Autor Wątek: Jak zapakować rower i bagaże przed samolotem  (Przeczytany 216299 razy)

Offline Mężczyzna marcinzet

  • ex rumburak666
  • Wiadomości: 275
  • Miasto: Łapy
  • Na forum od: 22.01.2013

Leciał ktoś może ryanair z Trapani na Sycylii i chce się podzielić doświadczeniami z lotniska?
« Ostatnia zmiana: 3 Lip 2014, 13:17 rumburak666 »

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Lecialem ostatnio z Santiago de Compostella. Okazalo sie, ze w przeciwienstwie do tego co mowil przewoznik (Aerlingus), nie mozna po prostu skrecic kierownicy, odkrecic pedalow i zabezpieczyc wrazliwych czesci (w Dublinie sie dalo bez problemu).

Rower musi zmiescic sie do pudelka ktore dostarczaja, a ktore jest raczej dla szosowek - obydwa nasze wielkie wyprawowce nie mialy nawet szans. Po dlugiej klotni oraz zastopowaniu i tak juz straszliwie powolnej obslugi innych czekajacych*, stanelo na tym ze da rade po prostu odkrecic przednie kola... tylko ze moj rower nie mial szybkozlaczki! Dzieki bohu okazalo sie ze pasuje klucz do pedalow i mam kilka zapasowych tyrtykow do przypiecia kol do rowerow.

W Dublinie kola wyjechaly oddzielnie, przymocowany wczesniej do bagaznika namiot tez... ale dalo rade koniec koncow.  Stresu tylko co niemiara (do tego turbo dwulatek ganiajacy po lotnisku, bagaze, malo czasu...)


* do odlotu 45 minut, kolejka na 50 osob, a oni kaza przepakowywac ciezkie bagaze przy stoisku... wstrzymujac kolejke! Alternatywa bylo przepakowanie na boku i powrot na koniec kolejki. No co za Bareja.  :-[

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Czy ktoś z Was przewoził w podręcznym namiot (sam tropik i sypialnia, bez pałąków ni szpilek)? Będą się tego czepiać przy odprawie?
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
A czego by się mieli czepiać?

PS Mnie kiedyś przepuścili z wielkim tortem biszkoptowym :)

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Nie wiem czego. Taką płachtą to można człowieka zadusić. Albo zadławić. Albo, przy odrobinie cierpliwości, zatłuc. Wolę zapytać wcześniej.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
Czy ktoś z Was przewoził w podręcznym namiot (sam tropik i sypialnia, bez pałąków ni szpilek)? Będą się tego czepiać przy odprawie?

Przewoziłem namiot wraz ze stelażem, przepadły szpilki, mimo że były bez ostrych zakończeń (specjalnie kupiłem), ale liczyłem się z tym. Ciekawe czy przeszłyby plastikowe śledzie? Może spróbuję z tymi.
« Ostatnia zmiana: 10 Wrz 2014, 23:00 usulovski »

Offline Mężczyzna Daniel-san

  • Wiadomości: 341
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 15.01.2014
Lecę z Emirates do Sydney.
Podoba mi się ich podejście do kwestii roweru:

Rowery są traktowane jako część bagażu i mogą spowodować powstanie dodatkowych kosztów z tytułu nadmiernej ilości bagażu.   


Mój limit bagażu to 30kg, co jest mało bo spodziewałem się minimum 2x23kg, ale nie o tym. Rozbiję to na dwa: pudło z rowerem 20 kg + torba 10 kg.

Pytania:

1. Czy odkręcać przednie koło czy nie? Chodzi mi o bezpieczeństwo sprzętu. Nie piszą o wymiarach,  więc przejdzie i krótsze i dłuższe pudło. Pierwsze co się może stać przy ściśnięciu to własnie uszkodzenie przedniego koła o ramę, jeśli jest do niej przymocowane zipami.

