Jakoś nie widzę próbowania rowerów jak już ktoś napisał "w koło komina", faktycznie trzeba się tym rowerem przejechać parę dobrych godzin po różnym terenie, teraz na moim mam porównanie, a jednak chciałbym spróbować te 28"
Nigdy nie jeździłem ale jakoś mnie ciągnie do tego baranka
50 km to nie tak strasznie 2,5 h moim obecnym
Jeszcze o baranku: długo mnie do niego ciągnęło i ze względu na słabą dostępność rowerów przełajowych kupiłem kolejnego trekkinga. Po 1,5 roku kupiłem rower szosowy a starego się pobyłem. Teraz nie bardzo wyobrażam sobie jazdę z prostą kierownicą, bolące dłonie, mała różnorodność chwytów, aerodynamika spadochronu... Gdybym miał wybierać, wolałbym rower na gorszym osprzęcie ale z barankiem.
http://allegro.pl/cross-avid-alfine-xt-rozm-l-serwis-rowerowy-i2869846078.html#Fajny ale korba do wymiany, bo będą zbyt twarde przełożenia.