nowy 'sakwowy' extrawheel

[toosh]

Waxmund, transatlantyk, skąd ta pewność?

archimedes55 nie napisał kompletnie nic o sobie, swoim doświadczeniu, dacie, czasie, celu i stylu wyprawy. Może chce zimą objechać syberię dookoła  z kajakiem, psem i trójką dzieci. Od tego wypadałoby zacząć

[transatlantyk]

Waxmund, transatlantyk, skąd ta pewność?

Czerpiemy pełnymi garściami z doświadczeń "ultralajtowców"

A archimedes skupia się teraz mocno nad powitaniami w każdym poście, to może czasem już do meritum nie mieć głowy

[archimedes55]

Tu masz temat z tym co inni ze sobą przykładowo zabierają:
http://www.podrozerowerowe.info/viewtopic.php?t=341

A tu lista ze strony Crosso:

http://www.crosso.pl/pages/pl/porady/co-ze-soba-wziac.php

Generalnie na początku będziesz miał skłonność do zabierania zbyt wielu rzeczy, potem -szczególnie pod górkę i w trudniejszym terenie zaczniesz przeklinać nadmierne przywiązanie do rzeczy i zapobiegliwość, a jeszcze potem zaczniesz swój bagaż optymalizować. Okaże się, że części rzeczy nie będziesz zupełnie używał, inne wymienisz na bardziej praktyczne, mniej niezawodne a wiec nie skłaniające do dublowania funkcji, mniejsze, lżejsze. Bagaże jednak swoje ważą, ograniczają mobilność itp. Oczywiście są koniecznie, ale każdy znajduje swój złoty środek.

Może odwróć kolejność myślenia - nie czy do przyczepki będę musiał dorzucić jeszcze sakwy, ale czy zmieszczę się w sakwy, a jeżeli nie to czy dokupić wór, sakwy przednie, czy przyczepkę. O samej przyczepce i zaletach/wadach techniki z nią jazdy nic nie powiem - nie używałem - ale opinie są bardzo rozbieżne; poczytaj.  Na pewno jeśli już ktoś ją używa - płaci, użera się z jej transportem, to nie po to, żeby dublować ją sakwami (oprócz jakiś długich , egzotycznych tras).

Weź pod uwagę, że akurat tę przyczepkę którą proponujesz trudno będzie przenieść, włożyć do pociągu, w samolocie pewnie zapłacisz za jej transport tak jak za rower. Ma w sobie coś z kuli u nogi. Z tego punktu widzenia extrwheel jest o niebo praktyczniejsza.

Generalnie pamiętaj, że w samolocie masz limity bagażu. Możesz wziąć i 50 kg, ale ile za to zapłacisz, nie mówiąc już o tym, że na miejscu to nie ty będziesz decydował o trasie, ale te nadmiarowe kilogramy, które nie dodadzą ci raczej skrzydeł.

Anu,gdybym miał latac samolotami nie pytałbym jak się sprawdzi przyczepka.Gdybym miał leciec gdziekolwiek samolotem,nie brałbym ze sobą roweru.Wolałbym wyporzyczyc na miejscu jakikolwiek żeby zwiedzic okolicę.Przyczepka w moim przekonaniu bedzie najlepszym rozwiązaniem.Gdyż-
Będę albo jechał autokarem,National Express,albo pociągiem,albo z Anglii promem.
Nie zabiorę 50 kilogramów do Grecjii,Hiszpanii czy Turcjii,bo nie wiem po co mi tyle bagażu w ciepłych krajach.
Przyczepkę zostawiam gdziekolwiek,w hotelu,u jakiegos gospodarza na wsi,czy u kogos w garażu i mam rower wolny do dyspozycjii.Jakos czarno widzę siebie z rowerem obwieszonym 4 sakwami.Poutykane rzeczy na maksa,tak jak w plecaku.
Przyczepkę o wiele łatwiej jest (myslę)ochronic od deszczu ,błota czy kurzu.Wystarczy jakis stary namiot (mam taki)i jego dolna cześc jako przykrycie.Jestem złota rączka więc jak cos trzeba przerobicw przyczepce to nie ma problemu.Myslę nad skonstruowaniem własnej przyczepki,problemem może byc jedynie dorwanie gdzies tiga żeby pospawać aluminium.
I z tego co wiem rower absolutnie mniej się niszczy.94 kilogramy(to ja)plus ze 20 minimum w sakwach.Jaki rower to wytrzyma?Chyba taki który jest z rur grubosciennych i sam waży 20 kilo.Podałem tylko jedną z możliwych przyczepek.Ja jeszcze jej nie kupiłem.Jesli juz to kupię tą lub coś w tym stylu.

Adventure CT1 Single Wheel 2009 Cargo Trailer.

Dzięki za rady.

Przeczytałem co ludzie biorą ze sobą.Przecież jedzenie można kupic o wiele taniej w Hiszpanii,Anglii czy Turcjii  niż w Polsce.Tachać jedzenie setki kilometrów.Przecież supermarkety są w każdym cywilizowanym kraju.Czy srodki czystości.Czy tyle częsci zamiennych.Chyba że ktos jedzie na Spitsbergen,to wtedy rozumiem.

[Daniel]

Jaki to wytrzyma? Prawdopodobnie wiele, mój wytrzymuje 100kg bez problemu. A waży 14kg i to po prostu dlatego, że tyle waży, nie przejmuję się raczej wagą.

[archimedes55]

Jaki to wytrzyma? Prawdopodobnie wiele, mój wytrzymuje 100kg bez problemu. A waży 14kg i to po prostu dlatego, że tyle waży, nie przejmuję się raczej wagą.

Ja przywiązuję zdecydowanie najwyższą wagę do wagi roweru.Nie wejdę powyżej 10 kg.Po co mam tachac dodatkowe kilogramy.

[Daniel]

Każdy ma prawo do własnego wyboru. Ale wszystkie nieprzekraczalne zasady wyznawane przez ludzi traktuję z przymrużeniem oka   Zrzucenie 10kg da Ci więcej niż jeżdżenie rowerem 10kg zamiast 14kg.

[toosh]

Ciekawe podejście, 6kg niepotrzebnej przyczepki, 4kg namiot za ciężki o 2kg, ogromna kuchenka na wyjazdy samochodowe, a z drugiej strony:

 

Ja przywiązuję zdecydowanie najwyższą wagę do wagi roweru.Nie wejdę powyżej 10 kg.Po co mam tachac dodatkowe kilogramy.

Gdzie tu sens?

[kaarool]

Nie lepiej zakupić bob yak'a jeżeli extrawheel nie odpowiada?

[Borafu]

Nie lepiej zakupić bob yak'a jeżeli extrawheel nie odpowiada?

A ja myślę, że nie rozumiemy kolegi, który po prostu potrzebuje potwierdzenia słuszności już dokonanego wyboru.

Nie bądźmy tacy samolubni i pomóżmy człowiekowi!

Ja zaczynam.

Wybór jest doskonały, wiadomo - najważniejsza na wyprawie jest masa roweru, ale przyczepka też jest świetna, a ten model to już w ogóle rewelacja!

Mam nadzieję że pomogłem i życzę udanej wyprawy.
Przepraszam - życzę udanych wypraw

[dudi]

archimedes55, jeżeli liczyłeś tylko na przyklaśnięcie Twoich wyborów nawet jeśli są często lekko mówiąc chybione, to pomyliłeś fora A jeśli nie chcesz słuchać głosów krytyki i przede wszystkim dobrych rad ludzi bardziej doświadczonych, to jedynym skutecznym rozwiązaniem jest niezadawanie pytań i uczenie się na własnych błędach

[archimedes55]

archimedes55, jeżeli liczyłeś tylko na przyklaśnięcie Twoich wyborów nawet jeśli są często lekko mówiąc chybione, to pomyliłeś fora A jeśli nie chcesz słuchać głosów krytyki i przede wszystkim dobrych rad ludzi bardziej doświadczonych, to jedynym skutecznym rozwiązaniem jest niezadawanie pytań i uczenie się na własnych błędach

Ock,zacznijmy od początku.Mam zamiar połączyć wycieczkę rowerową z innymi atrakcjami typu-snorkeling,wędkarstwo,.Może mi ktos doradzi,szanowni forumowicze jak zabrac w sakwy sprzęt snorkelingowy czy spinningową wedkę?Nie mam zamiaru gonic na złamanie karku,żeby pokonywac kolejne kilometry dla rekordu.Nigdzie mi się nie spieszy.I nadal nie widzę możliwosci zrealizowania mojego planu bez przyczepki-niestety.Nie wiem dlaczego większosc odrzuca taką możliwosc.Czy nie lepiej jest miec wszystko w jednym miejscu,a nie poutykane w kilku sakwach?Proszę mi to wyjasnic,o ile jest to możliwe.

[toosh]

Nie wiem dlaczego większosc odrzuca taką możliwosc.

Bo nie napisałeś do czego Ci jest potrzebna ta przyczepka.

[archimedes55]

Nie wiem dlaczego większosc odrzuca taką możliwosc.

Bo nie napisałeś do czego Ci jest potrzebna ta przyczepka.

Czy pytanie jest za trudne?Przyczepka jak nazwa wskazuje jest potrzebna do PRZEWOŻENIA RZECZY,i to takich których ciężko zabrać w sakwach czy na exstrawheel.

Nie pytałbym absolutnie nikogo gdybym miał możliwosc obejrzenia kilku przyczepek czy exstrawheeli.Niestety w mojej okolicy(srodkowa Anglia)nie ma sklepu który by oferował kilka rodzajów przyczepek.A extrawheelów typu Voyager jak narazie nie mogę namierzyc w całej Anglii.Przepraszam,znalazłem jednego dystrybutora w miescie oddalonym odemnie o 350 km.

[furman]

Ja tam myślę, że dla kolegi jakiś solidny kamper będzie najlepszy. Rower wejdzie spokojnie, a i sprzęt do nurkowania też się zmieści

[yoshko]

Ten jest idealny: