no prezentacja spoko - mam jednak wrażenie że odnosi się do bardziej chwilowego stresu.
Z drugiej strony nie patrzyłem na to w ten sposób też bo mnie stres zdecydowanie mobilizuje i pobudza niż paraliżuje i przeraża, ale to cenna podejkscie do przetestowania.
Cinek odnośnie tego kręgosłupa:
wg mnie to typowa reakcja organizmu na zasadzie pada najsłabsze ogniwo. Niekomfortowe warunki (może zmiana tego podejścia w głowie coś pomoże), zmęczenie itd przekładają się na osłabienie fizyczne - jeśli masz problemy z kręgosłupem (a kto obecnie nie ma
to efekt uboczny pójdzie w kręgosłup.
Myślę ze wiele osób doświadczyło też nagłego małego czy dużego bólu zęba/zębów przy dużym osłabieniu/zmęczeniu- nagle okazuje się że jednak gdzieś tam jest mała dziurka i stan zapalny się pojawia kiedy jesteśmy słabi fizycznie.
Wg mnei zkregosłupem działa to na podobnej zasadzie- ale to tylko moje wiejskie filozofie.