Autor Wątek: Polacy na RAAM 2013 - Polish Ultracycling Taem  (Przeczytany 2457 razy)

Offline Mężczyzna Tomassac

  • Wiadomości: 107
  • Miasto: Jámy (CZ)
  • Na forum od: 17.09.2012
    • na leżato
Do startu w roku 2013 na RAAM zgłosiło się dwóch Polaków, którzy tworzą jeden team:
http://www.raceacrossamerica.org/raam/rcracer.php?s_N_category_group=2&s_N_Race_ID=1&s_N_Entry_ID=2988&s_N_Year_ID=37
RAAM (Race across America) to najtrudniejszy rowerowy wyścig świata w formule non stop, czyli 3000 mil w limicie czasu 12 dni. Startują soliści, mogą startować teamy 2, 4 albo 8 osobowe.
Już się cieszę. 
P.S. Jeżeli to miało by być w innym dziale, proszę o przeniesienie.

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Łał, jednym z nich jest osoba znana mi jako zawodnik wkkw i trener jeździectwa :) nie wiedziałam, że startuje w maratonach rowerowych :)

Cytuj
in 80's international level eventing rider
bronze medalist European Championships 81, 5th World Championships 82, Trainer for OG Atlanta 96


Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Kramarczyk w tym roku był w grupie która pobiła rekord na BBT - 35h 19min ;)
Ciekawe jak im pójdzie na RAAM'ie.

Oni jadą razem, czy każdy po ~połowie?


http://www.raceacrossamerica.org/raam/entrydtl.php?s_N_category_group=2&s_N_Race_ID=1&s_N_Entry_ID=2988&N_Entry_ID=2988&s_N_Year_ID=37

Cytuj
State: Hawaii
:P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Cytuj
Teams are not required to “qualify” for RAAM.

http://www.raceacrossamerica.org/raam/raam2.php?N_webcat_id=229


Z tego co wyczytałem, to jadą po połowie (czy jak się tam podzielą) a nie razem. W ten sposób wychodzi im raptem po 270km dziennie na głowę, więc wychodzi łatwiej niż MRDP... tylko gór więcej ;)

Cytuj
Racers must traverse 3000 miles across 12 states and climb over 170,000 vertical feet. Team racers have a maximum of nine days.

Cytuj
Less than 200 solo and tandem racers have officially finished solo RAAM earning the title of RAAM Finisher, compared with over 2000 individuals who have summated Mt. Everest and 200 racers every year compete in the Tour de France.
nieźle ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Tomassac

  • Wiadomości: 107
  • Miasto: Jámy (CZ)
  • Na forum od: 17.09.2012
    • na leżato
Rzeczywiście, jazda "na zmianę" bardzo ułatwia pokonanie trasy. RAAM solo to zupełnie nie ta klasa, to już wierzchołek ultramaratoństwa. Nie wiem jednak jak z limitem 12 dni, czy jest taki sam dla teamów jak dla solistów.
Szczerze mówiąc w takim układzie jazdy - to nie rozumiem sensu startowania w tej imprezie, koszty są gigantyczne, a prestiż ukończenia w 2-osobowym składzie bardzo daleki od prestiżu w solo.
     
Można to potraktować jako przygotowanie do przejazdu RAAM solo: poznanie trasy i klimatu itp. Jak się ma dużo kasy to jest to jakiś sposób. 

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Nie wiem jednak jak z limitem 12 dni, czy jest taki sam dla teamów jak dla solistów.

napisałem wyżej. Dla team'ów limit to 9 dni.

Stąd też wychodzi 4800km/9=530km

530km dzielone na 2 osoby w teamie: 265 dziennie... ;)

Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Tomassac

  • Wiadomości: 107
  • Miasto: Jámy (CZ)
  • Na forum od: 17.09.2012
    • na leżato
265 km na 12 godzin, czyli trzeba i tak ostro jechać...
   

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
ostro? toż to średnia 22km/h wychodzi... nie umniejszając tutaj nikomu, ale tyle to by Janus dała radę ;)

a dzielić się mogą dowolnie, i zmiany mogą robić częściej, np co 3h... totalny luzik!
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Tomassac

  • Wiadomości: 107
  • Miasto: Jámy (CZ)
  • Na forum od: 17.09.2012
    • na leżato
No może jest tak, jak piszecie... Dla mnie wszystko co długie, jeżeli jest powyżej 20 km/h, jest ostre. Muszę spróbować takiej szybszej jazdy na zmianę, może jakaś 24 godzinówka w dwuosobowym teamie.   
A Jan i Bogusław na pewno na to mają, żeby od jednego oceanu do drugiego przejechali. 

Offline Mężczyzna TomiliDżons

  • Wiadomości: 252
  • Miasto: okolice Żyradowa
  • Na forum od: 09.07.2012
ostro? toż to średnia 22km/h wychodzi... nie umniejszając tutaj nikomu, ale tyle to by Janus dała radę ;)

a dzielić się mogą dowolnie, i zmiany mogą robić częściej, np co 3h... totalny luzik!
To w taki razie wychodzi (oczywiście upraszczając), że w drużynowo ten cały RAAM, nie jest wcale AŻ tak trudny :icon_twisted:   

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
To w taki razie wychodzi (oczywiście upraszczając), że w drużynowo ten cały RAAM, nie jest wcale AŻ tak trudny :icon_twisted:

ano, na to wychodzi :P RAAM jest bardzo trudny jadąc SOLO ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna TomiliDżons

  • Wiadomości: 252
  • Miasto: okolice Żyradowa
  • Na forum od: 09.07.2012
To w taki razie wychodzi (oczywiście upraszczając), że w drużynowo ten cały RAAM, nie jest wcale AŻ tak trudny :icon_twisted:

ano, na to wychodzi :P RAAM jest bardzo trudny jadąc SOLO ;)
czyli Sugerujesz, że nie dał byś rady przejechać tego dystansu Solo w 12 dni?? nie, serio to się zgrywam...dla mnie nasz lokalny BBTour to już kosmos, więc chylę czołą przed wszystkimi, którzy go przejechali :) Tak czy inaczej uważam,ze ten cały RAAM to chyba najbardziej hardcorowy marton jaki istnieje:-)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
nie ma się co zgrywać. RAAMu solo bym nie przejechał i tyle ;) ale jest to w moich planach. Może kiedyś... ;) a co do BBT to nie chyl czoła, tylko sam próbuj ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna TomiliDżons

  • Wiadomości: 252
  • Miasto: okolice Żyradowa
  • Na forum od: 09.07.2012
wodzisz na pokuszenie Waxmundzie  ;D.....myślałem o tym, kto wie, może za dwa lata spróbuje swych sił razem z ekipą forum....ale z drugiej strony, to jak Widziałem Cię razem z Wilkiem na Pk  w Żyradowie, i obserwowałem lejący deszcz to nie zazdrościłem Wam tej trasy w Bieszczady :D

Offline Mężczyzna TomiliDżons

  • Wiadomości: 252
  • Miasto: okolice Żyradowa
  • Na forum od: 09.07.2012

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum