United Cyclists? I Himalaje... :]

[Robb]

Tacy jesteście chętni - dlaczego już teraz w ten sposób
nie zarabiacie?

:]

Szy.

Próbujemy
Wpisz w google wyprawy z reporterem maciąg

[Borafu]

Kolega wrócił  w tym miesiącu z wyjazdu do Maroka z UC.
Odczucia raczej ambiwalentne (kraj mu się podobał  ).

Jak chcesz to spytam go czy chce się wyspowiadać i ew. podeślę Ci namiary.

[szy]

Właśnie m.in. to Maroko fajnie wyglądało na F.

Dzięki. Może i tu w wątku chciałby coś napisać...

Szy.

[szy]

Wpisz w google wyprawy z reporterem maciąg

A, faktycznie, wpadło mi gdzieś w oko na Waszej stronie.

I co, i co? Jak z chętnymi?

Szy.

[Borafu]

Właśnie m.in. to Maroko fajnie wyglądało na F.

Dzięki. Może i tu w wątku chciałby coś napisać...

Znaczy mam go spytać i dać Ci link czy nie?
Bo ja to lubię jak chłopu na polu   

[szy]

Tak!

 

Szy.

[Robb]

Kolega wrócił  w tym miesiącu z wyjazdu do Maroka z UC.
Odczucia raczej ambiwalentne (kraj mu się podobał  ).

Jak chcesz to spytam go czy chce się wyspowiadać i ew. podeślę Ci namiary.

o .. sam bym posłuchał takiej spowiedzi

[krajewski]

W dodatku, to Oni(mam tu namyśli UC) organizują nam trasę, a co z noclegiem?też szukają nam miejsc na dzikusa?
Swoją drogą

"Proszę się nie nabijać bo jeszcze zrobię Wam na złość i dam radę! ;P"  - Emes

[Borafu]

Właśnie m.in. to Maroko fajnie wyglądało na F.

Dzięki. Może i tu w wątku chciałby coś napisać...

Próbuję go zaciągnąć na forum od dawna.
Na razie kończy się na zainteresowaniu, ale mam nadzieję.

[hindiana]

Szy, moj dyrektor spedza wakacje na rowerze, wynajmujac firme, ktora planuje mu noclegi, wozi za niego bagaze z punktu A do B, ubezpiecza itd. Nie wiem czy to jest to, o co pytasz, ale zapytam go z czyich uslug korzysta. Tak przejechal Alpy, a wczesniej Slowenie, Chorwacje i Serbie. To bardzo fajnie, ze piszesz szczerze o obawach. Doskonale was rozumiem :-)

[miki150]

Plusem takich wypraw jest to, że przewodnicy świetnie zdają teren i mogą na prawdę fajnymi trasami prowadzić, szczególnie jeśli się jedzie na lekko. W Argentynie spotkałem grupę 20 Szwajcarów, którzy mieli w planie downhill nieczynną linią kolejową, oczywiście wszyscy na fullach . Ale cena jaką płacili za kilka tyg wyprawy była kosmiczna.

[szy]

Nieeeenooo... :]

... nie popadajmy w skrajności, nie chcę na lekko! :]

:]

Szy.

[krajewski]

szy masz na myśli tą organizację: http://united-cyclists.com/ ?

[szy]

Tak. Ale 'znam' ich raczej z regularnych postów na Facebooku:

-> www.facebook.com/UnitedCyclistsCom

Szy.

[PiKo]

Hej.

Z lektury fejsowych fanpejdżów dowiedziałem się, że istnieją
ekipy organizujące wyprawy rowerowe komercyjnie. Wyglądają
o tyle interesująco, że z wycieczką z katalogu mają niewiele
wspólnego. Takie są przynajmniej moje pobieżne wnioski z FB.

A w praktyce to jak jest? Ktoś jeździł?

Znacie ludzi to organizujących?

Natchnęła mnie do tego posta wczorajsza wiadomość
o organizowanych Himalajach przez United Cyclists. Nie ma
szans byśmy w taki region pierwszy raz pojechali sami, to raz,
dwa: chyba nie miałbym teraz głowy i czasu do załatwiania
wiz, szukania połączeń i innych potrzebnych wyjazdowych
kombinacji.

Wyszukiwarka na hasło 'United Cyclists' pokazała nic... :]

Hm?

Szy.

16 października wróciłem z przejażdżki po Maroku z united-cyclist.