Ekran:
Wg. mnie ten z szajsunga był bardzo czuły, czasem nawet za bardzo i przypadkiem się coś włączyło. Z drugiej strony nie raz smyrałem palcem po ekranie by odebrać połączenie i kupa - trzeba było poczekać aż ktoś się rozłączy, odblokować ekran i oddzwonić. Ekran TFT jest wyraźny i czytelny, brak czujnika oświetlenia - albo trzeba rozjaśnić przed wyjściem z domu, albo próbować do skutku. Komfortowe oglądanie filmów pełnometrażowych.
Braver ma ekran IPS2 i czujnik, rozpiętość jest zauważalna, ale mogło by przyciemniać bardziej - potrafi oślepić. Filmów jeszcze nie oglądałem.
W Samsungu jest jeden ekran pulpitu który można zmienić jak stronę w książce, w Braverze jest jeden szeroki co mi się nie podoba.
Obydwa posiadają plastykowy dotyk.
Bateria
1700 vs. 2400 mAh. Samsung wytrzymał najdłużej 4,5 dnia przy włączonym oszczędzaniu energii i maksymalnym przciemnieniu. Bez oszczędzania poniżej trzech. Braver nie ma takiego trybu i jak na razie zostało ~33% (od ostatniego ładowania 3d 21g). Ok 20-30 min rozmów, korzystanie z Wi-Fi, kilkanaście SMS-ów oraz internet 3G z drugiej narty SIM w Braverze.
Głośniki
Samsung gites majonez. Braver kicha. Głośnik "do rozmów" działa ok, choć u mnie był uszkodzony i musiałem wysłać telefon do serwisu, w "zewnętrznym" słychać wyraźny brak basu. Słuchawki są z tej samej półki cenowej.
System
Nakładka TouchWiz jest ładna i prosta w obsłudze, brak możliwości instalowania apek na karcie i odinstalowania Googlośmieci. Zużycie pamięci RAM wynosiło od ~550 - 760 Mb bez uruchomionych aplikacji! Pamięć dostępna po wyjęciu z pudełka 1,04 Gb. Pewnego aktualizacje Googlośmieci zajęły aż 600 Mb. Przycinanie w standardzie.
W chińczyku pamięć dostępna to 1,22 Gb, pamięć RAM ~440 MB. Można odinstalować wszystkie preinstalowane apki (prócz Kiosku i Play). Żadnych badziewnych nakładek - czysty Android, z poziomu belki można "prawie" wszystko, jest też mniej ustawień niż w Samsungu. ŻADNYCH zawiech!
Latarka
Największa zaleta Samsunga - łatwo dostępna z bardzo dobrym światłem. Można przykleić telefon do roweru i rekreacyjnie jechać do lasu. W Braver jest ona tylko grzecznościowo. 'Cytując znanego poetę krakowskiego "Miernota, gorsza od niczego"', serio, lepsza była w Nokii 5800XM. Dostęp do niej uzyskujemy poprzez odblokowanie ekranu i przytrzymanie jedno pozycyjnego spustu aparatu.
Aparat
Zdjęcia wyżej, w Brawerze wkurza mnie przycisk. Możliwe, że się nie wyrobiła guma (dużo jej). Przycisnę za słabo to nie zrobi zdjęcia. Przycisnę za długo zacznie robić niekończącą się serię zdjęć. Kiepsko widzę zdjęcia pod wodą.
Ergonomia
Samsung leży w dłoni lepiej, w końcu jest prawie o połowę cieńszy. Fizyczne przyciski mają zalety przy kontakcie z wodą, ale czasem musiałem przyciskać po kilka razy. Braver raczej w dwie ręce, chyba, że ktoś ma wielkie łapska.
GPS
Samsung szybko łapie sygnał (ma radziecki system GLONASS [dupa glona lol]) i pokazuje w którą stronę skierowany jest telefon (ale kompasu nie ma).
Jadąc pociągiem Braver nie złapał sygnału, stojąc w miejscu tak. Przypuszczam, że moduł GPS jest niższej klasy.
Uszczelnienie jest solidne w Braverze (można się wkurzyć wyjmując je), w Samsungu dość łatwo urwać zaślepki.
Obudowa Bravera skręcana jest na śuby (dwie do klapki i 14 od obudowy - w zestawie wkrętako-breloczek do śrub od klapki.) w samsungu jest "śruba" na klapce, reszta jest na zaczepy które przy upadku mogą odczepić i dupa z wodoodporności.
Do obydwu telefonów są specjalne kable USB, do Bravera również słuchawkowy.
W Brawerze zdarzają się nieprzetłumaczone słowa.
Jak coś sobie przypomnę to dopiszę, jak nie przypomnę to pytajcie.
Znajomy pisał na innym forum, że w XCover padł mu moduł Wi-Fi i bez problemu dostał nowy telefon.