Autor Wątek: Holendry - plusy i minusy  (Przeczytany 11428 razy)

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Holendry - plusy i minusy
« 29 Lis 2012, 20:45 »
Niech Was Holender trzaśnie!!!

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Holendry - plusy i minusy
« 29 Lis 2012, 20:52 »
No ale własnie i u Ciebie ten kwas widać:) Np - po tych przepytywaniach ile razy ten rower trzeba zapiąć, ile tych podjazdów...no i np. po stwierdzeniach że drążenie tematu. No jest owszem drążenie, na tym polega forum. Ty tlumaczysz, dlaczego dla Ciebie to najlepszy na miasto rower, inni też tłumaczą, dlaczego dla nich nie jest najlepszy :) Jak nam się znudzi, to przestaniemy.

Edit: a hipsterzy to nie na OK? albo tak jak w zeszłym roku na niemożliwie trzeszczących składaczkach takich jak na komunię?
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Holendry - plusy i minusy
« 29 Lis 2012, 20:55 »
Nie rozumiem, holendrów nie trzeba zapinać? ;)

Offline Mężczyzna hejtyniety

  • Doktor Ojtamojtam
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Katowice, Ustroń
  • Na forum od: 16.07.2012
    • Mój blog wyprawowo/rowerowy
Odp: Holendry - plusy i minusy
« 29 Lis 2012, 20:57 »
Może i masz rację, ale przytaczanie tego samego argumentu po raz trzeci mija się z celem, zwłaszcza, kiedy argument jest mocno naciągany. Poza tym jakoś ciągle mam wrażenie, że wiele osób wypowiada się o holendrach mimo, że sami nie mieli okazji ich używać, przez co wszystko sprowadza się do domysłów...

Kwasu w moich słowach nie ma - są suche fakty. Ale czasami ciężko to przyjąć na klatę, więc później za język muszę ciągnąć.

Holendry też trzeba przypinać, ale nie trzeba aż tak się o nie troszczyć, bo są po prostu bardziej pancerne ;)

Edzia:
Na składaku jeździłem przez jedną zimę i nie przekonałem się - nie wiedzę plusów jazdy na takim kole w stosunku do innych rozwiązań. Stan techniczny roweru nie jest tematem tej dyskusji, więc pomińmy go.
« Ostatnia zmiana: 29 Lis 2012, 21:14 hejtyniety »

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Holendry - plusy i minusy
« 29 Lis 2012, 21:07 »
Nie rozumiem, holendrów nie trzeba zapinać? ;)

Świntuch

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Holendry - plusy i minusy
« 29 Lis 2012, 21:07 »
 ;D
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Holendry - plusy i minusy
« 29 Lis 2012, 21:19 »
Holendry też trzeba przypinać, ale nie trzeba aż tak się o nie troszczyć, bo są po prostu bardziej pancerne ;)

ale od czego bardziej pancerne? Bo mój pierwszy mieszczuch wagant wymagał drobnych zabiegów raz na dwa lata chyba, uzytkowałam go ostro 19 lat, dostałam go już używanego, przeżył akademik, zderzenie z Modą Polską oraz samochodem (stojącym na postoju), wycieczki po lesie, miasto itp.
Teraz stary trek 890, którym jeżdzę od zeszłej zimy jak na razie potrzebował nowych rogów (dostałam ze skrzywionymi) i nowe opony (bo dostałam juz starawe). Więcej napraw przy treku nie było póki co.

Moim zdaniem moje mieszczuchy są nie mniej pancerne od Twoich holendrów, a w dodatku moge sobie na nich z luzikiem podjechać pod mój podjazd:D Po drodze wyprzedzając chłopców na holendrach, hej!:)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna hejtyniety

  • Doktor Ojtamojtam
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Katowice, Ustroń
  • Na forum od: 16.07.2012
    • Mój blog wyprawowo/rowerowy
Odp: Holendry - plusy i minusy
« 29 Lis 2012, 21:24 »
Ja już pod knajpą  nie raz musiałem prostować tylne przerzutki po jakiś sierściuch się spił i kopnął.. Poza tym nie wiem jakie masz standardy dotyczące sprawności roweru, ja tam lubię jak wszytko chodzi prawidłowo. A jakoś nie wierzę, że są aż tak bezobsługowe - jakoś w moich rowerach tego typu wymianA klocków czy smarowanie łańcucha jest czasami potrzebne...

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Holendry - plusy i minusy
« 29 Lis 2012, 21:28 »
Mój rower ma przejechane ponad 15 tys. km, klocki hamulcowe wymieniałam w nim raz.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Holendry - plusy i minusy
« 29 Lis 2012, 21:29 »
Sluchaj, tak jak napisałam - do knajpy na rowerze nie jeźdżę z przyczyn oczywistych. A skoro mi nie wierzysz że moje rowery chodzą sprawnie - to ja kończe tę dyskusję - skoro dyskutant zakłada, że zmyślam to nie widze sensu w rozmowie z nim  :icon_twisted:.

Smarowania  łańcucha nie uważam za "naprawy" :D Wymiana klocków pewnie nastepuje tak samo często jak w Twoich holendrach. Nie pamietam jak czesto w waggim, w treku odkąd kupiłam, jesczez wymiany nie było...
No tak, ale pewnie zmyślam  :icon_twisted:
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna hejtyniety

  • Doktor Ojtamojtam
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Katowice, Ustroń
  • Na forum od: 16.07.2012
    • Mój blog wyprawowo/rowerowy
Odp: Holendry - plusy i minusy
« 29 Lis 2012, 21:34 »
No właśnie w holendrze nie trzeba ani smarować tak często łańcucha ani zmieniać klocków (torpedo czy bębny są o wiele trwalsze od zwykłych hamulców, a osłona łańcucha skutecznie chroni go przed syfem). To są te smaczki czyniące te rowery tak praktycznymi, ale jeżeli uważasz, że obsługi te są pomijalne to nie jesteś obiektywna...

Zastąpmy knajpę kinem - też jest ryzyko, że jakiś szczyl Ci kopnie bo za dużo wypił - nie ma to znaczenia.

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
Odp: Holendry - plusy i minusy
« 29 Lis 2012, 21:38 »
Holendra trzeba tylko mieć. Nic więcej.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Holendry - plusy i minusy
« 29 Lis 2012, 21:39 »
Zastąpmy knajpę kinem - też jest ryzyko, że jakiś szczyl Ci kopnie bo za dużo wypił - nie ma to znaczenia

Ale holender się mniej zepsuje od tego kopnięcia niż inny rower? Bo nie rozumiem tego argumentu? Czy nie wiem, mniej ochoczo szczyl  kopnie w holendra niż w co innego? Czy mniej będzie szkoda holendra...?
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna hejtyniety

  • Doktor Ojtamojtam
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Katowice, Ustroń
  • Na forum od: 16.07.2012
    • Mój blog wyprawowo/rowerowy
Odp: Holendry - plusy i minusy
« 29 Lis 2012, 21:42 »
No mniej się zepsuje. Większość podzespołów jest zabudowanych, hamulce nie wymagają prostej obręczy. Po prostu bardziej pancernie

Oszej, nie śmiej się, bo raz dobrze ustawiony holender potrafi jeździć przez kilka lat, zresztą w tym wątku wypowiadali się użytkownicy którzy to potwierdzili, o!

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Holendry - plusy i minusy
« 29 Lis 2012, 21:50 »
Nie no, wybacz...to jak się zepsuje rower po kopniakach - to zalezy od możliwości i ochoty tego kto kopie :D a raczej nie od roweru. Po przejściu rozochoconej ekipy juz żaden rower nie będzie taki sam. :D



Myslę że podobne działanie by mogło równo zaszkodzić;) Po prostu nie zostawia się roweru w dzień meczu w środku miasta na trasie stadion - rynek...
« Ostatnia zmiana: 29 Lis 2012, 21:56 martwawiewiórka »
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum