Samodzielne zaplatanie koła

[miki150]

Tak jak Wilku mówi, dla świętego spokoju najlepiej samemu zmierzyć - dużo czasu to nie zajmuje, a wiele może zaoszczędzić.

Ale jak to samemu zmierzyć?

[routen]

Na tych wzorach i kalkulatorach czasem się już przewiozłem.A że czasem zaplatam koła usługowo,mylić się nie mogę.
Nie mając żadnej odnośni co do długości szprych,zaplatam prowizorycznie któryś z zestawów wyciągniętych z kół ze złomu.Traci się na tym jakieś pół godziny na montaż i rozbiórkę,ale długość szprych idzie dobrać idealnie dodając brakujące milimetry,albo odejmując  te niepotrzebne.

[Dusza]

Tak jak Wilku mówi, dla świętego spokoju najlepiej samemu zmierzyć - dużo czasu to nie zajmuje, a wiele może zaoszczędzić.

Ale jak to samemu zmierzyć?

Miki, piaste jak to piaste - suwmiarką

Jeśli chodzi o ERD obręczy to można wziąć jakieś dwie stare szprychy i nyple, dociąć do tych samych długości (od strony "piastowej"), nakręcić nyple na cały gwint - tak jak w idealnym przypadku i po przeciwległych stronach obręczy zamontować w obręczy. Wystarczy teraz zmierzyć odległość między szprychami o dodać ich długości, voila!
Obraz wart tysiąc słów:

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[Dusza]

Do tej pory freespoke wyliczał mi z tolerancją +/- 1mm, więc przy nim zostanę. Mówię oczywiście o nowych orbęczach, raz rozplatałem i zaplatałem na nowej piaście jakiegoś noname dla mamy i wtedy to już gorzej wyglądało. Po tej samej stronie piasty wychodziło, że szprychy powinny się różnić długością o 2mm, ale to już obręcz a nie kalkulator.
Obiecuję, że jak mnie pierwszy raz freespoke zrobi w konia, to tutaj o tym napiszę

różne są typy obręczy, w jednych nyple siedzą trochę głębiej, w innych wystają bardziej

To przecież jest ERD o czym piszesz. Jeśli zmierzysz na tych samych nyplach, które później będą używane do zaplatania to nie widzę miejsca na błąd inny niż czynnik ludzki.

[sinuche]

@Dusza
Ten pomiar ERD który opisałeś, rozwiązuje problem.
Niezależnie od rodzaju nypli jakie zastosujemy, zawsze mierzymy prawidłową wartość - tam powinny być końce szprych.
Podoba mi się

Pozostał mały problem z pomiarem odległości pomiędzy kołnierzami tylnej piasty, a raczej podziału tej odległości dla mocno niesymetrycznego zaplotu. Tutaj nie mam dobrego pomysłu, trzeba stosować wymiary z katalogów.

[Dusza]

Pozostał mały problem z pomiarem odległości pomiędzy kołnierzami tylnej piasty, a raczej podziału tej odległości dla mocno niesymetrycznego zaplotu. Tutaj nie mam dobrego pomysłu, trzeba stosować wymiary z katalogów.

Wymiary piasty zawsze te same będą, czy masz koło offsetowe czy nie. Pozostaje kwestia czy kalkulator potrafi liczyć takie obręcze. Ja zaplatałem z offsetem 4mm i 6mm. Nie wiem czy dobrze Ciebie zrozumiałem, przybliżysz problem?

[sinuche]

Właśnie o ten offset mi chodzi - kalkulator generuje wtedy różne długości szprych dla prawej i lewej strony piasty.
Ale to drobnostka chyba, mały offset uzyskać nawet przy identycznej długości szprych.

[Dusza]

Jak tak wychodzi z kalkulatora, to pewnie tak ma być

U mnie wychodziła np. różnica 2mm w długości. Byłoby pewnie więcej, ale zaplatałem na piaście, która miala różne wysokości kołnierzy żeby wyrównać naprężenia szprych po stronie napędowej i nienapędowej. Powodzenia w zaplataniu, dwa najważniejsze narzędzia to cierpliwość i browerek

[sinuche]

Przyszły obręcze (stożkowe remerxy).
Zmierzyłem ERD metodą 2 szprych + suwmiarka i wyszło 590mm. Żeby było ciekawiej, producent podaje ERD=582.9 mm.
Różnica w długości szprych z kalkulatora dla tych dwóch wartości ERD,  to około 3mm,
Wstępnie zaplatam szprychy obliczone z ERD zmierzonego przeze mnie i wszystko się zgadza.
Wniosek: Należy mierzyć obręcze przed zaplataniem.
Do stożkowych obręczy (wysokość 30mm) lepiej użyć przedłużanych nypli, te ze starego koła strasznie krótkie są, ledwo zapinam  klucz.

[Dusza]

Zmierzyłem ERD metodą 2 szprych + suwmiarka i wyszło 590mm. Żeby było ciekawiej, producent podaje ERD=582.9 mm.

Producenci sami nie wiedzą co mają w stajni. Nawet szanujący się Stans podaje złe ERD do obręczy Flow EX...
Dobrze=samemu

[EASYRIDER77]

Dusza, jak tak dalej pójdzie, to wyjdzie na to, że wyślę Ci koła z obręczami i poproszę o całą resztę.   

[Dusza]

wyślę Ci koła z obręczami

A browerek gdzie? Bez narzędzi nie robię

[EASYRIDER77]

browerek, browerek, jeszcze pizza będzie...

[Medawc]

Jako że sam zaplatam sobie koła (zaplotłem już 5), prowizoryczne centrowanie w ramie/widelcu mi zbrzydło, a jednocześnie nie robię tego na tyle często, by wykładać ponad 200zł na centrownicę zrobiłem ją sobie sam. Efekt końcowy na fotach poniżej, łącznie ze świeżo zaplecionym kołem (wymiana obręczy).
Owszem, do profesjonalnego sprzętu się to nie umywa, ale w porównaniu z improwizowaniem w ramie czy widelcu i tak o niebo lepiej, przede wszystkim nie chwieje się to, można sobie wygodnie obracać i przestawiać w imadle itp.
Wykonana w całości z części dostępnych w Praktikerze, koszt około 50-60zł, czyli tyle, co 1,5 usługi zaplotu we Wrocku. Jak będziecie chcieli napiszę instrukcję DIY.