Mój telefon padł półtorarocznego ofiarą siostrzeńca. Kilkugodzinna kąpiel w miednicy pełnej wody okazała się zabójcza dla wiernego Sony Ericsson K800i Naprawa chyba nie ma sensu, bo ilość elementów do wymiany wydaje się być większa od sprawnych.W związku z powyższym szukam telefonu, który posiada cechy:Koniecznie: GPS, budzik (najlepiej kilka), przypomnienie, notatnik, kalkulator, odtwarzacz audio (ostatecznie może jednak nie być).Bardzo mile widziany dobry aparat z autofocusem (dobry czyli raczej lepszy niż w K800i). Wifi wydawałoby mi się przydatne.Opcjonalnie: Wifi - wydawałoby się przydatne, ale nie jestem co do tego pewien.Moim zdaniem rozsądny przedział cenowy 100-250 zł, choć przy mocnych argumentach może więcej.. Najlepiej używany i bez gwarancji.Na ten moment rozważam: Samsung Solid (nie wiem jaka wersja), Sony Ericsson C905, Samsung Pixon.
Bateria w telefonie starczy na ogół li tylko na kilka godzin nawigacji. Pożytek z takiej nawigacji na wyprawie jest moim zdaniem mocno dyskusyjny.
Aczkolwiek, na co dzień jestem zwolennikiem jeżdżenia bez nawigacji na wyprawy. Jak się człowiek zgubi to zawsze jakaś przygoda jest. A właśnie się po to jeździ, nie?