Start z Limanowej. Kierunek Kamienica. Po drodze podjazd na przełęcz Ostra. Niestety, pomimo świetnej pogody, z przełeczy nie było widać Tatr. Potem z góry na pazury południowym stokiem skąpanym w słońcu. Po minięciu Kamienicy od Szczawy 10 km cały czas pod górkę aż do przełęczy Przysłop w Lubimierzu (stąd wywodzą się Lubomirscy). Tereny zahaczają już o Gorce. I znowu zjad do Mszany Dolnej. Potem powrót do Limanowej ale najpierw wspinaczka (8 km) na przełęcz Gruszowiec i oglądanie Mogielicy od strony północnej. Dalej droga biegnie góra, dół, góra dół. Niestety jazda traci wiele z przyjemności z powodu dość dużego ruchu, zwłaszcza tirów, których kierowcy przy wyprzedzaniu zapominają o tym , że ich auto mierzy kilkanaście a nie parę metrów.
Dystans 80 km. Średnia prekość 21,7 , max 67.
Trochę fotek:
http://picasaweb.google.pl/JarekzBosni/KamienicaRower#Dziękuję transatlantykowi za uwagi dotyczące trasy, którą zna jak własną kieszeń ;-).