2. Jak wygląda kwestia ubezpieczenia? Jeśli mi coś rozwalą to nie mam paragonu za cały rower, bo to składak.

+ moj patent: przy braniu pudła ze sklepu rowerowego warto wziąc tez takie plasikowe zaslepki, które nakłada się na ośki, one odstają i wytrzymają nacisk do jakiegoś momentu. Szczegolnie na nakrętkę nad tylną przerzutką warto nałożyć coś takiego. Polecam fimik instruktażowy:

W ten sposób spakowałem dwa rowery do LOTu do Odessy i doleciały nawet niezarysowane.
Książka: Bike'owa podróż - z Sydney do Szczecina

Offline Mężczyzna Daniel-san

  • Wiadomości: 341
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 15.01.2014
Czy ktoś ma takie ustrojstwo?

http://allegro.pl/waga-bagazowa-lotnicza-turystyczna-reczna-40kg-lcd-i4659831861.html

Czy to rzeczywiście działa i czy dużo się myli :)
Książka: Bike'owa podróż - z Sydney do Szczecina

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Ja ważyłam wszystko osobno, po raz pierwszy zrobiłam rozpiskę rzeczy do zabrania. Rower i karton mogą Ci dokładnie zważyć w serwisie rowerowym.
Lecąc Emirates do Sydney będziesz miał pewnie tylko jedną przesiadkę, więc nie bałabym się tak o rower. Ja zapakowałam w wielkie pudło, nie odkręcałam żadnego z kół. Rower był cały i zdrowy. Wracając rower miałam zapakowany w małe pudło z odkręconymi oboma kołami, też nic mu nie było. Pamiętaj, że masz jeszcze bodajże 7 czy 8 kg bagażu podręcznego - ja miałam z 15 i nikt nic nie powiedział ;)

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Daniel San. Od jakiegoś czasu mi się wydawało że gdzieś daleko jedziesz. Czy jakąś stronę do śledzenia Twoich poczynań?

Offline Mężczyzna Daniel-san

  • Wiadomości: 341
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 15.01.2014
Janus - nie mam wagi żadnej, a taka ręczna mi się przyda nie raz, ale dzięki za pomysł z ważeniem osobno. Limit 30 kg rejestrowanego i 10 kg ręcznego wykorzystam do cna, a nawet z nadwyżką, oczywiście wezmę cięższe rzeczy na pokład. W drogich liniach nikt nie sprawdza wagi bagażu podręcznego, jeżeli bagaż ten nie zwraca na siebie zbytniej uwagi.

EASYRIDER77 - strona już prawie gotowa. Zauważysz ją w mojej stopce, gdy przyjdzie czas. :)
Książka: Bike'owa podróż - z Sydney do Szczecina

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
W drogich liniach nikt nie sprawdza wagi bagażu podręcznego, jeżeli bagaż ten nie zwraca na siebie zbytniej uwagi.
Niekoniecznie. Koleżance lecącej liniami Emirates na konferencję do Christchurch ważyli bagaż podręczny i 1 kg nadbagażu kazali przełożyć do bagażu rejestrowanego. Mnie na tej samej trasie nikt nie zwrócił uwagi, choć miałam dwa bagaże podręczne zamiast dozwolonego jednego - torbę na kierownicę i wypchaną do granic możliwości sakwę, do tego kask i inne klamoty. Ale ja mam farta, mnie nawet w WizzAirze przepuścili raz z trzema wielkimi podręcznymi, nikt nigdy nie czepia się też mojego wielkiego plecaka.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
/.../W drogich liniach nikt nie sprawdza wagi bagażu podręcznego, jeżeli bagaż ten nie zwraca na siebie zbytniej uwagi./.../

W SASie mi sprawdzali: 2x stawiali na wagę, aby się upewnić, iż waga rzeczywiście jest pod sam - nie ponad - limit.

Pierwszą wagę kupiłem analogową - dla wędkarzy ważących złowione ryby. Kiepski pomysł.
Z drugą (rowerowa) już się nie wygłupiałem.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
Czy ktoś ma takie ustrojstwo?

http://allegro.pl/waga-bagazowa-lotnicza-turystyczna-reczna-40kg-lcd-i4659831861.html

Czy to rzeczywiście działa i czy dużo się myli :)

Kupiłem w Lidlu bardzo podobną wagę, sprawuje się doskonale, pomiar jest powtarzalny i niemal identyczny jak na wagach lotniskowych (max. 0,1 kg różnicy). Nie wyobrażam sobie już pakowania bez tego urządzenia, rodzicom kupiłem drugi egzemplarz. Ta zalinkowana waga jest bardzo tania, nie wiem czy też będzie tak dokładna (w 0,01 kg nie wierzę), ale z drugiej strony niewiele masz do stracenia.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Ta zalinkowana waga jest bardzo tania, nie wiem czy też będzie tak dokładna (w 0,01 kg nie wierzę),
Bo sprzedający zapewne pomylił słowo dokładność ze słowem precyzja.

My home is where my bike is.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum