IV Śląski Maraton Rowerowy 150km/300km/450km/!!600km!! w 24h

[globalbus]

Gdyby jakieś auto wjechało w peleton, to dopiero by sie zaczęła dyskusja nad kamizelkami.

Jak ktoś wjeżdża w peleton to musi być naprawdę ślepy

[miki150]

Może złego słowa użyłem. Ale jak jadą jeden za drugim, to z daleka widać tylko lampkę tego ostatniego.

[olo]

dla mnie najmocniejszym argumentem jest właśnie bezużyteczność takiej kamizelki przy sportowych sylwetkach ścigantów. przy ciepłej nocy i mocnym tempie dyskomfort z powodu pocenia się też jest jak najbardziej odczuwalny. z drugiej strony - gadka o dodatkowych gramach wywołała u mnie salwę śmiechu To już prędzej uciążliwa jest kwestia wożenia jej w ciągu dnia, jak wiadomo zawodnicy na nadmiar miejsca bagażowego nie narzekają.

wg mnie dużo lepszym rozwiązaniem byłoby podnieść składkę startową o 5 zł i za te pieniądze każdego uczestnika wyposażyć w 2 opaski aby założyli na obie nogi. Do tego oczywiście wymóg dobrego oświetlenia, choć w takich chyba zawodach nie startują ludzie z przypadku. To świetni, a zarazem bardzo doświadczeni zawodnicy i sami zdają sobie sprawę jak ważne jest aby być widocznym. Podczas BBtouru jak wyjeżdżałem około godziny 23 naprzeciw Transatlantykowi to innych uczestników widać było z bardzo dużej odległości, wielu miało po 2 lampki, masę odblasków w ciuchach.

[miki150]

Hmm, jechałem kiedyś za Waxmundem nocą i jego kamizelka dawała po oczach znacznie bardziej niż inne odblaski i lampka. Ale rozumiem argument z plecakami.

[szczepan]

jechałem w Radlinie z plecakiem a na nim miałem kamizelkę odblaskową i byłem widoczny:
vide film z zawodów: jestem na jednym z ostatnich kadrów

[transatlantyk]

Na wyprawce NO LOGO było ponad dwadzieścia osób. Do domu magfy w Pobiedziskach dojeżdżaliśmy już o dobrym zmroku. Jechałem na końcu kolumny i podziwiałem imponująco oświetloną grupę. Widać było multum światełek - migających, ciągłych, małych, dużych.
Serce rosło - KAŻDY z grupy miał solidne oświetlenie.

[Borafu]

Ale kamizelek to za wiele na plecach nie nieśliśmy, o ile pamiętam.

[transatlantyk]

Od kamizelek serce nie rośnie. Od światełek tylko

[yoshko]

Podczas Wyprawki Wschodniej nieliczna grupa była tam mocno zaopatrzona w lampki (bez kamizelek), że samochody jadące z naprzeciwka zwalniały dosyć znacznie a nawet zjeżdżały z drogi. Zapewne to był efekt praktycznie niespotykanego zjawiska w tych rejonach.

[offensive_tomato]

Ha !, chcieli to i mają, nowa trasa :

http://sokol.radlin.pl/sokol/maraton/2013/trasa2013.html

[Waxmund]

nie wierzę, że nasze protesty podziałały

fajnie, zawsze to ze 3 gminy wpadną

[yoshko]

Krzywe kółko. :p
W kamizelce nie jadę
Za drogo
Za daleko
w sumie maraton bez celu

[Waxmund]

kamizelkę też znieśli

nie ma już jej na liście wyposażenia obowiązkowego. i dobrze!

W trosce o Wasze bezpieczeństwo, kaŜdy uczestnik powinien załoŜyć kamizelkę odblaskową od
zmroku do świtu.

gorzej, że na BBT wspominali coś o obowiązkowych kamizelkach w następnej edycji 


Yoshko, o każdym maratonie można powiedzieć że jest bez celu, jeśli go sobie sam nie znajdziesz

[yoshko]

W tym roku miałem na celu zdobycie kwalifikacji a teraz to tylko dla przyjemności można pojechać i poprawić wynik z zeszłego roku. Nie zapowiada się bym miał szosę ale nowy rower podróżniczy, więc i treningu by nie było....
Dojazd tez znaczny, więc najszybciej wybrałbym Białostocki brevet.

[Waxmund]

ja przecież nie namawiam, i rozumiem wybór sam wybrałem Radlin tylko dlatego, że był najbliżej mnie a już z Warszawy mi się na niego trochę nie chciało jechać....