chciałbym przejechać 500 km za jednym zamachem. I najlepiej przy tym zmieścić się w 24 godzinach.
Nadal mieć frajdę z podróżowania, rowerowania i wyprawek
1. Wyprawa w kierunku Zachodnim - Niderlandy, Szwajcaria być może Pireneje.Wyprawa zacznie się wkrótce Ale szczegóły po wakacjach:D
2. Zakończyć gminnie - mazowieckie, świętokrzyskie.odbyte dwie wyprawki. Jeszcze ze 3 i będzie po sprawie
3. Zebrać około połowę gmin dolnaśląskiegoPóki co nic nie ruszone
4. Dogonić gminnie Remigiusza w ich aktualnej liczbie - 1650 (prawdopodobnie ostatni rok, w którym będę mógł tak zintensyfikować rozmaitość odwiedzanych nowych dla mnie, miejsc w Polsce)zostało 226 (aktualnie ma 1880, więc aby to dokonać potrzeby drugie tyle:P)
5. Jeśli czas i chęci pozwolą MRDPpóki co jestem zapisany więc są i chęci i czas;) byle nie było problemów zdrowotno-techninczych to pojadę.
6. Złożyć nowy rowerZrealizowane tuż przed Radlińskim maratonem:D