Autor Wątek: Zimowe rowerowanie  (Przeczytany 2247 razy)

Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
Zimowe rowerowanie
« 6 Gru 2012, 14:44 »
Jakie części zużywają się najczęściej jeżdżąc w zimie i  na co należy zwrócić uwagę?.
Metody konserwowania podatnych części.
Czy po każdej jeździe czyścicie rower?.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Zimowe rowerowanie
« 6 Gru 2012, 14:53 »
Cytuj
Czy po każdej jeździe czyścicie rower?.
Ty tak na serio? ;)

Oczywiście w tyłek najbardziej dostaje napęd, łańcuch, sworznie w przerzutkach, o linkach przerzutkowych nie wspominając.

My home is where my bike is.

Offline kudłaty

  • Wiadomości: 317
  • Miasto: Toruń/Drezno
  • Na forum od: 18.03.2011
Odp: Zimowe rowerowanie
« 6 Gru 2012, 14:56 »
Najszybciej zużywa się chyba napęd, narażony na pracę w ciężkich warunkach: wilgoć, błoto, piach, sól itp. (no chyba, że akurat ktoś jest szczęśliwym posiadaczem zachwalanych tu i ówdzie niezniszczalnych i opancerzonych Holendrów, którym to absolutnie nic nie zaszkodzi :))

Ja osobiście nie czyszczę roweru po każdej jeździe, nie mam do tego specjalnie czasu, ani cierpliwości. Dbam jednak o to, żeby łańcuch był nasmarowany. No i nawet jeżeli przed zimą wypada mi zmiana niektórych komponentów napędu, z reguły wstrzymuję się z tym do stopnienia śniegów. Później na wiosnę z reguły rozbieram rower do gołej ramy, czyszczę, konserwuję i wymieniam niezbędne części. I szafa gra.

Zauważyłem też, że hamulce hydrauliczne niespecjalnie dobrze radzą sobie na mrozie. Minionej zimy dwa razy musiałem odpowietrzać moje, ale nie wiem, czy to reguła.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Zimowe rowerowanie
« 6 Gru 2012, 15:09 »
Dostają także przerzutki, szczególnie tylna, warto przesmarować sprężyny.

Samego roweru nie czyszczę, natomiast czasami jak jest dużo błota pośniegowego i soli to po powrocie ściągam łańcuch (oczywiście spinka), płuczę (wodą) i wieszam nad kaloryferem. Jak się zastoi i solidnie przyrdzewieje na rowerze, to później trzeba go dobrą chwilę rozruszać, żeby nabrał 'płynności'.

Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
Odp: Zimowe rowerowanie
« 6 Gru 2012, 16:20 »
Cytuj
Czy po każdej jeździe czyścicie rower?.
Ty tak na serio? ;)

Oczywiście w tyłek najbardziej dostaje napęd, łańcuch, sworznie w przerzutkach, o linkach przerzutkowych nie wspominając.
po zimowej jeździe ;)

Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
Odp: Zimowe rowerowanie
« 6 Gru 2012, 16:33 »
trochę roboty jest z tą konserwacją, dobrą opcją był by drugi rower.
Tą sprężynę w tylnej przerzutce można przesmarować olejem, którego używam do łańcucha?.

Offline Mężczyzna JUREK

  • Wiadomości: 1194
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 21.11.2011
Odp: Zimowe rowerowanie
« 6 Gru 2012, 18:32 »
Warto trzymać rower w zimnym pomieszczeniu, wolniej żre go korozja.

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Zimowe rowerowanie
« 6 Gru 2012, 18:51 »
a jaki wplyw ma temperatura na rdzewienie?
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Zimowe rowerowanie
« 6 Gru 2012, 18:57 »
im wyższa temperatura tym szybciej przebiega reakcja. Z drugiej strony im cieplej w pomieszczeniu tym zwykle mniejsza wilgotność...

My home is where my bike is.

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Zimowe rowerowanie
« 6 Gru 2012, 19:04 »
Racja!
Ja trzymam rower w domu, wole jak stoi w cieple, lzej sie jezdzi, a jak stoi caly dzien pod praca na mrozei to jest potem taki zimny i sztywny i ciezko na nim krecic  :icon_smile2:
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna Camellus

  • Wiadomości: 498
  • Miasto: Jankowice k/Krakowa
  • Na forum od: 23.10.2012
Odp: Zimowe rowerowanie
« 6 Gru 2012, 21:14 »
To jest tak, że jak się na bieżąco używa roweru i jeździ po nawierzchni na którą sypali sól to lepiej nie wkładać potem do ciepłego. Jak garażuje przez zimę to lepiej w ciepłym.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Zimowe rowerowanie
« 7 Gru 2012, 10:13 »
Racja!
Ja trzymam rower w domu, wole jak stoi w cieple, lzej sie jezdzi, a jak stoi caly dzien pod praca na mrozei to jest potem taki zimny i sztywny i ciezko na nim krecic  :icon_smile2:

Tutaj chodziło o różnicę taka czy ma stać w garażu przy 15'C czy w domy przy 25'C :)

Offline Mężczyzna JUREK

  • Wiadomości: 1194
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 21.11.2011
Odp: Zimowe rowerowanie
« 7 Gru 2012, 15:40 »
Zimny garaż to taki w którym temperatura jest równa zewnętrznej. Jeżeli wprowadzimy rower z temperatury ujemnej to osadza się woda, zjawisko " punkt rosy" znane chyba wszystkim.
W ciepłym pomieszczeniu jest wysoka wilgotność może być od 60-90 %, w ujemnych jest 0%.
dlatego wilgoć w pomieszczeniu plus resztki soli to fajny napój dla rdzy  ;)

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Zimowe rowerowanie
« 7 Gru 2012, 19:00 »
Jakie części zużywają się najczęściej jeżdżąc w zimie i  na co należy zwrócić uwagę?.

Zimą najlepiej założyć stare, używane korby, kasetę i łańcuch. Smarować gęstym smarem (np. Finish Line zielony) a jak rower stoi kilka dni i łańcuch podrdzewieje, można pomóc sobie WD40. Na wiosnę cały napęd wywalić do kubła razem z linkami i pancerzami i wymienić na nowy, a przerzutki przeczyścić.

To taki prosty sposób na najgorsze warunki (miasto, sól, dużo śniegu i częste odwilże).

Wydaje mi się, że lepiej też jeździć ze sztywnym widelcem. Mój amortyzator przy -5°C już jest prawie sztywny, a do tego pieknie wpuszcza do środka wodę z solą i rdzewieje. Ale to jakiś Suntour z niższej półki. Może lepsze są bardziej odporne.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Zimowe rowerowanie
« 7 Gru 2012, 19:02 »
W ciepłym pomieszczeniu jest wysoka wilgotność może być od 60-90 %, w ujemnych jest 0%.
???

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum