Autor Wątek: Jak zapakować rower i bagaże przed samolotem  (Przeczytany 216509 razy)

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Postaraj się o formularz wywozu roweru, tak na wszelki wypadek  :wink:
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
 ;D

Jeśli to ma działać jak z Emesem, to więcej proszę :>

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna pentara

  • Wiadomości: 5
  • Miasto: Bydgoszcz/Gdańsk
  • Na forum od: 31.07.2011
Witam wszystkich!


W sierpniu wybieram się rowerkiem do Hiszpanii. Planuję lecieć Wizzami i Ryanem. Pierwszy raz kombinuję podróż samolotem dlatego poczytałem sobie trochę to forum. Nie mniej jednak jakby ktoś zechciał mi odpisać żeby rozjaśnić całkowicie sprawę:
- pakuję rowerek w karton, wszystko przygotuję tak jak pisaliście: kierownica, koła itp., czy uważacie że mogę do kartonu powrzucać również namiot, śpiwór i inny sprzęcik "biwakowy"?
pozbyć się tego nie mogę a skoro prześwietlają to ja już nie wiem czy ryzykować :)
- czy jeśli mam typowe(dolne, przylegające do bagażnika) sakwy wzmocnione aluminiowymi ramkami od góry to przejdą jako podręczny??
- czy uważacie że będę w stanie załatwić karton na drogę powrotną(z Barcelony)? zagadać potrafię, ale to będzie akurat weekend i nie wiem czy fizycznie ten karton będzie na lotnisku :/ a z jakiegoś sklepu to trochę problematyczne może być dowieźć go na lotnisko :)
No, narazie tyle mi się nasuwa, thx za wszelką pomoc, pozdro

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
- pakuję rowerek w karton, wszystko przygotuję tak jak pisaliście: kierownica, koła itp., czy uważacie że mogę do kartonu powrzucać również namiot, śpiwór i inny sprzęcik "biwakowy"? pozbyć się tego nie mogę a skoro prześwietlają to ja już nie wiem czy ryzykować
Przede wszystkim ryzykujesz wtedy, że te wszystkie graty powyginają Ci przerzutki, szprychy i tak dalej. Obsługa na lotnisku też może się czepiać. Na Twoim miejscu bym nie ryzykowała i zapakowała wszystko do bagażu rejestrowanego. Będziesz mieć co najmniej 20 kg (w WizzAirze 32) rejestrowanego + 10 kg podręcznego (sakwa może być, chyba że jakaś monstrualna i wypakowana metalowymi rzeczami:). A tak czy inaczej nie zabierzesz przecież na wyprawę ponad 30 kg bagażu, zwłaszcza do Hiszpanii, gdzie raczej nie musisz się szykować na wielkie mrozy czy wielodniowe deszcze...

Offline Mężczyzna ciman

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 26.05.2009
- czy uważacie że będę w stanie załatwić karton na drogę powrotną(z Barcelony)? zagadać potrafię, ale to będzie akurat weekend i nie wiem czy fizycznie ten karton będzie na lotnisku :/ a z jakiegoś sklepu to trochę problematyczne może być dowieźć go na lotnisko :)
Ja leciałem parę dni temu Ryanem z rowerem zapakowanym w 2 worki na śmieci - nikt słowa nie powiedział, rower dotarł cały. W drodze powrotnej IMO nie ma sensu sobie zawracać głowy kartonem.

Offline Mężczyzna pentara

  • Wiadomości: 5
  • Miasto: Bydgoszcz/Gdańsk
  • Na forum od: 31.07.2011
dzięki za odpowiedzi, trochę mi rozjaśniło,
fakt że trzeba sobie radzić i w workach też można przewieźć, aczkolwiek karton trochę bardziej do mnie przemawia :)
a co do Ryana-czy rower nadaje się razem z głównym bagażem rejestrowanym, czy też gdzieś oddzielnie??

Offline Mężczyzna ciman

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 26.05.2009
fakt że trzeba sobie radzić i w workach też można przewieźć, aczkolwiek karton trochę bardziej do mnie przemawia :)
a co do Ryana-czy rower nadaje się razem z głównym bagażem rejestrowanym, czy też gdzieś oddzielnie??
Karton niczym specjalnie nie chroni roweru (chyba, że owinąłbyś go jakąś folią bąbelkową), a tylko bardziej nim rzucają, bo nie ma go jak wygodnie złapać. Za rower płaci się osobno 40 EUR/40 GBP.

Offline Mężczyzna Miciek

  • SAC
  • Wiadomości: 1298
  • Miasto: Hawana, Kuba
  • Na forum od: 08.05.2009
    • Moje wyprawy
Po powrocie z wielkiej wyprawy mogę opisać swoje doświadczenia przelotu z rowerem portugalską linią TAP z Lizbony. Lecieliśmy grupą pięcioosobową i każdy miał trochę inaczej spakowany rower. Jeden kolega (rower 26') odkręcił obydwa koła i zrobił małą paczuszkę, z kolei koleżanka nie odkręcała ani przedniego koła, ani nawet pedałów (nie dało rady). Generalnie wszystkie rowery były słabo zapakowane, bo nie znaleźliśmy wystarczającej ilości kartonów i zabrakło nam taśmy klejącej. Wystawały koła, fragmenty ramy i kierownicy. Ale z drugiej strony widać było od razu, że to rower i gdzie ma górę, a gdzie dół i łatwo można było go chwycić i przenieść. Obsługa lotniska tylko trochę kręciła głową na te nie odkręcone pedały.
Przewóz roweru na linii TAP jest bezproblemowy. Należy dopłacić 35 euro za sprzęt sportowy i nadać rower jako bagaż ponadwymiarowy. Wielkim plusem jest to, że przewóz bagażu jest wliczony w cenę biletu i można nadać dowolną ilość sztuk, czyli np. 4 sakwy, jeśli w sumie nie przekroczą limitu 20 kg. Do bagażu podręcznego (limit 6 kg) nikt się nie czepiał, nie ważył, nie mierzył, dzięki czemu przewiozłem bez opłat małą gitarę :)
Na koniec dodam, że pomimo bardzo słabego zabezpieczenia nasze rowery przetrwały lot bez najmniejszej szkody. Małym problemem było to, że przy odbiorze, po wrzucie na taśmę, rozpięła się moja sakwa crosso i musiałem zbierać ciuchy spomiędzy innych walizek, ku radości współpasażerów, bo akurat wyleciały spodnie, majtki z pampersem i inne takie :)
« Ostatnia zmiana: 1 Sie 2011, 12:11 xmk »

Offline Mężczyzna gagarin

  • Wiadomości: 1011
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 10.12.2010
- czy uważacie że będę w stanie załatwić karton na drogę powrotną(z Barcelony)?

Jeśli lecisz z "Barcelony" Ryanem to lotnisko jest pod Gironą, jakieś 100 km od Barcelony. W zasadzie pośrodku niczego. Załatwić karton będzie raczej ciężko. Najbliżej to chyba Decathlon w Gironie (jest przed miastem, po drodze z lotniska, łatwo trafić, ale będziesz musiał jakoś ten karton dowieźć). W Gironie rower nadaje się oddzielnie. Ja nigdy nie pakuję roweru w karton, tylko folia i nigdy nie było problemu w Ryan'ie.
Tu pytanie do osób które ostatnio leciały Ryan'em. Ostatnio na stronie http://www.ryanair.com/pl/pytania/czy-mozna-zabrac-ze-soba-sprzet-sportowy-lub-rower pojawił się wytłuszczony tekst Rower MUSI być zapakowany w pudło ochronne lub torbę. Czy teraz się tego czepiają. Dawniej nie było to podkreślone, ale też niby opakowanie było wymagane, choć w praktyce na lotnisku tego nie egzekwowali.

Cytuj
- czy jeśli mam typowe(dolne, przylegające do bagażnika) sakwy wzmocnione aluminiowymi ramkami od góry to przejdą jako podręczny??
Ja mam taki plecaczek z dwoma stalowymi listwami jako stelaż i jako podręczny bez problemów.
Tak naprawdę zależy od lotniska. Np. miałem woreczek na płyny, który zawsze przechodził, aż pewnego razu pan się przyczepił, że jest niewymiarowy :)
Jeżdżę aby jeść.


Offline Mężczyzna pentara

  • Wiadomości: 5
  • Miasto: Bydgoszcz/Gdańsk
  • Na forum od: 31.07.2011
dzięki za podpowiedzi :D właśnie idąc ich tropem lepiej może byłoby owinąć rower jakąś grubą folią bąbelkową i cześć ale skoro Ryan zaczął podkreślać to że ma być karton albo jakaś torba to już sam nie wiem :/ a te sakwy to może zaryzykuję jako podręczny, najwyżej będę się kłócił do upadłego bo bez nich to trochę lipa... :)

Offline dwa

  • Wiadomości: 4
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 08.02.2010
Tym co się boją zabrać rower płacąc tylko za bagaż rejestrowany, a nie sportowy/specjalny, chciałem powiedzieć, że pomyślnie udało nam się przemycić trzy rowery Wizzairem.
W jedną stronę spakowane w przycięte kartony tak, że pudła miały ok 120x75x30 cm, waga 26-30 kg
W drugą stronę nie udało nam się skołować kartonów, więc poleciały owinięte paroma warstwami folii i wyszły trochę lżejsze.
Polecam użycie czarnej folii/strecza na koniec, ładnie wszystko trzyma i nie staje się oczywiste na pierwszy rzut oka, że pakunki to rowery.
W obie strony pytali nas co jest w środku, więc grzecznie odpowiadaliśmy nie mijając się z prawdą, że sprzęt kempingowy.


Pozdrawiam


Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
I w końcu nasze doświadczenia z samolotowego debiutu:
Wizzair z Gdańska do Bergen, tam i z powrotem.

Właściwie te nieszczęsne kartony to był główny element
przygotowań. Musiałem je 'zamówić' w sklepie - 'z ulicy'
zawsze były tylko mniejsze od MTB. Przy okazji okazało
się, że karton kartonowi nierówny: Cannondale może
lecieć na kolejną wyprawę, a ten od Authora może lecieć
tylko do śmietnika.

Całość zabrała mi kilka dobrych godzin - od rozłożenia
rowerów (kierownica, pedały, siodełko, bagażnik, koła,
ośki), zabezpieczenie, ułożenie, po oklejenie kartonów
taśmą i obwiązanie sznurkiem (które uratowały drugi
wspomniany karton).

Do dwóch pudeł weszły rowery, Extrawheel, namiot,
buty i dwie maty samopompujące. Jedno koło dokleiłem
z boku jednego z kartonów - nie było o nie pytań,
więc może na tej zasadzie można dwa rowery włożyć
do jednego kartonu? :]

Spora waga kartonów ratuje je przed demolką
- pracownik lotniska ledwo je podnosił (20+ kilo), więc
nie miały okazji być jakoś szczególnie źle traktowane.

W Gdańsku rowery były prześwietlane, w Bergen nie
(lub prześwietlano je innym niż 'salowy' skaner).

Ogłoszenie na Couchsurfingu czy MojejNorwegii nic
nie dało. Po przylocie wziąłem kartony na lotniskowy
wózek i poszedłem przed siebie. Drzwi otworzyły się
w czwartym domu - sympatyczni Litwini przechowali
kartony wraz z całą zawartością zabezpieczającą
w 'schowku na wszystko' pod tarasem.

Ogólnie kupa pierniczenia się i chyba najmniej przyjemny
element wyprawy. Następnym razem do Norwegii lecę
Norwegianem... :]

Dzięki za pomoc! :]

Szy.
« Ostatnia zmiana: 18 Sie 2011, 00:37 szy »

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
tak co by nowego tematu nie zakładać....

jak najtaniej przesłać rower ? kupiony przez allegro.... bo kupiłem go ze 3 miechy temu i już bym go w sumie jakoś odebrał.... tylko gościowi nie chce się szukać opcji wysyłki, więc ja to muszę zrobić :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Pytanie skąd. Możesz pojechać pociągiem i na nim wrócić.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
chcę go dostać w paczce. nie chce jeździć nie wiadomo gdzie po ten rower...
byłem w ups'ie to wyszło, że za wysyłkę roweru zapłaciłbym >100zł..... :/
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum