Autor Wątek: Jak zapakować rower i bagaże przed samolotem  (Przeczytany 216365 razy)

Offline Mężczyzna chesteroni

  • Wiadomości: 673
  • Miasto: Toruń
  • Na forum od: 14.07.2012
My z rowerami lecieliśmy dwa razy, za każdym razem z rejestrowanym. Nie wyobrażam sobie przyczepienia całości do roweru, szczególnie że był tylko bąbelkami zabezpieczony. W jedną "ruską" torbę w kratę spokojnie się mieszczą sakwy i namiot. Koszt niewielki w stosunku do całości wydatków wakacyjnych, a spokoju znacznie więcej.

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Pytanie mam. Moze nie konkretnie na temat watkul ale jest szybkie i konkretne. Uznalem wiec, ze nie ma co zakladac nowego watku.

Moja historia brzmi tak: szykuje mi sie drugi przelot samolotem w zyciu, stad tak banalne pytanie. Zamowilem bilety w Wizzair z bagazem podrecznym tylko, dla dwoch osob z pomoca osoby z wizzair club. Pewno slyszeliscie o takich posrednictwach. Teraz tak mysle, czy jesli chcialbym wziac sobie bagaz rejestrowany, to moge to sobie ogarnac na lotnisku. moze moge to zrobic przy odprawie online, a moze juz po ptokach i trzeba bylo myslec przy zamawianiu biletow? A moze znajomy, ktory bilety ogarnal, moze jeszcze cos tam zmienic?

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Na lotnisku zapłacisz raczej cenę 'wzbogaconą' o dodatki. Raczej załatwiaj przez internet. Musisz mieć swój bilet i sam spokojnie się zalogujesz na stronie i opłacisz co chcesz. Jeśli dobrze kojarzę to nr biletu albo data i nazwisko podróżnego są do tego potrzebne. Przed odprawą opłać.


Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
O widzisz! Czyli w razie w mozna cos tam sobie jeszcze pokombinowac. No to fajnie. Dzieki:-)

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Można. Ja rok temu kupowałam z pośrednictwem Josepha same bilety po czym tuż przed wylotem, jak już miałam pewność że jadę to dokupowałam już samodzielnie bagaż rejestrowany i bilety na rower. Na lotniku wszystko kosztuje znacznie więcej z tego co pamiętam.


Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
No i dawaj na targowisko w Tibilisi w poszukiwaniu foli bąbelkowej. Nogi nas rozbolały od tego szukania, dawno tyle nie chodziliśmy.... No ale udało się, szkopuł w tym , że okazała się być potwornie droga, więc sobie ją odpuściliśmy kupując zamiennie flizelinę na stoisku z parkietami oraz porządną grubą folię zwykłą. Dodatkowo wyszabrowaliśmy jeszcze w sklepie z wannami używane kawałki foli bąbelkowej.

Jeśliby ktoś miał podobny problem w Tbilisi, warto może pomysleć o targowisku w Lilo (jeżeli komyuś po drodze!), w sumie jest niedaleko lotniska (lotnisko jest jakies 20km od Tbilisi). My po pobycie w Gruzji, wracajac do Tbilisi, własnie w Lilo zaopatrzylismy się w folię (akurat nie bąbelkową tylko taką elastyczną, nie szukaliśmy nawet bąbelkowej, mieliśmy w Hostelu Opera zachomikowane trochę gabki z przylotu - przetrzymali nam to przez miesiąc).Folię przywiezliśmy do Tbilisi i tam zapakowalismy rowery. Na lotnisko pojechalismy taksówka (tanio było)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline kudłaty

  • Wiadomości: 317
  • Miasto: Toruń/Drezno
  • Na forum od: 18.03.2011
Wybieramy się w maju samolotem na naszą rodzinną wyprawę dookoła Korsyki, lecimy EasyJetem i właśnie przeczytałem o ich złodziejskich zasadach przewozu sprzętu sportowego (nasuwa się pytanie, czy rower to sprzęt sportowy?).

Otóż wykupując dodatkową opcję przewozu sprzętu sportowego uzyskujemy prawo do przewiezienia wyłącznie 12 kg dodatkowego bagażu. Reasumując, wykupując bagaż oddawany do luku i opcję przewiezienia sprzętu sportowego możemy w sumie przetransportować 32 kg bagażu wliczając w to sprzęt sportowy (rower?).

Ma ktoś z Was doświadczenia z EasyJetem?

Pozdrawiam
kudłaty

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
W sumie dobrze, że pytasz bo przeczytałem ich regulamin i na to by wyglądało :)
http://www.easyjet.com/pl/o/baggage

Sam jestem ciekawy interpretacji ich przepisów i przyłączam się do pytania.
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline kudłaty

  • Wiadomości: 317
  • Miasto: Toruń/Drezno
  • Na forum od: 18.03.2011
Dobrze, że dorzuciłeś link, ja zapomniałem :)

Sprawdzałem właśnie jak to jest przy rezerwacji. Rower faktycznie wybiera się z zakładki "sprzęt sportowy". Wygląda na to, że wskazana będzie powściągliwość w zabieraniu zapasów żywności.

Offline kudłaty

  • Wiadomości: 317
  • Miasto: Toruń/Drezno
  • Na forum od: 18.03.2011
I może jeszcze jedno pytanie... Czy karton rowerowy nie może przekraczać jakichś określonych wymiarów? Mam zamiar wziąć na tyle duży, żeby nie zdejmować z widelca przedniego bagażnika.

Offline Mężczyzna chesteroni

  • Wiadomości: 673
  • Miasto: Toruń
  • Na forum od: 14.07.2012
Ja leciałem kilka lat temu z EasyJet na trasie Lizbona-Berlin i jak rezerwowałem bilet, to rower był do wyboru w formularzu jako sprzęt sportowy. Nie pamiętam już ograniczeń wagowych, ale my po prostu mieliśmy rower+narzędzia zawinięte w folię i choć rowery ważyły na pewno >12kg każdy, to nie było żadnych problemów.
Bagaż mieliśmy jako bagaż rejestrowany (ruska torba w kratę z sakwami w środku).

Offline Tomek.

  • Wiadomości: 92
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 05.07.2012
Hej

Czy orientujecie się czy większość linii zezwala na przewóz rowerów bez zdejmowania przedniego koła ? Czy wystarczy owinąć rowery folią bąbelkową i taśma klejącą, obniżyć siodełko, skręcić kierownicę i spuścić trochę powietrza ?

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Jeśli chodzi o opakowanie rowerów to wszystko zależy od linii, są różne wymagania, jedni chcą karton inne wymagają torbę a inni samą folię. Są też linie, które niczego nie wymagają i rowery przewożone są w całości (nie pamiętam czy czasami nie Norwegian?). Z kolei jeśli chodzi o zdejmowanie koła przedniego to trudno mi powiedzieć. Z pewnością wielu podróżników ma doświadczenie w tym temacie i odpowie na to pytanie. W naszym przypadku (mamy duże rowery trekingowe, koła 28 cali) rowery bez zdjęcia koła i siodła nie mieszczą się w prześwietlarce. Na lotnisku w Warszawie obsługa zasugerowała aby przepakować rower do prześwietlenia. Gdy bez słów zabraliśmy się do tego, zaproponowali, że przyprowadzą psa, który "dokona" inspekcji i obwącha sprzęt. Jedyne co, to poprosili o zrobienie dziurki w folii aby pies mógł "wsadzić" swojego nosa. W drodze powrotnej w Tbilisi, aby nie mieć żadnych problemów od razu zdjęliśmy koła i siodła aby rowery zmieściły się w rtg, i tak też się stało.
Pozdrawiamy.

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
To chyba bardziej zależy od pracowników lotniska niż danej linii. Linie mają swoje reguły, ale chyba niezbyt przestrzegane. Ja mam na tyle wysoko kierownicę, że nijak mi się nie zmieścił rower w Gdańsku. Wzięli ludzie i przenieśli po prostu. Odkręciłam tylko pedały i kierownicę skręciłam. Rower w folii i 'wrażliwe' miejsca w gąbce lub styropianie dla pewności. W Sola mieli ręczny skaner i nie było też problemu. Natomiast z kartonu ludzie wyjmowali rowery. Mieli w nich też prawie cały bagaż ale nikt się nie czepiał o to.


Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
dokładnie tak- do samolotu zmieści się cały rower bez rozkładania - problemy mogą być(ale tylko z wysokością) pudła na lotnisku.

Ja ostatnie 2-3 razy brałem największe pudło z decathlona(wchodzi rower 28'' z kołami) i obcinałem je od boku i od góry, na styk aby rowerom nie trzeba było ściągać tylnego koła (ochrona przerzutki) a tylko przednie.

Wymiar wysokości pudła dostosowywałem do linii choć w Katowicach to i tak było za dużo jak na prześwietlacz - dlatego teraz po prostu robię jak najniższe się da.
to obcinanie to dodatkowe kilkanaście minut przy pakowaniu(trzeba to potem dokładnie obkleić) ale za cenę sprawnej przerzutki i szybszego skręcania po wylądowaniu chyba warto

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum