Zresztą jak pisałem teorią to nie ma się co zajmować, wystarczy prosty test praktyczny, na rowerze z przyczepką porządnie obładowaną lub poziomym. Na poziomym miałem okazję jeździć, o przyczepce porozmawiałem sobie w tym roku z sakwiarzem, który wspominał, że na krymskich podjazdach jednak "ciągnęła" w dół.
to chyba nawet nie musi byc srodek ciezkosci co moze .. .dlugosc ? [a propos tego ciagniecia]
to chyba nawet nie musi byc srodek ciezkosci co moze .. .dlugosc ? [a propos tego ciagniecia]co do Hirsha to on ma boba ... i czy on juz jezdzil po Azji i Afryce ?pozdr
narysuj wektor siły ciężkości - i zobacz czy w stosunku do drogi, którą musisz pokonać będzie pionowy czy ukośny
Różnica pomiędzy jazdą na podjeździe z przyczepką niską i wysoką będzie pomijalna, ale pomiędzy układem z jakąkolwiek przyczepką, a tradycyjnym już jakaś będzie
Maciek i Transatlantyk mają rację. Takie są prawa fizyki i nic ich nie zmieni. Wszystko inne to są tylko subiektywne odczucia