Do Łomży na piwo

[tranquilo]

Wraz z Yoshkiem wybraliśmy się w weekend ma małe gminobranie po województwie podlaskim. Gmin wyszło trochę mniej niż planowaliśmy ale i tak było fajnie.

Mała fotorelacja:
https://picasaweb.google.com/111452495647702377323/DoOmzyNaPiwo

Trasa:
http://www.bikemap.net/route/1927408

[miki150]

Twardziele

[rafalb]

No Panowie, jedno słowo: SZACUN. Jazda w takich warunkach i do tego jeszcze nocleg pod namiotem. Naprawdę szacun.

Na czym spaliście? Karimaty, materacyki, samopompy?

Dobry sobie cel wybraliście, Łomża to moje pierwsze i ulubione piwo!

[Iwo]

Hm, zimowe wypady się rozkręcają, miła odmiana w porównaniu do słabszych pod tym względem poprzednich lat

Chociaż mam wrażenie, że tytułowe łomżańskie piwo w końcu się na wyjeździe nie pojawiło? Czy tak twardzi jesteście, że machnęliście sobie na mrozie?

[tranquilo]

Na czym spaliście? Karimaty, materacyki, samopompy?

Yoshko rozłożył się na materacu, ja na samopompie

Chociaż mam wrażenie, że tytułowe łomżańskie piwo w końcu się na wyjeździe nie pojawiło? Czy tak twardzi jesteście, że machnęliście sobie na mrozie?

Miękcy byliśmy i wypiliśmy w restauracji (a później jeszcze w pociągu )

[yoshko]

@rafalb, spałem na niemieckiej karimacie plus materacyk me'ru 6 -cio komorowy. Noc była względnie ciepła bo temperatura z -4 dążyła w kierunku zera.

@iwo, piwo było do kolacji w restauracji

[miki150]

E to snoby jesteście, himalaiści zimowi śpią na samych karimatach 

[yoshko]

Phi, przecież pisałem, że było za ciepło. Zgrzałbym się i o chorobę nietrudno.

[paweł.70]

Rok turystyki rowerowej 2012 w pełni...
Podziwiam i Gratuluje
PS Piwo Łomża to tylko wyborowa...
Pozdrawiam

[yoshko]

Łomza Wyborowa, Łomża Export, Łomża Niefiltrowana i Łomża Mocna.

[Marta]

Niezla wycieczka! Gratuluje uporu i wytrwalosci! 

[hose morales]

Twardzi jesteście. Ładnie posypało

[tranquilo]

Dopóki śnieg nie sypał w oczy to było naprawdę ekstra. Od Łomży mieliśmy jednak ciągle wmordewind, więc nawet nie można było sobie widoczków pooglądać bo oczy zasypane.
Po drodze mijaliśmy dwa razy TIRy, które się "wciągały" pod górkę. Yoshko wyprzedził je nawet prowadząc rower - tak szybko im szło wspinanie się w tej ślizgawicy

[paweł.70]

Łomza Wyborowa, Łomża Export, Łomża Niefiltrowana i Łomża Mocna.

Dokładnie chodziło mi o Łomżę wyborową

[yoshko]

Pierwszy dzień był nader przyjemny do jazdy ze względu na wiatr w plecy i wszelakie inne okoliczności przyrody,.
Podczas samego dojazdu na stację w  Platerowie zrobiłem uślizg podczas którego co nieco na spodniach się porwało.
Udało mi się przetestować Racery na wszelakich możliwych rodzajach śniegu i lodu. Nie wypadły tragicznie ale uświadomiły mnie w tym, że pora zmienić opony.
Kolejnym błędem w przygotowaniach był brak kondycji. Wypadałoby częściej wsiadać na rower niż raz na miesiąc
Zaprawiony wyprawą Tranquilo dzielnie przecierał szlak przede mną i cierpliwie czekał kontemplując otoczenie.

@paweł, a mi chodziło o to, że nie tylko Wyborowa.