Autor Wątek: Fobie podróżnicze  (Przeczytany 26659 razy)

Offline Mężczyzna Waldemar

  • Wiadomości: 1898
  • Miasto: Reszel
  • Na forum od: 20.01.2010
Odp: Fobie podróżnicze
« 29 Sty 2013, 19:10 »
Ja do wciskania szpilek wożę blaszkę,


...natomiast do otwierania piwa wożę otwieracz. :P
Mieści się w 1-szej piątce niezbędników.
 
   Nie ocze­kuj wzlotów, lecz tre­nuj upadki !

Offline Mężczyzna Gofer

  • Wiadomości: 146
  • Miasto: Dopiewo k. Poznania
  • Na forum od: 31.03.2011
Odp: Fobie podróżnicze
« 29 Sty 2013, 19:19 »
Ja jeżdżę w adidasach do biegania i tam jest podeszwa z takich materiałów, że prędzej to na twardym gruncie bym sobie buta przebił, stąd wspomniana blaszka ;)

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Fobie podróżnicze
« 29 Sty 2013, 19:20 »
Krzywia sie ;/ ja uzywam znalezionych w okolicy kamieni ;)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Fobie podróżnicze
« 29 Sty 2013, 19:26 »
Krzywia sie
Od butów? Zawsze tak robię i nic się nigdy nie skrzywiło... Wg mnie właśnie znacznie łatwiej skrzywić szpilkę wbijając ją kamieniem niż dociskając butem...

Offline Mężczyzna boney

  • Pomidor
  • Wiadomości: 718
  • Miasto: Ruda Śląska
  • Na forum od: 29.07.2011
Odp: Fobie podróżnicze
« 29 Sty 2013, 20:33 »
Ja nie wbijam bo nie muszę. Jeśli juz jest taka potrzeba to kamieni pod ręką zawsze dostatek.
Zapraszam ===>

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Fobie podróżnicze
« 29 Sty 2013, 20:38 »
Cytuj
Ja nie wbijam bo nie muszę.
Nie muszę, bo samonośny? :P Też kiedyś olewczo przybiłem szpilki, przyszła burza i było zabawnie :D

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna hose morales

  • Wiadomości: 1223
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.01.2009
Odp: Fobie podróżnicze
« 29 Sty 2013, 21:54 »
Węże są niemalże głuche. Nie posiadają ucha zewnętrznego, środkowego i bębenka. Tak więc hałasowanie sobie odpuść.
A to dobrze wiedzieć. Na dodatek niepotrzebnie zamieszania w okolicy nie będzie trzeba robić ;)

rdklstr

  • Gość
Odp: Fobie podróżnicze
« 29 Sty 2013, 22:51 »
Cytuj

    Ja nie wbijam bo nie muszę.

Nie muszę, bo samonośny? :P Też kiedyś olewczo przybiłem szpilki, przyszła burza i było zabawnie

ja korzystam ze tego co jest pod ręką, drzewa, krzaki, kamienie, a nawet trawa i o dziwo z grubsza się trzyma. Jak się zbliża noc która może nieść deszcz, dodatkowo od strony, z której ma nadejść, kładę rower i jego elementy mi służą jako punkty mocowania naciągu dla całej jednej ściany.

Mimo to i tak się boję że ktoś mi go zwędzi :P

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Fobie podróżnicze
« 5 Mar 2013, 15:00 »
Fenster - tych dwóch ostatnich fobii nijak nie można Ci uznać :D Na to są proste i tanie sposoby :icon_idea:


Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Fobie podróżnicze
« 5 Mar 2013, 15:21 »
Na jej fobie (jazda ulicą, złapanie gumy) to chyba najlepszy jednak będzie odpowiedni rower.

Stacjonarny.

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Odp: Fobie podróżnicze
« 5 Mar 2013, 21:19 »
Porządna lampka na diodzie mocy i noc nie straszna rowerzyście ;D
Od siebie polecam solarforce L2 mod grega - do znalezienia na allegro, nick cafel. Jestem bardzo zadowolony. Świeci dość szeroko i mocno. W pełnej mocy praktycznie jak jedna lampa samochodu i wówczas ponad godzinę na jednym akumulatorku ;)

Może fobii to nie zrodziło, ale jak złapałem kleszcza, to nie było to komfortowe ;) W szpitalu w Nidzicy komentowali uuu ale się wgryzł, ale wielki, żeby się ze mnie ponabijać, ale jak tam już dojechałem to ogarniał mnie tak błogi spokój, że sens tych żartów dotarł do mnie ładnych kilka km za szpitalem ;D

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Fobie podróżnicze
« 5 Mar 2013, 23:57 »
łatwo się nabijać, a zawsze (chociaż rzadko) można złapać boreliozę albo inny kleszczowy syf. I wtedy jest mocno przekichane. Wyciągałam koleżance kleszcza, niestety nie szło dobrze, nieumiejętnie to zrobiłam, coś tam zostało, ogólnie się rozpirzył. (Bo dziesiątki razy wyciągnęłam kleszcza sobie, psu, komuś, dlaczego by nie jeszcze raz) Po jakimś czasie koleżanka ma niestety objawy, które mogą byc spowodowane boreliozą i to mógł być, nie musiał, ale mógł być właśnie ten kleszcz...To jest poważna i cięzka choroba, którą się w Polsce zupełnie lekceważy. Jeżeli bałeś się sam wyciągnąć tego kleszcza czy tam brzydziłeś, to postąpiłeś po prostu rozsądnie. A kretyni niech się śmieją...
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Fobie podróżnicze
« 6 Mar 2013, 07:38 »
Trzeba jeździć po asfalcie, tam nie ma kleszczy :D


jendrzych

  • Gość
Odp: Fobie podróżnicze
« 6 Mar 2013, 09:17 »
Myślę, że dość istotne może być to, gdzie ten kleszcz się wikrap1'owi wgryzł... Proponuję nie rozwijać tematu.

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Odp: Fobie podróżnicze
« 6 Mar 2013, 14:34 »
kupiłem sobie ustrojstwo do wyciągania kleszczy - zawsze używałem pensety dopóki się mi jeden nie rozwalił
lekkie, łatwe w obsłudze, włazi w apteczkę - warto się więc w takie coś zaopatrzyć


źródło allecco.pl

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum