Jak już gdzies pisałem komuś z Alba Iulia możesz jechać przez Campeni, Abrud na Huedin (chyba, że jedziesz w drugą stronę;) ) Ruch samochodowy zerowy co może nie być tak oczywiste na trasie Alba Iulia -Cluj i z pewnością widoki dużo ciekawsze bo trasa prowadzi przez średniej wielkości góry. Jak coś pytać śmiało.
A może z Suceavy do Bicaz przez Gura Humorului - Ostra - Poiana Largului ?Po drodze monastery Humor i Voronet, a potem całkiem przyjemna jazda mało ruchliwą drogą przez przełęcz Ostra.
Dzięki i na pewno wezmę to pod uwagę. Tak się składa,że przypadła mi rola planowania trasy i muszę brać pod uwagę wiek moich towarzyszy (52 i 59 lat). W związku z tym czy na tym odcinku trzeba będzie się mocno wspinać? Chociaż zaznaczyłem póki co trasę Transfagarską
W drodze powrotnej gorąco polecam przekroczyć granicę rumuńsko węgierską w okolicy GUYLA - urokliwe miasteczko z zamkiem i innymi atrakcjami takimi jak np. cukiernia z 1840 roku. Poza tym bardzo fajnie realizowany festiwal zamkowy i ogólnie niepowtarzalny klimat. Zaraz u podnóża zamku jest camping MARK - tani, swojski z furtką na zamek. Później na Węgrzech można skorzystać jeszcze z termalcampingów - płaci się niewiele więcej za pobyt a źródła termalne są gratis - bardzo miła odmiana po całym dniu jazdy. Naciągnął bym też trasę aż pod Tokaj i Miskolc - też są to bardzo ładne tereny i szkoda by było ich nie zwiedzić będąc tak blisko.
Hej, co do Cluj Napoca - widze że i tak już jedziecie przez Suczawę, Sibiu i Brasov - Sibiu i Brasov na pewno sa o wiele bardziej efektowne i ładniejsze od Cluj, zalezy co lubicie, ale ja chyba zrezygnowałabym z jeszcze jednego miasta. Po drodze widzę też Czerniowce na Ukrainie - centrum jest przepiękne, główny deptak im Kobylanki bardzo mi się podobał, może lepiej poswięcic parę godzin na Czerniowce?
czy warto odpuścić sobie Cluj Napoca?