Autor Wątek: Podróże Rowerowe Info Magazyn (PRIM) 2012  (Przeczytany 332078 razy)

Offline Mężczyzna van

  • Wiadomości: 819
  • Miasto: Jaworzno
  • Na forum od: 27.12.2009
    • http://vanhelsing.bikestats.pl/
Wygląda naprawdę świetnie, like it ! :)

Offline Mężczyzna Kosiek

  • Wiadomości: 288
  • Miasto: opolskie
  • Na forum od: 24.07.2010
Co wy na to, by dodać do tego też relacje z wyprawek i zlotu?
Ja również jestem za, ale wg mnie kilka opisów tego samego wydarzenia będzie niepotrzebne. Ew. tekst z wyprawki mogłoby pisać kilku autorów wspólnie, lub po rozdziale.

Dzięki Pustelniku, wielkie piwo dla Ciebie :)
Cholera... Jeśli irlandzkie zielone, to aż mu zazdroszczę :D

Ja też będę chciał wysłać swój tekst :) Mam nadzieję, że uda mi się napisać go w weekend :)
No a teraz kilka słów mojego komentarza :P Zacznę od tego że pomysł jest PRZEDNI! Ja uważam jednak, że moglibyśmy pociągnąć go w nieco inną stronę i wydawać jako kwartalnik :) Np. na 2 tygodnie przed wydaniem można zebrać listę potencjalnych kupców wersji papierowej (aby ustalić końcowy koszt druku), umieszczając wcześniej listę wyjazdów tak, aby było wiadomo, czy warto wydawać kasę :P Uważam, że Forumowicze jeżdżą na tyle dużo, że w przypadku zebrania chętnych (których nie brakuje sądząc po reakcji w tym wątku), moglibyśmy wydawać bardzo fajny periodyk :)

"Odniosłem zarazem wrażenie, że gdy los złączy nas nierozerwalnie na wiele lat z rzeczą, rzecz ta przestaje być przedmiotem martwym i wydaje się nam, że żyje myśli i odczuwa."

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Jeżdżą dużo, ale mniej piszą i takie proporcje są prawidłowe :)
Wydaje mi się, że praca nad takim naszym forumowym magazynem zajmie sporo czasu. Byłoby nie fair oczekiwać od Pustelnika, że co kwartał będzie nad tym spedzał godziny... Roczniki będą bardziej wyczekane, a kto nie zdąży napisać albo nie będzie miał czasu vel ochoty, to trudno. W przeciwieństwie do np Rowertouru, Pustelnik robi to po prostu z dobrej woli.

Piwo zielone to tylko na świętego Patryka... Sto razy lepszy jest prawdziwy, tutaj warzony Guinness, naprawdę gęsty (aż tłusty), pachnący i czarny. Mniam  ;)
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Sto razy lepszy jest prawdziwy, tutaj warzony Guinness, naprawdę gęsty (aż tłusty), pachnący i czarny. Mniam  ;)

Kilka miesięcy temu kuzynka przywiozła mi Guinnessa - efekt? Zdecydowanie wolę już jakieś pomyje z Biedronki za złoty z groszami od tego czegoś irlandzkiego ::) Było to chyba moje pierwsze piwo, które nie mogłem wypić.
Jednak w tym roku prawdopodobnie będę w tej całej Irlandii i dam mu jeszcze jedną szansę ;)

A co do gazetki to dobrze prawisz :)
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna Kosiek

  • Wiadomości: 288
  • Miasto: opolskie
  • Na forum od: 24.07.2010
A ja myślałem, że to będzie jednak fajny pomysł... ::) W końcu piszemy na forum, prowadzimy blogi...
Moje zdanie jest takie, że rocznik byłby fajny do tego, aby powspominać forumowe wyjazdy (choć dla mnie taka KSIĘGA byłaby jednak zbyt ciężka i wolałbym czytać na bieżąco na forum), natomiast kwartalnik pozwoliłby niejako śledzić wyprawy, czy choćby tempo zdobywania gmin, etc. A Ci którzy mało piszą, mogliby pokazać się choćby w fotoreportażach z trasy ;)

hindiana ja nie rozstrzygam o tym, że to Pustelnik miałby się tym zająć ;)

P.S. Może moja trzecia inicjatywa będzie bardziej pasowała Waszym gustom, bo póki co dwa razy w plecy :-[ :P
I już nie zaśmiecam wątku ;)

"Odniosłem zarazem wrażenie, że gdy los złączy nas nierozerwalnie na wiele lat z rzeczą, rzecz ta przestaje być przedmiotem martwym i wydaje się nam, że żyje myśli i odczuwa."

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Kosiek, sama bardzo chciałabym czytać kwartalnik forumowy. Jeśli znajdziemy ludzi, którzy będą chcieli się tym zająć to rewelacja.

Co do Guinnessa to trochę tak, jak  z uczeniem dziecka nowych smaków. Powinno spróbować wszystkiego siedem razy, żeby wieddzieć czy naprawdę coś mu smakuje. Guinnessa mało kto lubi od pierwszego łyka. Ale znam takich, którzy odkąd się w nim rozsmakowali, naprawdę nie tkną nic innego.
Ja wolę polskie piwa :D I zaraz stąd wszyscy wylecimy za ten smakowity offtop  :D
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Najpierw zamknijmy rok 2012 potem można się zastanowić. Wypraw najwięcej jest od wiosny do jesieni, potem raczej jazda wkoło komina, ale najwyżej kwartalnik z tego okresy byłby po prostu cieńszy.

E: Jeśli chodzi o zdjęcia, to najlepiej w rozmiarze 2500px (minimum 1600px), nie ma problemu jak chcę wstawić większe zdjęcie.
« Ostatnia zmiana: 2 Sty 2013, 22:29 Pustelnik »
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Będzie jakieś ograniczenie na ilość tekstu per wyprawa? W przeciwnym przypadku niezła cegła z tego będzie, ciężko będzie wszystko przeczytać, nie mówiąc o drukowaniu.

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Będzie jakieś ograniczenie na ilość tekstu per wyprawa? W przeciwnym przypadku niezła cegła z tego będzie, ciężko będzie wszystko przeczytać, nie mówiąc o drukowaniu.
Nie ma żadnych ograniczeń, najwyżej wydrukujemy w częściach jako 4 kwartalniki :)
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Jak Chłopów?   :icon_twisted:

Offline Mężczyzna tranquilo

  • Wiadomości: 1692
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 21.01.2011
    • Na rowerowej ścieżce
Będzie jakieś ograniczenie na ilość tekstu per wyprawa? W przeciwnym przypadku niezła cegła z tego będzie, ciężko będzie wszystko przeczytać, nie mówiąc o drukowaniu.
Myślałem, że w domyśle miał być to pdf a drukuje sobie kto chce.

Poza tym, skoro możesz przeczytać normalną książkę co ma 300/500 stron to z PRIM nie powinno być problemów.

Offline Mężczyzna Almon

  • Wiadomości: 117
  • Miasto: Lwówek
  • Na forum od: 04.08.2011
A czy można wysłać wyprawę (i generalnie nazwać wyprawą) nasz (kolegi i mój ) zeszłoroczny przejazd Ze Świnoujścia do Wołosatego? Czy to za mała wyprawa?


Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
A czy można wysłać wyprawę (i generalnie nazwać wyprawą) nasz (kolegi i mój ) zeszłoroczny przejazd Ze Świnoujścia do Wołosatego? Czy to za mała wyprawa?

Można. Nie mi to oceniać. Swego czasu już toczyła się dyskusja o tym, co jest wyprawą, a co jest wycieczką. Ogólnie można powiedzieć, że wyprawa, to coś dużego, gdzie przez co najmniej 2-3 tyg podróżuje się rowerem, ale wycieczki też wrzucam do PRIMA.
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna Kosiek

  • Wiadomości: 288
  • Miasto: opolskie
  • Na forum od: 24.07.2010
hindiana ja nawet miałbym chętkę, żeby się tym zająć, ale to jednak sporo pracy, a ja niestety nie dysponuję nadmiarem czasu... :icon_neutral: Poza tym lepiej będzie, gdy wyklaruje się sytuacja z PRIM'em - konkurencja dla tego projektu będzie niewskazana ;)

"Odniosłem zarazem wrażenie, że gdy los złączy nas nierozerwalnie na wiele lat z rzeczą, rzecz ta przestaje być przedmiotem martwym i wydaje się nam, że żyje myśli i odczuwa."

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Pustelnik przetrze szlaki i zrobi tzw, pionierkę. Może potem będzie łatwiej skorzystać z tego, co on już  przygotował i nie będzie to zajmowało zbyt dużo czasu? Ja wieczorami mogę przejrzeć teksty i wyeliminować ewentualne błędy i też jestem pewna, że znajdzie się więcej osób mogących podjąć się takiej korekty.
To co? Kwartalnik  :D
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum