Autor Wątek: Rower do Trekkingu ( Droga + lasy etc. ) max 4.000zł  (Przeczytany 2639 razy)

Offline Mężczyzna Kosa

  • Wiadomości: 11
  • Miasto: Osiek
  • Na forum od: 15.12.2012
Czołem,

Otóż szukam roweru  z finansami maksymalnie 4.000zł. (Za Rower a i tak pewnie wezmę go na raty...)

Cel: Trekking dalekodystansowy ( spokojnym tempem  :icon_twisted: )
Typ Terenu:  Drogi leśne, bezdroża, Droga asfaltowa, góry

Minimalna wytrzymałość roweru: 6.000km ( planowana trasa na wakacje [Jeśli SESJA nie zabroni]: Promem do Norwegii i dalej na rowerze do Przylądka Północnego, powrót drogą lądową przez Szwecję)

Mam 1,76m wzrostu i około 65kg wagi. Oczywiście wtedy dochodzą sakwy ze sprzętem ( razem z ciuchami odpowiednimi to z 60L potrzebuje na tył, na środek dla narzędzi, dobre światło etc...)

Pozdrawiam i liczę na pomoc :)
Kosa

Online Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3325
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Żaden z nich nie jest wart tych pieniędzy, można coś kupic tańszego sukcesywnie modyfikowac. Waga 110kg skłania do myślenia w kierunku zakupu przyczepki lub przednich sakw i bagażnika. Polecam obręcze Mavic A719.
Pozdrawiam :D

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Otóż szukam roweru  z finansami maksymalnie 4.000zł. (Za Rower a i tak pewnie wezmę go na raty...)
Jeśli Cię nie stać nie kupuj! Za 1000 zł lub trochę więcej znajdziesz (równie?) dobry rower używany i nie będziesz miał żadnych zobowiązań finansowych.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
raczej chodzi o to, że pakowanie forsy w nie wiadomo jak dobry sprzęt nie ma większego sensu, lepiej dołożyć do ekwipunku/ samej wyprawy.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna wildstrawberry

  • Wiadomości: 110
  • Miasto: Radomsko
  • Na forum od: 11.08.2012
Co do trwałości roweru wszystko zależy od serwisowania  :icon_redface: Z czasem pewne części trzeba będzie przesmarować ,wymienić bo nie ma rzeczy które są wieczne:} Więc jeżeli będziesz go regularnie serwisował do przejedzie nie jedno 6 tysięcy kilometrów. Wydanie 4 tyś. na rower (jeszcze w kredycie) to trochę szalony pomysł. Bo rower jest częścią rowerowej przygody. Sporą sumę wydasz jeszcze na sprzęt wyprawowy jeżeli owego nie posiadasz :} Sam jestem na etapie kompletowania wszystkiego więc jest to taka na razie moja skarbonka.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
za taką kasę to ja bym zdecydowanie składał rower, ew czaił się na jakąś wyprzedaż rowerów sporo droższych...
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Camellus

  • Wiadomości: 498
  • Miasto: Jankowice k/Krakowa
  • Na forum od: 23.10.2012
Uwielbiam mędrców od pouczania do szukania. A ty jak piszesz to zawsze zakładasz nowy temat ?? Chodzi mi o konkretny rower z konkretnymi hamulcami o tym rowerze nie było na forum wątku. Idąc ta drogą to po jakimś czasie forum ma umrzeć bo już wszystko będzie napisane ??? Jak cię to drażni to nie czytaj i już jest guzior ignoruj wątek.


Online Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3325
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Ale co nie tak jest w tych rowerach? Może czegoś nie rozumiem, ale właściwie oprócz ramy i obręczy to tam wszystko jest Shimano( i to chyba w dość dobrym zestawieni). Obręcze na pewno pod sakwy bym wymieniał, czyżby ta rama jest taka zła ??
A jeszcze jakby się ktoś wypowiedział na temat tych hamulcu hydraulicznych, ktoś kto ma doświadczenie. Czy to rozwiązanie jest awaryjne ?? Ewentualnie jakieś rzeczy które wychodzą podczas eksploatacji ?
Moim skromnym zdaniem najlepiej kup rower z ramą stalową z domieszką chromo-molibdeniową (używany,z wyprzedaży itp.) max. do 2500zł, natomiast za resztę powymieniaj na lepsze podzespoły pod Twoim kątem i celem przeznaczenia . Natomiast hamulce hydrauliczne, myślę że to jeszcze novum na rynku. Jeżeli czegoś nie Wiesz pytaj, spróbuje odpowiedziec.
Pozdrawiam :)

 

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
Camellus - To powiedz lepiej, po co wałkować ten sam temat nty raz? Żeby forum żyło? Och, tak się do tego przyczyniłeś...

M596 to naprawdę dobre hamulce, a już szczególnie jeśli chodzi o współczynnik cena/jakość. Jest to nowszy/ulepszony model M595, nie różni się zaciskiem, lecz klamką, odziedziczył po wyższym SLX klamke z servo wave. Klamki jako samej ja nie uważam za olbrzymi progres, ale już M595 było dobrym zakupem, także się sprawdzi. Z resztą - 595 mam u siebie w rowerze i jestem zadowolony.
Problem jest moim zdaniem w ich zestawieniu. Na tyle siła nie jest potrzebna tak bardzo, jak z przodu, tam wystarczające są Vki (wg wielu osób stąd - w ogóle wystarczające są Vki ;) ), z przodu za to jest tarcza ewidentnie za mała, jednak wynika to raczej z tego, że amortyzator większej nie wytrzyma :) Co pewnie jest zapisane w manualu do NCX. Za to będzie dyktowała dobrą modulację. Dla mnie - 160 nie zdałaby egzaminu, jest za słaba.
Ja mam oba hamulce w wyprawowym hydrauliczne (ale tylko z przodu tarczowy), i jestem zadowolony, dla mnie jest więcej korzyści z nich płynących, niż minusy, przy odpowiednim wyszukiwaniu okazji cena wcale nie jest aż tak drastyczna. Co prawda nie jeżdżę na wielkie wyprawy, ale mówię to jako szary rowerzysta z jakimś tam doświadczeniem bagażowym.

A same hamulce hydrauliczne nie są novum, raczej stosowanie ich w trekingach zaczyna przyodziewać nowy wymiar ich zastosowań.

PS. Moja wyprawówka to nie treking. Po wyprawie ściągam bagażnik i sakwy :) Dlatego zdecydowałem się na hydraulikę.

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Oszej do takich zastosowań roweru jakich wymaga pytający 160mm tarcza z przodu jest całkowicie wystarczająca.
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Rozumiem logikę kupowania roweru gdy ma się na niego pieniądze (tzn. nie trzeba się zadłużać/ brać rat które dodatkowo zwiększają całkowity koszt zakupu). Kupując drogi rower trzeba mieć świadomość, że na utrzymanie roweru / ewentualne naprawy trzeba wydawać więcej: szkoda skalać pełną grupę Deore wrzucając do niej tanie elementy.

Bardzo wysokiej klasy rower nie posłuży dłużej proporcjonalnie do ceny. Odpowiednie serwisowanie również będzie konieczne, a jeśli osoba jest nieutalentowana technicznie, straty wynikłe ze złego użytkowania będą wyższe.

Uwielbiam mędrców od pouczania do szukania. A ty jak piszesz to zawsze zakładasz nowy temat ?? Chodzi mi o konkretny rower z konkretnymi hamulcami o tym rowerze nie było na forum wątku. Idąc ta drogą to po jakimś czasie forum ma umrzeć bo już wszystko będzie napisane ??? Jak cię to drażni to nie czytaj i już jest guzior ignoruj wątek.
Po to jest forum żeby pytać.

Rowerów, które wymieniłeś mają dobre elementy ale nie podobają mi się ;) Oba są dosyć ciężkie, Kross prawdopodobnie o kilogram lżejszy. Oba też mają amortyzatory (nie przepadam) i co gorsza amortyzowaną sztycę.

Bardziej podoba mi się Kross. Jest troszkę tańszy, ma chyba w sumie lepsze komponenty, waży co najmniej tyle samo a może mniej. Wadą natomiast jest mały kąt główki i krótki, regulowany, mostek.

Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Dla mnie - 160 nie zdałaby egzaminu, jest za słaba.
Jeśli ktoś waży sporo ponad 180 to nie ma się co dziwić, że jest za słaba ;)
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
Mariusz - faktycznie. Ale mimo wszystko napisałem z czym to może się jeść :)
worku - o już nie wypominaj mi tej gafy, wystarczy, że siedzi w tamtym wątku :P Można przecież się postarać i przeczytać tak, jak chciałem to przekazać ;)

Hydraulika jest dla mnie wydajniejsza jeśli chodzi o utrzymanie - układ zamknięty. Można co prawda co 2 miesiące zmieniać płyn, ale aż takim maniakiem nie jestem. Pancerz wbrew pozorom jest bardzo wytrzymały, sam zmieniam płyn raz na 2 lata (w odziedziczonych magurach jeszcze nie zmieniłem, a są starsze  niż te 2 lata ;) ). Jak ktoś się nauczy serwisować, to będzie to wymagało porównywalnie dużo pracy i kosztów - buteleczka z płynem na 2 uzupełnienia to koszt ok 20-25 zł na allegro, można taniej używając zamienników (tych tańszych). Tyle samo wyniesie kupienie dwóch linek i pancerzy na każdy z hamulców. Okładziny w delikatnie wyższych cenach, raczej nie kupi się kompletu za 6 zł, no ale co kto od czego wymaga :) Tak to wygląda z mojego punktu widzenia, ale ja nie zderzam się z łosiem :)
Z minusów jest często spotykane dzwonienie tarczy - albo kiepska tarcza, albo kiepski zacisk, albo kiepska ośka (wybacza się :) ). A. No i dzwonienie w tych NCX to 99% szans na to zjawisko ;)

blondas

  • Gość
Natomiast hamulce hydrauliczne, myślę że to jeszcze novum na rynku.

Nie przesadzaj z tym novum. Moim zdaniem można im śmiało zaufać - same z siebie nie zawodzą.
Osobiście używałem w różnych rowerach które miałem i nie mogę złego słowa powiedzieć

Ale co nie tak jest w tych rowerach?

Oba rowery mają (przynajmniej na zdjęciach) tylko jedno mocowanie pod koszyk - to spory minus jak jeździsz daleko.
Kros skazuje Cię na tarcze, a Unibike na zakup nowych kół jeśli z jakiegoś powodu chciałbyś tarcze.
Poza tym oba mają kiepskie widelce.
Z tą kasę spokojnie kupisz ramę - choćby accent nordkapp który jakością będzie podobny, a resztę osprzętu dobierzesz jak ci pasuje.
najważniejsza jest geometria ramy więc przed podjęciem decyzji lepiej usiądź, a najlepiej przejedź się tym rowerem. Jeżeli pozycja nie pasuje to niezależnie czy będzie na alivio czy xtr nie będziesz zadowolony.
« Ostatnia zmiana: 15 Gru 2012, 17:50 blondas »

Offline Mężczyzna Kosa

  • Wiadomości: 11
  • Miasto: Osiek
  • Na forum od: 15.12.2012
Otóż szukam roweru  z finansami maksymalnie 4.000zł. (Za Rower a i tak pewnie wezmę go na raty...)
Jeśli Cię nie stać nie kupuj! Za 1000 zł lub trochę więcej znajdziesz (równie?) dobry rower używany i nie będziesz miał żadnych zobowiązań finansowych.

Więc tak,

1. Prosiłem o poradę jaki rower rozważyć do zakupu. Jak widać nie dostałem jej tylko upominanie że prawdopodobnie mnie nie stać. Dziękuję za obrażanie na dzień dobry.

2. Od tego czy mnie stać czy nie, jestem JA. A zakup na raty by opiewał na 3-5 rat i zostałby spłacony przed wakacjami.  Finanse na wyprawę siedzą sobie spokojnie na Lokacie która kończy się w maju ( by nie kusiło tej kasy wydawać) więc o moje finanse proszę się nie bać.

3. Sprzęt wyprawowy jaki jedynie muszę kupić to nowe ubrania (lekkie i pakowne) i sakwy + akcesoria rowerowe. Gdyż sprzęt "wyprawowy" mam w wersji Plecakowej  i waży całe 8kg łącznie ( a jest tego troszkę...).

4. NIGDY NIE KUPUJE SPRZĘTU UŻYWANEGO. Gdyż nieznany jest stan zużycia materiału ramy i innych części, a kupowanie by potem włożyć w to jeszcze więcej...  I nie będę przed zakupem używanego sprzętu latał po sprzęt do sprawdzenia struktury ramy itp.

5. Na 101% nie wezmę nic z pod marki KROSS (Gdzie jedyną Polską częścią są obręcze kół wykonywane w GK Kęty)

6. Wcinanie się w temat uważam za brak kultury.

Pozdrawia,
Kosa

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum