Autor Wątek: Korsyka 2009  (Przeczytany 23962 razy)

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Korsyka 2009
« 12 Gru 2008, 12:36 »
Cytat: "transatlantyk"
Niestety, też wydaje mi się, że peptek został w tej dyskusji zbyt ostro potraktowany.
Wątpię, czy to on powinien przepraszać. To forum ma nas zbliżać - pamiętajmy o tym.

O i oto chodzi. Próba skierowania dyskusji na boczny tor nie powiodła się. Ale po tak wyraźnych głosach rozsądku, nie ma już chyba wątpliwości. Z Piotrem wszystkie niejasności wyjaśniliśmy sobie już dawno i nie potrzebowaliśmy do tego forum publicznego. Kto nieudolnie autoironizował, dobrze widać  :D . Kto kogo, tak naprawdę, nie zrozumiał, też widać, wystarczy przeczytać wypowiedzi wnikliwie. Każdy z nas sam może ocenić tą sytuację, podpowiedzi nie trzeba.
I dlatego ostatecznie proszę o powrót do tematu korsykańskiego, jeżeli jeszcze macie jakieś rady. Dziękuję.

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Korsyka 2009
« 12 Gru 2008, 13:20 »
Ja też uważam, że nikt nie powinien czuć się dotknięty tym, że ktoś zauważył jakąś drobną nieścisłość w czyjejś relacji. Powinien być raczej zadowolony, że inni czytają jego relacje i to tak dokładnie :D
Nikt na tym forum nie poddawał w wątpliwość faktu, że był na Nordkapp, a on to zrobił w stosunku do Michała. Na drobną uwagę o przebiegu drogi, którą jechał zareagował niezbyt ładnie. A kiedy okazało się, że jednak nie miał racji to się obraził.
Transatlantyk, proszę pokaż post w którym sprowokowaliśmy kolegę Pepka i bezceremonialnie zarzuciliśmy mu kłamstwo (nie mylić ze zwróceniem uwagi na drobne nieścisłości). Aha, no i jeszcze jedno. Ponieważ to ja zasugerowałem Pepkowi żeby przeprosił za jego trochę zbyt agresywne i niesłuszne uwagi pod moim adresem, to pokaż mi proszę moją wypowiedź za którą to ja wg Ciebie powinienem przeprosić jego.
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Korsyka 2009
« 12 Gru 2008, 14:01 »
Może jestem zbyt subtelny, ale w moim odczuciu niepotrzebnie naskoczyliście na człowieka. Nawet jeżeli tam były ze strony peptka popełnione jakieś błędy w liczbach
to sprawa nie była warta tego rodzaju dyskusji. Peptek zareagował nerwowo , no i poszło tak jak poszło , chyba niezbyt potrzebnie.

Jeżeli ktoś poczuł z kolei, że ja może zbytnio naskakuję na niego czy innych, to za wszysto
serdecznie przepraszam i uśmiecham się do peptka, Michała i marka dembowskiego.
 :D  :D  :D
PS.  A jutro wybieram się rowerem do Bardejova na małe piwo i po powrocie opowiem jak smakowało. Obiecuję, że relacja będzie dokładna :mrgreen:


Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Korsyka 2009
« 12 Gru 2008, 14:52 »
Cytat: "Michał Wolff"
A wracając do tematu - proponuję po prostu uderzyć z pytaniami do osób, które już na Korsyce rowerami były - bo to będzie najlepsze źródło informacji. Tutaj masz jakie-takie namiary na dwie osoby, które podróżowały po tej wyspie - Oskara:
http://forum.gazeta.pl/fo...2346&a=45858336
oraz znanego z ciętego dowcipu Batona  :
http://baton.krowa.org/www/korsyka_1/

Dzięki.
Do tych linków mogę dodać jeszcze jeden:
http://narowerze.net/sycylia.html
naszych rowerowych znajomych, którzy byli w tym roku i już wymieniliśmy parę uwag o wyspie (np. bardzo istotna dla nas kwestia jakości asfaltu na poszczególnych odcinkach). W chwili obecnej nie znam jedynie odpowiedzi na jedno pytanie: Jaka jest na Korsyce przeciętna suma przewyższeń / 100 km? Mając tą daną byłbym w stanie lepiej zaplanować dzienne dystanse.

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Korsyka 2009
« 12 Gru 2008, 16:10 »
Cytuj
to sprawa nie była warta tego rodzaju dyskusji

Ech, Marek Ty to potrafisz uspokajać :D  Oczywiście masz rację.
Żeby było jeszcze milej to ja też wszystkich, którzy poczuli się zniesmaczeni tą przydługą dyskusją przeprosić i na tym temat definitywnie zakończyć :D
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Korsyka 2009
« 15 Gru 2008, 09:01 »
Uff, Michał, tylko czy aby nie brniemy zbyt daleko z tym rozpoznawaniem trasy  :D . Chyba jednak lepiej będzie pozostać w tej drobnej niewiedzy. Mam mapy topograficzne Korsyki 1:100, trasę obadałem w Google Earth, łącznie z wysokościami i prezentowanymi tam zdjęciami. Pisałeś, że Francuz przejechał Węgry bez mapy. Mi po raz kolejny grozi syndrom zbyt dokładnego przygoptowania trasy. Dwa lata temu tak dokładnie przygotowywałem się do wyjazdu na Bałkany, że potem przez pewien czas w Czarnogórze, na bocznych drogach, nie wyciągałem mapy, bo wszystko zapamiętałem  :D Tylko cholera ten element zaskoczenia gdzieś uleciał.
Oczywiście dzięki za słuszne wskazówki. A relacja Batona pierwszorzędna. Uwielbiam taki styl pisania, polecam każdemu, poczytajcie (link w poście Michała, nieco wyżej).

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Korsyka 2009
« 15 Gru 2008, 11:49 »
Chętnie bym Ci pomógł w oszacowaniu, Remigiuszu, ale niestety nie byłem na Korsyce rowerem. No i nawet gdybym był, to w tamtych czasach nie miałem bladego pojęcia o liczeniu przewyższeń ani nawet nie zastanawiałem się, czy dla "zwykłego śmiertelnika" istniałaby techniczna możliwość dokonania takiego pomiaru :D

Mimo to podpowiem Ci: spodziewaj się po prostu górskich tras. Jeździłem tam trochę samochodem (również jako kierowca) i pamiętam, że "nakręciłem" się masakrycznie. Nie ma przeproś i poza samiutkim wschodnim wybreżem płaskich odcinków nie znajdziesz. Koniec, kropka.

Tylko po co Ty się w ogóle tym tak bardzo przejmujesz? Przeież kto miałby dać radę, jeśli nie Ty?! :D

Powodzenia i czekam na relację!  :mrgreen:
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Korsyka 2009
« 15 Gru 2008, 12:24 »
Sam jestem bardzo ciekaw tych przewyższeń. Kiedyś mnie to nie interesowało, ale teraz zauważyłem, że jest pewna granica powyżej której zaczyna być nieprzyjemnie. Suma przewyższeń bardzo zależy od rodzaju dróg jakie się wybiera. Jeżdżąc drogami główniejszymi (jak Ty, Michał) nabijesz mniejsze przewyższenia na jednostkę dystansu, bo te drogi są łagodniej poprowadzone. Czy ktoś słyszał o jakichś górach w Luksemburgu? Najwyższy szczyt ma niewiele ponad 500 metrów, a mimo to, jeżdżąc bocznymi drogami nabiliśmy tam średnio 1540 metrów na 100 km. Z moich pobieżnych wyliczeń (Google Earth) wynika, że na Korsyce będzie jeszcze gorzej. Moje obawy nie są takie bezpodstawne. Na Korsyce na prawdę można się wyszaleć. Dróg asfaltowych jest gęsta pajęczyna, przełęczy ponad 1000 metrów całe dziesiątki, a startuje się na ogół z poziomu morza. Zagęszczenie ludności tylko 30/km2. Piękne krajobrazy, a do tego ciepło. Jak dla mnie ideał  :D
I najważniejsze, zamierzamy spać, jak zawsze, tylko na dziko. Dla mnie to jest jeden z podstawowych elementów wyprawy  :mrgreen:

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Korsyka 2009
« 15 Gru 2008, 13:04 »
Nie są mi straszne długie i bardzo długie podjazdy o średnim nachyleniu dajmy na to 10%. Natomiast to co się niekiedy dzieje na bocznych drogach może do rozpaczy człowieka doprowadzić, szczególnie jak pod koniec dnia wyjdzie znienacka coś koło 20%, za chwilę to co pieczołowicie podjechałeś roztrwaniasz na zjeździe i za chwilę znów to samo i końca nie widać :mrgreen:


Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Korsyka 2009
« 9 Sty 2009, 15:24 »
Nie przesadzajmy! I tak i tak jest pięęęknie! Jeździłem i w Czechach, i w Alpach. I powiem, że jak będąc w Czechach znalazłem się u stóp łańcucha górskiego Szumawa (dłuższe i konsekwentniejsze podjazdy), to wydawało mi się, że będzie trudniej. A jak zjechałem z Szumawy, to znów "pagórkowatość" pogórza straszyła. A i do tego, i do tego się pod jednym dwóch dniach przyzwyczajałem i było git. Przecież chodzi głownie o to, żeby sobie pojeździć w pięknejscenerii! A piękna sceneria przestaje być piękna, jesli będzie zawsze tego samego typu :D
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Korsyka 2009
« 11 Maj 2009, 12:40 »
Zgodnie z tym, do czego doszliśmy we wspólnej dyskusji, przez ostatnie miesiące starałem się zapomnieć o wszystkim, co było związane z naszym wyjazdem na Korsykę. Chyba mi się udało, bo nawet zapomniałem wydrukować trasę i dziś tylko po to przyszedłem do pracy. Wszystko w trosce o ów magiczny "element zaskoczenia", z czym na ostatnich wyprawach miałem problemy :D
Wyruszamy wprawdzie dopiero w sobotę, ale z racji delegacji, dziś po raz ostatni jestem przy kompie i chciałem się pożegnać z Wami na ponad miesiąc. Zgodnie z zapowiedziami, wyruszamy w sześcioosobowym składzie. Dla mnie to mimo wszystko (miła) niespodzianka, ale zapowiada się super ekipa. Jedzie z nami podobna rodzinka, z córką o 4 miesiące młodszą od Natalii. Dziewczyny poznały się w ostatnią majówkę i tak się zaprzyjaźniły, że większość trasy pokonały w jednej (naszej :P ) przyczepce. Jeżeli tak ma być na Korsyce, to będziemy transferować ekwiwalent bagażowy do drugiej przyczepy :)
Pozdrawiamy Wszystkich serdecznie. Tych co w drodze, tych co wyruszą wkrótce i tych, co nieco później. Do usłyszenia w połowie czerwca.
Remigiusz

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Korsyka 2009
« 11 Maj 2009, 12:46 »
Jeszcze raz : POWODZENIA :D


Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Korsyka 2009
« 11 Maj 2009, 12:55 »
Szerokości ;)

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Korsyka 2009
« 11 Maj 2009, 14:04 »
Powodzenia! Czekamy na fotorelację!
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1495
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Korsyka 2009
« 11 Maj 2009, 14:05 »
Powodzenia :).

Tagi: dzieci korsyka francja 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum