Filmy rowerowe

[Natalia]

Szukałam na forum, ale nie znalazłam jeszcze nic a propos filmów rowerowych. Wiadomo, aparat fotograficzny na wyprawie to już podstawa, ale ciekawa jestem ilu z Was wozi jeszcze kamerę. Być może znacie jakieś ciekawe filmy z czyiś podróży albo sami je montujecie Ja na wstępie podam kilka moich ulubionych :

&feature=related

&feature=related

[Remigiusz]

Ja znam jeden ciekawy film  Miki go nakręcił.

[aard]

Tak, jam go nakręcił, miło Remigiuszu, że pamiętasz Nie tylko ten zresztą. Moje filmy można znaleźć tu:
http://pl.youtube.com/watch?v=XOLm7rdUQOI - pierwszy film rowerowy, słaby (ale jeśli ktoś chce prześledzić postępy, to mozna obejrzeć
http://pl.youtube.com/watch?v=a3FVkY-qCTU - drugi rowerowy - z tego jestem już zadowolony
http://pl.youtube.com/watch?v=38pbZe9mv60 Najnowszy rowerowy (ale już niedługo będzie kolejny

Oprócz tych polecam jeden nierowerowy, tylko górski: http://pl.youtube.com/watch?v=v24ew1h2l2k

W sumie max 25 minut oglądania, więc proszę się nie zniechęcać
Miłego odbioru Natalio (bo pewnie tylko Ty obejrzysz
Miki

PS. A ja Twoje obejrzę, ale w domu - w pracy nie bardzo sa warunki

[marek.dembowski]

Jeśli chodzi o filmy rowerowe w dość dużym wyborze to może tu:
www.filmyrowerowe.pl/  

[Robb]

www.cyclingnomads.org/video

POLECAM  

ps. film mikiego to jest film kul-towy .. klasyk .. że tak powiem ...

[aard]

No już dajcie spokój - do klasyków to muszę jezcze parę lat podojrzewać, a potem się zobaczy

[rafalb]

Ja nagrywam na cyfrówce z prostego powodu- nie mam kamery. Nagrałem jeden filmik z krótkiej wyprawy, proszę:

Inny filmik o tematyce może nie stricte wyprawowej ale jakby nie patrzył rowerowej:

Marek- super strona, nie wiedziałem nawet, że taka jest i filmy kurierów rowerowych też są!!

Miki ten film ze Szwajcarii to takie pogo niekonwencjonalne jest.

[Natalia]

Miki obejrzałam twoje filmy i okazuje się ze dwa z nich znałam już od dawna:) Więc zdecydowanie jest w tym coś z klasyki
A co do mnie. Też nagrywam i montuje sobie jakieś filmiki. Niestety tylko aparatem cyfrowym, bo kamery nie posiadam. Trochę się już tego nazbierało, bo taka praca zawsze sprawia mi dużo radości, więc robię filmiki z praktycznie każdego wyjazdu. To kilka z nich:

Filmik w 3 częściach z naszej tegorocznej wyprawy po Szwecji i Norwegii.

Też Skandynawia, tym razem coś luźniejszego:

Dwudniowy wypad rowerowy z Poznania do Torunia, w marcu tego roku:

Francja 2007 - pierwszy filmik jaki zmontowałyśmy z przyjaciółką, w nocy, zaraz po powrocie do Polski, czyli jeszcze "na gorąco"

I pozostałe filmy z Francji:

[marek.dembowski]

Rafalb - całkiem dobrze jak na kręcenie cyfrówką  Takie filmiki nieźle oddają prawdziwą atmosferę podróżowania rowerem.
Dla mnie jednak "klasykiem" jest film Jarka Jakubowskiego z wyprawy na Nordkapp:
http://ziemianieznana.net/ Może jest tak dlatego, że sam tez byłem na takiej wyprawie, a może dlatego, że film kręcony jest prawie zawsze z pozycji jadącego rowerzysty i niemalże czuje się jazdę rowerem... Dla mnie sekwencja (dla postronnych pewnie nieco przydługa) przejazdu przez Nordkapp-tunnel (ten podmorski o długości prawie 7 km) to prawdziwe przeżycie na nowo wspaniałych chwil. Ten filmik ma atmosferę Norwegii Scena z białym reniferem zaglądającym do namiotu - świetna :mrgreen:

[aard]

Miki obejrzałam twoje filmy i okazuje się ze dwa z nich znałam już od dawna:) Więc zdecydowanie jest w tym coś z klasyki

No proszę! A które znałaś?

[Natalia]

"Przeminęło pod wiatr" oczywiście A "LeMura zwanego Mortirolo" też jakoś ostatnio widziałam. HeHe he Cóż za fantazja i poczucie humoru Gratuluje, oby więcej takich filmów.

[aard]

Jestem zaszczycony...

[ Dodano: Nie Lis 02, 2008 9:05 pm ]
Wreszcie obejrzałem te wszystkie filmy zapodane przez Natalię. Nie sądziłem, że jest tyle dobrego amatorskiego filmu o tej tematyce! Jak sam kiedyś szukałem po jutubie, to głownie wyskakiwały mi pokazy slajdów z muzyką, a nie filmy! :/ Plus jeden profesjonalny, więc też nie o to chodziło. A tu prosze - rewelka! )
(ten trailer do Asiemuta znałem wcześniej - trochę nie pasuje do powyższego zdania, bo to już profesjonalna - zresztą świetna - produkcja)

South America by Bike - świetny film, odjechany, zakręcony i trzymający tempo. Dla mnie bomba
Chinacycle - świetne prowadzenie kamery - uczyć się, uczyć mi trzeba! (to ta sama ekipa,. co poprzedni - znów zbierają jakieś fundusze na cele charytatywne...) Prawdopodobnie goście mają patenty do mocowania kamery na bajku - zarówno z przodu jak i z tyłu. Te zdjęcia kręcone wstecz są świetne! Natomiast koncepcja z naprzemiennym montażem zdjęć z jazdy i ujęć uczestników poustawianych w dziwnych pozach jest co prawda ciekawa, ale do mnie nie przemawia
4770 km - nareszcie ktoś coś mówi! ))
Long Road North - biorąc pod uwagę przesłanie mógłby się nazywać "Call of the Wild" )

Świetne, świetne rzeczy, Natalio
PS. Trochę mi zeszło na dziś - do twoich filmów dopiero dojdę... :/

[Natalia]

Wreszcie obejrzałem te wszystkie filmy zapodane przez Natalię. Nie sądziłem, że jest tyle dobrego amatorskiego filmu o tej tematyce! Jak sam kiedyś szukałem po jutubie, to głownie wyskakiwały mi pokazy slajdów z muzyką, a nie filmy! :/ Plus jeden profesjonalny, więc też nie o to chodziło. A tu prosze - rewelka!

Tego naprawdę trochę jest, z każdym rokiem coraz więcej.  Ja jestem wielką fanką takich produkcji  więc w wolnym czasie nie raz robie sobie poszukiwania czegoś nowego:) I zawsze mi się buźka szczerzy na sam widok obładowanych rowerzystów. Do tego zgrana muzyczka i wypas A profesjonalne, czy nie - wszystkie są dobre, ważne tylko zeby miały w sobie to coś co sprawia ze człowiek nie może usiedzieć:) A w przypadku filmów, które stanowia własciwie pokaz zdjęć to raczej trudne. Zazwyczaj szybko sie człowiek przy nich nudzi...
South America by Bike  - to mój zdecydowany faworyt. Znam go juz chyba od ponad roku, mogę oglądac bez przerwy i wciąż nie przestaje mnie bawić Już nawet muzyka ze Słonecznego Patrolu mi sie od razu z tym filmem kojarzy
W Chinacycle koncepcję z naprzemiennym montażem zdjęć z jazdy i ujęć uczestników poustawianych w dziwnych pozach odbieram jako żart i mam nadzieje ze tak jest...

Hmmm... To może coś na dokładkę Tym razem rodzima produkcja:

[rafalb]

O Dżizas- w takich warunkach na rower- mocarze!  Mnie to byłoby chyba szkoda roweru, no i powiedzmy sobie szczerze przyjemność z jazdy już nie taka. Wiem, wiem- herezje głoszę... :twisted:

[aard]

Rewelka! Jak tylko okoliczności będą sprzyjać, to tej zimy wybieram się na cóś w tym guście (choć chętniej - więcej śniegu, mniej deszczu) gdzieś w góry