Autor Wątek: Fobie podróżnicze  (Przeczytany 26657 razy)

Offline Mężczyzna brodacz

  • Wiadomości: 251
  • Miasto: Legionowo
  • Na forum od: 06.06.2013
Odp: Fobie podróżnicze
« 19 Sie 2013, 20:48 »
moje fobie nie odbiegają od innych. standardowo strach przed tym ze ktoś przyjdzie w nocy. na początku było to do tego stopnia że miałem koszmary np. ktoś podchodzi do namiotu i przykłada rękę do tropiku, albo że chodzi wokół namiotu i się śmieje, a ja próbuję coś powiedzieć ale nie mogę :o na szczęście po pewnym czasie te obawy i koszmary przeszły, uznałem ze największym zagrożeniem jest panika. zawsze na noclegu unikam miejsc gdzie są śmieci, w szczególności butelki po alkoholu, prezerwatywy czy były rozpalane ogniska. tylko raz podczas rozkładania namiotu zauważyłem że idzie do mnie żwawym krokiem jakiś gościu na oko 35 lat, do tego z kijem i z daleka krzyczy "a kto mi tu drzewa wycina piłą łańcuchową i kradnie!". po chwili usilnie zaczął mnie namawiać na rozstawienie namiotu w innym miejscu bo tu silne wiatry wieją  ;D a tak to jeszcze boje się kradzieży roweru poprzez rozbój, po tym jak w Katowicach, w centrum miasta, w okolicach dworca zaczęło mnie otaczać paru łebków z siekierami ;) na szczęście zorientowałem się w porę i odjechałem. a tak to jeszcze nie lubię rozstawiać namiotu w okolicach grobów (pojedynczych w lesie) i miejsc pamięci gdzie np. rozstrzelano ludzi.
« Ostatnia zmiana: 19 Sie 2013, 20:59 brodacz »
Ortografia? A co to?

Offline Mężczyzna kuba2354

  • Wiadomości: 26
  • Miasto: Leźno k/Gdańska
  • Na forum od: 08.04.2013
Odp: Fobie podróżnicze
« 20 Sie 2013, 13:48 »
Moją fobią są chyba inni ludzie. Miałem w życiu wiele nie miłych incydentów z ludźmi, więc wolę unikać noclegów (na dziko, poza campingiem) choć na naszym ostatnim wyjeździe spaliśmy 6 na dziko a 2 na podwórkach. Na drogach nie boje się cięzarówek tylko wariatów z osobówek co lecą na czołówkę. Nie boje się np takich rzeczy jak droga, przebieg trasy. Nie boje się jeździć w złej pogodzie, bo wtedy się jedzie ostrożnie, ale boje się jeździć w skwarze bo wtedy każdy czuje się pewniej i szaleje. Nie przepadam za jazdą po 21. Dlaczego? Bo wtedy młodzież w wieśwagenach szaleje po winklach, ścinają zakręty, drogę zajeżdzają... takim nie wiem co odwali. Chyba każdy boi się wypadku, więc ja też mam jakąś obawę przed tym.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Fobie podróżnicze
« 20 Sie 2013, 17:46 »
Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam obawy podczas noclegu na dziko i budzi mnie byle sarna/wiewiórka :P Napaści co prawda się nie obawiam (w razie czego ryj obiję :P), bardziej przeraża mnie utrata rzeczy. Gdy słyszę łażących ludzi nie mogę zasnąć :| Nie przepadam też za miejscami, które służą za legowiska dla bezdomnych.. (np. pozostawione materace)

Miewałem już trochę noclegów w kiepskich miejscach. Dwa razy spałem niedaleko Tesco: raz w krzakach, raz na drodze - spałem spokojnie, bo nie byłem sam  rzeczy miałem pochowane - za to podobno jakiś facet z psem się zawrócił na widok namiotu ;) Innym razem położyłem się na alumacie koło działek (?), zostałem obudzony przez przechodzącego faceta (pełna kultura, nawet się przywitał 8)) i przejeżdżający traktor :P Rozkładanie hamaka w myjni samochodowej to już inna historia :P

Poza kradzieżą i ludźmi boję się zagubienia rzeczy (raz sturlał mi się z górki Cummulus X-Lite 200 - myślałem, że nie znajdę go po ciemku w krzakach. Brr) oraz awarii roweru.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: Fobie podróżnicze
« 12 Wrz 2013, 17:59 »
Na każdej wyprawie boję się czegoś innego. W Norwegii raz spaliśmy pod potężnym nawisem skalnym. W nocy prawie cały czas jakieś maleńkie drobinki osypywały się na namiot. Prawie w ogóle nie spałam, tylko bałam się, że ta potężna skała runie na nas. W Portugalii bałam się szalonych kierowców. We Włoszech było upalnie i podłoże było bardzo suche. Bałam się pożaru. Na Islandii bałam się, że nasz namiot zostanie porwany przez wiatr, bałam się też ewentualnego trzęsienia ziemi. Ze strachu przed powodziami lodowcowymi zaplanowałam trasę tak, by żadna nam nie zagrażała.  Ja generalnie dość strachliwa jestem  ;)
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Kobieta Beata

  • Wiadomości: 62
  • Miasto: Toruń
  • Na forum od: 20.10.2012
Odp: Fobie podróżnicze
« 13 Wrz 2013, 22:39 »
Moją fobią są zdecydowanie noclegi na dziko, nie ważne jak dobra jest miejscówka, zawsze mam wrażenie, że ktoś nas znajdzie... a mój mąż śpi jak zabity nie przejmując się niczym...


Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Fobie podróżnicze
« 13 Wrz 2013, 22:42 »
Zauważyłem, że Ci co znajdują namiot w środku lasu boja się tak samo co są w środku. :D
Ostatnio trzykrotnie zostałem "znaleziony" i byłem omijany z bardzo daleka.

Offline Kobieta Beata

  • Wiadomości: 62
  • Miasto: Toruń
  • Na forum od: 20.10.2012
Odp: Fobie podróżnicze
« 13 Wrz 2013, 22:50 »
yoshko, też tak sobie tłumaczę, że nawet jak ktoś widzi nasz namiot, to nie wie kto jest w środku, ale im bliżej wieczora i tym mniej takie tłumaczenia do mnie trafiają, a jak chesteroni mówi, że zaczynamy rozglądać się za miejscówką, to myślę sobie: Boże, spraw żeby był tu jakiś kemping... :P


Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Fobie podróżnicze
« 14 Wrz 2013, 09:56 »
A co czujesz w nocy na kempingu, na którym urzęduje kilkunastu/kilkudziesięciu nawalonych gości, mający co chwilę inne pomysły na nowe dowcipy?

Bo oni na pewno nie martwią się kto śpi w małym namiociku...

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Fobie podróżnicze
« 14 Wrz 2013, 10:24 »
dokładnie. Ja właśnie dostałam fobii kiedyś, gdy wjechalismy na kemping i mielismy tam zanocować  :o.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Kobieta Beata

  • Wiadomości: 62
  • Miasto: Toruń
  • Na forum od: 20.10.2012
Odp: Fobie podróżnicze
« 14 Wrz 2013, 23:20 »
Borafu, nigdy nie miałam jakiejś niebezpiecznej sytuacji na kempingu... Ja wiem, że nocleg na dziko ma wiele zalet, ale fobia to fobia, czasem nie da się jej racjonalnie wytłumaczyć i nic na to nie poradzę...


Offline Mężczyzna Student

  • Wiadomości: 80
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.03.2013
Odp: Fobie podróżnicze
« 21 Gru 2013, 22:49 »
Nocleg na dziko jest wporządku tylko moją fobią jest jazda samemu, wyszło mi to jak pojechałem na czechy samemu choć poznałem wielu fajnych ludzi to jednak to jazda samemu, nad morzem przyłączyły się do mnie do Panie pracujące w banku hehe



A co czujesz w nocy na kempingu, na którym urzęduje kilkunastu/kilkudziesięciu nawalonych gości, mający co chwilę inne pomysły na nowe dowcipy?

Bo oni na pewno nie martwią się kto śpi w małym namiociku...

Mieszkając na campingach nie spotkałem się z tego typu sytuacjami osobiście
« Ostatnia zmiana: 21 Gru 2013, 23:13 yoshko »

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Fobie podróżnicze
« 22 Gru 2013, 09:15 »
jakby nad morzem w Czechach przyłączyły się do mnie panie pracujące w banku to też mógłbym mieć jakieś fobie.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Fobie podróżnicze
« 22 Gru 2013, 12:16 »
Tak to jest jak się ma z interpunkcją na bakier ;)
To taaaaakie fobie wychodzą ;)

No chyba, że kolega w tych Czechach coś palił ;)
… why so serious ?

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Odp: Fobie podróżnicze
« 22 Gru 2013, 16:20 »
Borafu, nigdy nie miałam jakiejś niebezpiecznej sytuacji na kempingu... Ja wiem, że nocleg na dziko ma wiele zalet, ale fobia to fobia, czasem nie da się jej racjonalnie wytłumaczyć i nic na to nie poradzę...

A miałaś jakieś nieprzyjemne sytuacje nocując na dziko?

Warto sobie czasami zadać pytanie "Co najgorszego może się stać i jakie jest prawdopodobieństwo, że to się stanie?". Mało kto chodzi po lasach w nocy, na nieoświetlony namiot jest bardzo ciężko się natknąć.

Ja ostatnio spałem na pustkowiu w samochodzie. Jak robiłem nocne fotki to przejechał obok jakiś inny samochód. Mrugnął do mnie światłami, ja odmrugałem latarką. Później poszedłem spać, a godzinę po zapadnięciu w sen obudziło mnie stukanie w okno... policja :D Panowie byli bardzo mili i kazali przejechać samochodem w okolice wsi, bo tam według nich bezpieczniej ;-)

Myślę, że mało kto miał jakieś nieprzyjemne sytuacje na dziko, aczkolwiek fobię rozumiem, bo gdybym miał sam szukać noclegu po ciemku to też bym się bał i bym sobie wiele rzeczy wyobrażał. W grupie (nawet 2 osobowej) jest znacznie łatwiej, zawsze jest ktoś kto powie "eee tam śpij, to tylko wiewiórka hałasuje" ;-)

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Odp: Fobie podróżnicze
« 22 Gru 2013, 16:51 »
"eee tam śpij, to tylko wiewiórka hałasuje" ;-)

To chyba taka żywa :P

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum