Autor Wątek: Podróże Rowerowe Info Magazyn (PRIM) 2012  (Przeczytany 332245 razy)

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Yoshko, właśnie dlatego studzę zapał twierdząc że rocznik lepiej to raz a dwa że proponuję wysyłanie PeWu do ludzi z przypomnieniem czy też pytaniem co i jak z relacjami. Oczywiście do tych z listy. Myślę że też fajnie by było zapytać czy ktoś sobie życzy umieścić swój wpis w ogóle.


Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
większość organizowanych do tej pory akcji nie udała się

Fakt  :-\
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna laxigen

  • Wiadomości: 866
  • Miasto: Bielsko-Biała
  • Na forum od: 23.04.2012
To może w ramach kompromisu półrocznik, albo wręcz aperiodyk, bo taką ładną nazwę znalazłem :P

Offline Mężczyzna boney

  • Pomidor
  • Wiadomości: 718
  • Miasto: Ruda Śląska
  • Na forum od: 29.07.2011
To może lepiej nie robić ani rocznika, ani kwartalnika, miesięcznika czy innych dziwnych nazwa a jedynie zrobić wydanie 2012 i jak ktoś bedzie miał ochotę to zrobi się za rok kolejne. Po co planować co jaki czas cos wydawać skoro nawet nie ma jeszcze materiału (?) na pierwszy 'odcinek' ?
Wy planujecie nakład na 20 kolejnych wydań jakby to miałą być gazeta o nakładzie 30000, a dyskusje typu negocjacji z wydawcą na temat częstotliwości wydawania nie mają sensu skoro nie pokazał się nawet egzemplarz pierwszy :D
Zapraszam ===>

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
dobrze Boney mówi ;) zróbmy(cie) 2012, a później w miarę chęci się zobaczy co dalej....
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
To może w ramach kompromisu półrocznik
I od razu widać, kto nie czyta wpisów przed nim!  :-[
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
...szkoda, że większość organizowanych do tej pory akcji nie udała się.
I to mówi człowiek, który właśnie po raz drugi rozsyła do nas kalendarze forumowe!
Proponuję wywalić hejterów z tego watku  :lol: i jak Młynarski, robić swoje.

 Zobaczcie, jaka się już fajna grupa zrobiła. Magda - nie mam wątpliwości, że będzie skutecznym windykatorem, poza tym ma tak wielki wirtualny (nie znam niestety osobiście) urok osobisty, że na pewno ściagnie gruby materiał.
Kosiek i Pustelnik - to brzmi dumnie.
Ja już się nie powinnam powtarzać, ale co tam, ortografy i grube stylistyczne poprawię.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Rozsyłam dlatego bo działam (prawie) samodzielnie..;)

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Bieżący stan nadesłanych w pierwszym poście. Dyskusje o przyszłości proponuję odłożyć na marzec, jak wyjdzie PRIM 2012.
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna laxigen

  • Wiadomości: 866
  • Miasto: Bielsko-Biała
  • Na forum od: 23.04.2012
hindiana odczytaj moje przeoczenie jako podbicie twojej propozycji, która nie została poddana  dyskusji, na jaką niewątpliwie zasługiwała ;)

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Magda (...) ma tak wielki wirtualny (nie znam niestety osobiście) urok osobisty.

osobiście to ujdzie w tłoku  :icon_twisted:

ja podeślę w drugiej połowie stycznia moją wyprawę w Alpy, plus moją i Magdy wycieczkę po Żuławach, Wysoczyźnie i Kanale i może jakieś wyprawki, bo na kilku byłem :P
« Ostatnia zmiana: 4 Sty 2013, 11:02 olo »
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Kosiek

  • Wiadomości: 288
  • Miasto: opolskie
  • Na forum od: 24.07.2010
PS: To nie tylko taki prztyk motywacyjny ale i łyżka dziegciu
A może po prostu defetyzm? ;D yoshko z Ciebie, to faktycznie jest zły administrator :-[ :P

Myślę że też fajnie by było zapytać czy ktoś sobie życzy umieścić swój wpis w ogóle.
A ja myślę, że przez te trzy miesiące do ewentualnego wydania pierwszego numeru powinniśmy zebrać listę osób chętnych do wysyłania swoich tekstów. Ja na przykład chętnie podzieliłbym się swoim opisem i byłoby to dla mnie wyróżnienie, jeśli znalazłby się on na łamach pisma.

albo wręcz aperiodyk
A ja nie wiem, czy to dobry pomysł, bo brak podziału czasowego może wprowadzić dodatkowe zamieszanie z ustalaniem terminów przesyłania materiałów i tym podobne. Jeśli z góry będzie wiadomo do kiedy materiał ma być przesłany, to takowe przesyłanie będzie w większej mierze zautomatyzowane. Oczywiście pod warunkiem zaistnienia chętnych autorów tychże tekstów.

To może lepiej nie robić ani rocznika, ani kwartalnika, miesięcznika czy innych dziwnych nazwa a jedynie zrobić wydanie 2012 i jak ktoś bedzie miał ochotę to zrobi się za rok kolejne.
Jak widzisz "ktoś" (i to nie jeden) ma ochotę ;)

Po co planować co jaki czas cos wydawać skoro nawet nie ma jeszcze materiału (?) na pierwszy 'odcinek' ?
Nie zapominaj proszę, że początki zawsze są trudne, a podejście takie jak Twoje raczej do niczego nie prowadzi. Tak jak napisała hindiana natura ludzka jest taka, że robimy wszystko za pięć dwunasta - może więc gdy zabierzemy się za temat na trzy miesiące przed, osiągniemy zamierzony efekt?

Wy planujecie nakład na 20 kolejnych wydań jakby to miałą być gazeta o nakładzie 30000, a dyskusje typu negocjacji z wydawcą na temat częstotliwości wydawania nie mają sensu skoro nie pokazał się nawet egzemplarz pierwszy :D
Nikt nie planuje nakładu na X wydań. Kwartalnik/półrocznik/rocznik/antyperiodyk (czy co tam jeszcze) może ukazywać się dopóty będą chętni, aby go tworzyć i czytać. Ale myślę też, że temat dotyczący podwalin owego tworu powinniśmy omówić już na początku. Prześmiewczy ton w tym na pewno nie pomaga. (choć być może źle interpretuję Twój post)

Ależ Waxmund - taki zamysł jest już teraz. Nawet wcześniej pisałem o tym, aby nie blokować projektu PRIM 2012 - dalsze wątku o periodyku, to już inna sprawa. Póki co determinujemy rozwój wydarzeń i zobaczymy jak będzie.

Ja już się nie powinnam powtarzać, ale co tam, ortografy i grube stylistyczne poprawię.
Ano właśnie a propos pisowni ortograficznej - jednym z warunków dla przesłanego tekstu, powinno być sprawdzenie pisowni w edytorze tekstowym. Oczywiście niestety wciąż pozostaje kwestia ewentualnych błędów stylistycznych i logicznych/merytorycznych.

Rozsyłam dlatego bo działam (prawie) samodzielnie.. ;)
No i właśnie dlatego my będziemy mieli lepiej :P O ile się grupa chętnych nie rozsypie, to będzie nam łatwiej :)

Dyskusje o przyszłości proponuję odłożyć na marzec, jak wyjdzie PRIM 2012.
Pustelnik'u, a ja myślę, że na marzec powinniśmy odłożyć ewentualne pierwsze wydanie, wykorzystując pozostałe trzy miesiące na forumową dyskusję na temat zasadności i szans powodzenia dalszego projektu :) Niech to nie będzie czas stracony! :)

ja podeślę w drugiej połowie stycznia moją wyprawę w Alpy, plus moją i Magdy wycieczkę po Żuławach, Wysoczyźnie i Kanale i może jakieś wyprawki, bo na kilku byłem :P

Dzięki olo :) Myślę, że do tego czasu moglibyśmy ustalić gdzie mają trafiać opisy, mające znaleźć się na łamach pisma. Choć może w tym przypadku wyprzedzam rozwój wydarzeń :)

"Odniosłem zarazem wrażenie, że gdy los złączy nas nierozerwalnie na wiele lat z rzeczą, rzecz ta przestaje być przedmiotem martwym i wydaje się nam, że żyje myśli i odczuwa."

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Właśnie o to chodzi, że im projekt zależny od większej ilości osób tym trudniej zachować go w ryzach i szukać osób odpowiedzialnych. Wypowiedź opierałem na wcześniejszych forumowych akcjach, które kończyły się zanim się na prawdę zaczęły....

na szczęście na Pustelniku można polegać :D

Offline Mężczyzna Kosiek

  • Wiadomości: 288
  • Miasto: opolskie
  • Na forum od: 24.07.2010
yoshko, ja wychodzę z założenia, że jeśli znajdą się chętni na czytanie tekstów, to poniekąd pojawi się presja na grupie tworzącej periodyk. Poza tym w grupie można wprowadzić podział i cholerka teraz widzę, dlaczego hindiana tak uwzięła się na to sprawdzanie pisowni :D Jak nic Ctrl + V + F7 ;D Cwaniara ;D
Mimo wszystko temat jest w powijakach i - jak zawsze w takich przypadkach - na początku trzeba przeprowadzić badanie rynku :)

"Odniosłem zarazem wrażenie, że gdy los złączy nas nierozerwalnie na wiele lat z rzeczą, rzecz ta przestaje być przedmiotem martwym i wydaje się nam, że żyje myśli i odczuwa."

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Pustelnik'u, a ja myślę, że na marzec powinniśmy odłożyć ewentualne pierwsze wydanie, wykorzystując pozostałe trzy miesiące na forumową dyskusję na temat zasadności i szans powodzenia dalszego projektu  Niech to nie będzie czas stracony!
Myślę, że na razie dostałeś sraczki i sugeruję wrzucić na luz. ;) Jak będę potrzebował pomocy to poproszę. W lutym złożę PRIMA, co robić dalej zastanowię się później. Taka sama dyskusja toczyła się w temacie Wyprzedzaj Bezpiecznie. Jak już ustaliliśmy, że akcja ma być wielka i spektakularna, to temat przycichł.
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum