Sezon 2013 zaraz się zaczyna- jakie plany?

[Giovanni]

...opisujemy swoje plany na 2013, a w 2014 patrzymy czy się udało. Poprzedni taki temat założyłem w styczniu 2012, ale dziś się nudzę a więc...
Moje plany na 2013:
"sportowe"
a) zrobić 15K km i się nie przetrenować (co zdarzyło mi się w tym sezonie)
b) przejechać naraz 500 km (kupiłem sobie nawet czapkę kolarską, którą założę dopiero jak te pińcet przejadę)
c) jeździć dużo dystansów 200/200 km
d) jeśli zdarzą się 4 dni wolnego to spróbować turystycznie 200/200/200/200 km.
e) POPRAWIĆ ŚREDNIĄ PRĘDKOŚĆ!!!!
"gminne"
a) dobić Pomorskie,
b) zamalować Warmińsko Mazurskie i mieć przynajmniej jedną gminę w każdym województwie
c) stworzyć mapę gmin II RP, dorwać gdzieś mapę odpowiedników gmin II Rzeszy (lubię jeżdzić nie tylko w terenie, ale i w czasie    )
"turystyczne"
a) 2 tygodniowy urlop w okolicach Bałkanów- Rumunii- Ukrainy
b) tygodniowa wyprawka z Zakopanego w Sudety wspinając się i opadając i zwiedzając oba Śląski.
c) na  3-4 dniówkach: Vorpommern,  Pruska Litwa, Suwalszczyzna, Białostoczyzna (jak to się pisze??), Wileńszczyzna
d) zrobić dawno niejechaną trasę 3miasto- Toruń i  3miasto- Olsztyn.

będzie kombinowania z urlopami i pociągami, znając życie sporej części nie zrealizuje.
pozdr

[hindiana]

Giovanni, tak mi przykro, takie imponujace plany a tu ten glupi koniec  swiata  

[Damian90]

Najpierw jak tylko zrobi się ciepło trasa 350km po województwie, potem na wiosnę Łódź-Zakopane a następnie pojechać gdzieś na długo i daleko.
Plany zakupowe : mata samopompująca, przednie oświetlenie, jakiś porządny worek, może przyczepka.
Priorytet: lepiej dbać o Brooksa   

[Janus]

Hindiana

Moje plany na bieżący rok były mało ambitne, ale dzięki temu udało mi się je zrealizować. Teraz plany mam ambitne:
- pojechać na jakąś wyprawę w wakacje
- pobić rekord dystansu, czyli nieco ponad 300 km
- przejechać w godzinę 20 km, ale na rolkach
- nasmarować łańcuch
- super ambitne: nauczyć się jakiejś powszechnie uważanej za prostą naprawy w rowerze Typu: co zrobić jak przerzutka (czy tam łańcuch) skacze albo hamulec piszczy

[dzięcioł]

Ciekawy temat. Moje plany są mało wymyślne, a i za rok raczej będę pamiętał co zrobiłem, a co mi się nie udało. Jednak, żeby było potwierdzenie "na papierze" to:

- wycieczki jednodniowe, w tym już zaplanowane: na górę św. Anny i Równicę,
- całkowitego przejechanego dystansu w sezonie nie jestem w stanie sobie wcześniej narzucić, bo dopiero mój pierwszy w pełni sezon z licznikiem
- jedna krótsza, zarazem dłuższa niż poprzednia "wyprawa"
- robienie regularnych krótkich tras pod jak największe tempo
- z gminozaliczania zamalowanie co najmniej połowy Śląska 
- dbanie w należyty sposób o mój rower

[magda]

co zrobić jak (...) hamulec piszczy

jechać dalej 

[Waxmund]

a) dokończyć gminnie małopolskie (czyli powtórka planu z zeszłego roku )

b) może się uda dobowy rekord kilometrów pobić (czyli te ~600km. wydaje mi się, że 700km jest w zasięgu )

c) pojechać na wyprawę gdzieś daleko

d) przejechać 17k km - jak szaleć to szaleć

e) w tym roku miałem dobić do 1000 gmin, uzbierałem raptem 600. Z większą pokorą, na 2013 rok zaplanuje dobicie do 800

f) przegonić znowu Jacka na podjeździe

g) pozbyć się całego niepotrzebnego rowerowego szpeju

h) odwiedzić rowerem wielu forumowiczów!

i) może MRDP... tylko ciii

[rdklstr]

1. Wyprawa w kierunku Zachodnim - Niderlandy, Szwajcaria być może Pireneje.

2. Zakończyć gminnie - mazowieckie, świętokrzyskie.

3. Zebrać około połowę gmin dolnaśląskiego

4. Dogonić gminnie Remigiusza w ich aktualnej liczbie - 1650  (prawdopodobnie ostatni rok, w którym będę mógł tak zintensyfikować rozmaitość odwiedzanych nowych dla mnie, miejsc w Polsce)

5. Jeśli czas i chęci pozwolą MRDP

6. Złożyć nowy rower

[olo]

dodać kilka brakujących pozycji do mojego portfolio, typu złamany hak, kierownica, widelec, albo może coś bardziej spektakularnego czyli masowy wysyp awarii tarczówek bb7 albo brooksów.

no i zdobyć trochę gmin, tu i tam 

[paweł.70]

1. Zrealizować zaległe plany z tego roku czyli przejechać ze wschodu na zachód Góry Polskie
2. Ukraina-Rumunia-Węgry-Słowacja, Wakacje 2013
3. Pobić swój rekord czyli 170 km z sakwami
4. Przejechać w sezonie ponad 10000km
Pozdrawiam

[magda]

Nadal mieć frajdę z podróżowania, rowerowania i wyprawek 

[martwawiewiórka]

f) przegonić znowu Jacka na podjeździe

Przekażę, przekażę...

[transatlantyk]

Mnie się kiedyś udało Jacka pod górkę prześcignąć, ale później okazało się, że to tylko ja się ścigałem

[michał]

Ja planuję wrócić w przyszłym roku do Turcji.
Sam czy z kimś..to się jeszcze okaże

[Sylwina]

Ja planuję wrócić w przyszłym roku do Turcji.
Sam czy z kimś..to się jeszcze okaże

oo jak ty bym chetnie na Cypr  sie wybrala , ale slyszalam takie pol na pol opinie (poluje na last minute 2013)