Autor Wątek: Włochy i Rzym 2008  (Przeczytany 1239 razy)

Offline Mężczyzna luket

  • Wiadomości: 71
  • Miasto: Dąbrowa Górnicza
  • Na forum od: 05.06.2006
    • http://www.velozone.net
Włochy i Rzym 2008
« 12 Lis 2008, 23:06 »
Dawno mnie tutaj nie było, chciałem jednak po powrocie pochwalić się tegoroczną wyprawą, której celem było Wieczne Miasto.

Trochę podsumowania:

- Czas:  od 20 lipca do 14 sierpnia br,
- Trasa: z Polski przez Czechy, Austrię (przeł. Hochtor), Włochy (przeł.
Falzarego, Padwa, Ravenna, San Marino, Asyż) do Rzymu. W planach
mieliśmy powrót do Polski przez Szwajcarię, Austrię i Czechy, niestety
wypadek uniemożliwił nam realizację planów w piątym dniu od powrotu z
Rzymu. W drodze powrotnej udało nam się zwiedzi m.in. Sienę, Pizę oraz
Cique Terre.

W sumie w ciągu  dni przejechaliśmy 2240 km + około 1400 pociągiem w
podróży powrotnej.
- średnio dziennie 106 km, maksymalnie 153 km
- złapane dwie gumy - Schwalbe Marathon Plus dalej nienaruszone po 10
000 km, obydwie gumy złapane na nowych zwykłych Schwalbe Marathon,
- Najwyższy punkt - Hochtor, najniższy - kilkukrotnie poziom morza ;)
- Noclegi - głównie w namiocie, płaciliśmy jedynie za camping w
Cortinie, oraz hostel w Rzymie.
- Po raz pierwszy w naszej historii pojawiła się większa kontuzja, która na dodatek uniemożliwiła nam kontynuowanie wyjazdu - gdy zachciało nam się nieco skrócić trasę przez Ligurię pociągiem, przy wysiadaniu rower wypadł z drzwi wagonu raniąc Tomkową
łydkę tak, iż skończyło sie szyciem rany.
- W drodze powrotnej jechaliśmy 13 pociągami, dwie noce spędzając na
dworcach.
 Zapraszam do oglądania zdjęć tutaj: http://velozone.net/roma/galeriaroma.php
i czytania dość długiej relacji tu: http://velozone.net/roma/relacja.php

Przy okazji kilka uwag, które narodziły się po przeczytaniu relacji z Włoch kilka wątków poniżej. Na dwa tygodnie jazdy przez Włochy spotkaliśmy JEDNEGO Włocha, który był do nas nieżyczliwie nastawiony. Wszystkie noclegi z wyjątkiem Cortiny mieliśmy na gospodarza, i byliśmy bardzo życzliwe przyjęci. Włosi są super ;)

Włoch za kierownicą - szczególnie w Rzymie - katastrofa.  Musieliśmy uważać jadąc na wprost, żeby przypadkiem, żeby nikt z skręcających na prawo nas nie staranował.

pozdrawiam, i zapraszam na velozone.net :)

Łukasz

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Włochy i Rzym 2008
« 13 Lis 2008, 17:09 »
Super stronka. Relacja spisana bardzo konsekwentnie- aż miło się czyta choć jeszcze nie skończyłem :lol: . Gratulacje! Widzę na zdjęciach, że jeździcie w butkach accenta- jak się sprawują? Ja je mam i trochę mi się wybijają gwinty pod bloki.

Offline Mężczyzna luket

  • Wiadomości: 71
  • Miasto: Dąbrowa Górnicza
  • Na forum od: 05.06.2006
    • http://www.velozone.net
Włochy i Rzym 2008
« 13 Lis 2008, 20:56 »
Cytat: "rafalb"
Super stronka. Relacja spisana bardzo konsekwentnie- aż miło się czyta choć jeszcze nie skończyłem :lol: . Gratulacje! Widzę na zdjęciach, że jeździcie w butkach accenta- jak się sprawują? Ja je mam i trochę mi się wybijają gwinty pod bloki.


Już od pierwszej wyprawy staramy sie na bieżąco spisywać dziennik, bo po powrocie wiele rzeczy i wrażeń umyka.
Jeśli chodzi o buty, to zapytam Marka, i napiszę, ale nie pamiętam, żeby narzekał. Mnie udało się dorwać w tym roku buty Nike Kato, i jestem baardzo zadowolony. :)

Tagi: alpy czechy austria włochy 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum