Skandynawia

[Jacław]

Witam

W planach mam wyruszenie w lato 2013 dookoła Bałtyku a dokładniej : Kraje nadbałtyckie, Finlandia, Norwegia, Szwecja, (Dania?) .

Wstępnie zakładam że będzie to cały sierpień i wrzesień, niemniej jednak może będę miał czas również w lipcu.
Trasa na razie czeka na stworzenie lecz spodziewam się 6000-8000km tak bardzo szacunkowo.

Dzienny kilometraż będzie tak jak zawsze czyli ile wyjdzie, wiadomo że po Finlandii szybciej będziemy mykać niż po fiordach Norwegii.

Spanie - namiot - w pełni wykorzystujemy "Allemansrätten".

Jedzenie - Marie oraz wszystko na co pozwolą nam finanse, gotowanie we własnym zakresie.

Nordkapp jako że już się będzie niedaleko warto odwiedzić.

Myślę że najoptymalniej będzie ruszyć w 2-3 osoby.

Cała reszta do ustalenia, jeszcze ( względnie ) dużo czasu 

pozdrawiam
Jacek

[ppiotr]

Jedzenie - Marie oraz wszystko na co pozwolą nam finanse, gotowanie we własnym zakresie.

Maryśki - klasyka

Nordkapp jako że już się będzie niedaleko warto odwiedzić.

Wcale nie jest to taki rzut beretem od Bałtyku.

Jak się tylko obrobię to niedługo będzie relacja + wskazówki z podobnej trasy. Miała być już dawno, ale słabo z czasem ostatnio.

[Jacław]

Nordkapp jako że już się będzie niedaleko warto odwiedzić.

Wcale nie jest to taki rzut beretem od Bałtyku.

Jak się tylko obrobię to niedługo będzie relacja + wskazówki z podobnej trasy. Miała być już dawno, ale słabo z czasem ostatnio.

Hmmm, może trochę błędnie nazwałem moje zamiary bo nie chodzi o ścisłe trzymanie się morza.

Bardzo chętnie poczytam relację i obaczę jakieś zdjęcia

[krajewski]

powrót promem?.
Ile zamierzasz przeznaczyć kasy na tą wyprawę?.

[Jacław]

Promu nie unikniemy. Pytanie czy z Nynashamn do Gdańska, czy z południa Szwecji do Niemiec, czy przez Danię..
W każdym razie w samolot bym się nie pchał. 

Ile kasy - trzeba by przeliczyć ale myślę że około 1500-2000 zł

[Janus]

1500 to niedużo jak na tak długą trasę przez Skandynawię. Jeśli chcecie jeździć po fiordach Norwegii (a warto), to nie unikniecie płacenia za promy. Drogie nie są, ale jest ich sporo, przez co mi zeszło na nie dobrze ponad 500 zeta.

[magda]

Jacław, może pomogę w szacowaniu budżetu - mam gazetę z cenami promów aktualnych na rok 2011, w 2012 się niewiele zmieniło (np 25 zamiast 24) - mogę sfotografować i wysłać jeśli potrzebujesz. Albo i całość wysłać pocztą.
Jedzenie możesz liczyć tak, jak normalne wyżywienie w Pl. Da się kupić tanie produkty, które są bardzo smaczne.
Prom masz jeszcze z Ystad do Świnoujścia. Ewentualnie chyba jest pociąg Szwecja-Dania?

[Jacław]

Magda - jakbyś była tak miła - czopsquad@gmail.com   

Jedzenie to faktycznie, ceny wbrew pozorom porównywalne do Pl, wybierając to czego dużo i tanio. Czyli wspomniane już Marie,  i pare innych produktów które wychodzą przyzwoicie cenowo.

[ppiotr]

W tym roku 85 dni wyniosło mnie ok 3,5 tys. PLN. Spanie na dziko (z dwoma wyjątkami). W cenę nie wliczam przygotowań (rower, bagaż, sakwy itp.). Wliczone są wszystkie przejazdy: prom Tallin-Helsinki, promy na 17-stce, w Danii oraz Niemczech i 2x pociąg - na szlaku Voss-Geilo (do tunelu kolejowego nie można wjechać ) i z Malmo do Kopenhagi - powód podobny, tyle że most.

Smacznego: foto 1, foto 2, foto 3, foto 4, foto 5, foto 6, foto 7, foto 8.

Maryśki mi się znudziły dość szybko. Przerzuciłem się na owies.

[Janus]

W dużych miastach nie będzie problemu z cenami w supermarketach, ale w zabitych dechami wsiach ceny są znacznie wyższe i często nie ma wyboru między tanimi a droższymi produktami, są tylko te drugie. A jeść trzeba, przynajmniej ja muszę

A Marie rzeczywiście są wspaniałe Wolę nie wiedzieć, ile paczek zjadłam w Norwegii... Nie polecam tylko takich ze sklepu Netto bodajże, coś obrzydliwego. Łatwo je rozpoznać - są nieco grubsze, a opakowanie (też 3 w 1) wyższe.

[magda]

Janus, ja nie miałam problemu z zakupem tańszych produktów. Może nie aż tak tanio jak w większych miejscowościach, ale zawsze coś w dobrej cenie było.
Jacław, prześlę na dniach.

[Jacław]

O właśnie, marmolady kilogramowe to jest to co sprawia że marie się nie nudzą. Chociaż marmolada o smaku pomarańczy ze skórkami  gorzko smakuje.

[ppiotr]

Tę pomarańczową jadłem raz, tak na test - tylko 20% owoców tam jest. W innych coś koło 40%. Najlepsza oczywiście jagodowa (i najdroższa). Nie wiem ile wciągnąłem tych wiader...

Posmakowały mi śledzie (Sursild). Jadłem też sałatkę ziemniaczaną (800/900g za 10-12 NOK), kilka razy, aż przeczytałem skład .

Jak chcesz to mogę Ci zeskanować trochę rachunków, mam wszystkie .

Jechałem z Suwałk do Świnoujścia (przez Danię i Niemcy).

[magda]

Pomarańczowa jest absolutnie fantastyczna! Może mi ktoś przywieźć, chętnie przyjmę w każdej ilości 

[Jacław]

Piotr - byłem w Norwegi, mniej więcej ceny pamiętam.
Tą sałatkę ziemniaczaną też często jadłem, i żeby nie stracić tak taniego ( i nawet dobrego  ) jedzenia z menu, nie czytałem składu