Autor Wątek: Jak zapakować rower i bagaże przed samolotem  (Przeczytany 216239 razy)

Offline Ma_rysia

  • eko groszek
  • Wiadomości: 1078
  • Miasto: Golina
  • Na forum od: 05.04.2009
Mamy problem, brak kartonów na rowery. Czy leciał ktoś Ryanair bez kartonu, tylko zastreczoeane? Wylatujemy jutro z Ammanu.

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Leciałem Ryanairem z Bergamo z rowerem zapakowanym w worki na śmieci.
Zero problemów.

Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline maku

  • Wiadomości: 326
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.06.2013
Może głupie pytanie… ktoś leciał w ostanim czasie Wizz Airem z polski z rowerem w kartonie? Pytam, bo kwestia pakowania jest na ich stronie inaczej sformułowana po polsku, inaczej po angielsku. Wcześniej sprawa była jasna.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3971
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Nie wiem, ja zwykle składałem rower w mniejszy pakunek i owijałem dużą ilością folii bąbelkowej, a na to cienką torbę z materiału. Nigdy nie było problemu. Z kartonem też leciałem kilka razy, to trudniejsza sprawa, bo potem nie ma gdzie kartonu zostawić (zwitek folii zawsze się da gdzieś wcisnąć). Przy okazji z ciekawości zajrzałem na ceny biletów i jestem zaskoczony, że bilety teraz na Islandię są po około 350 zł w obie strony + bilety na rower (te oczywiście sumarycznie droższe niż przelot w obie strony na osobę), a jak sprawdzałem 2 miesiące temu, gołe bilety były po ponad tysiąc i w ogóle nie brałem Islandii pod uwagę. Podobnie jest z Bałkanami. Bergen za 182 zł też jest kuszący, tylko z pogodą trudniej trafić.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Online Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Może głupie pytanie… ktoś leciał w ostanim czasie Wizz Airem z polski z rowerem w kartonie? Pytam, bo kwestia pakowania jest na ich stronie inaczej sformułowana po polsku, inaczej po angielsku. Wcześniej sprawa była jasna.

Leciałem z WizzAir kilka razy. Nie było problemu. Kluczowa jest dopuszczalna maksymalna waga kartonu, bo jest ona równa dopuszczalnej wadze pojedynczego bagażu (osiągnięcie związków zawodowych). Zatem są tutaj dosyć rygorystyczni i lepiej nie przekraczać.
Raz miałem długą dyskusję w Reykjavicku odnośnie tego, czy w "bagaż sportowy" można dopakować inne rzeczy oprócz roweru. W końcu jakiś nadrzędny rewizor machnął ręką i przeszło, ale od tego czasu wkładam tam tylko ewidentnie "sportowe" rzeczy. Rower, części, klucze i sprzęt biwakowy.
Ogólnie. Nic się nie martw.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3971
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Jeszcze jedna uwaga - w zależności od lotniska mogą pojawić się problemy z przeskanowaniem bagażu, gdy karton jest zbyt wysoki. W Poznaniu mieliśmy taki problem, groziło nam przycinanie kartonu i pakowanie od nowa, na co już w zasadzie nie było czasu ani narzędzi (karton się trudno tnie bez noża). Warto więc mieć w kartonie oprócz roweru zapasową taśmę i coś do cięcia. Wtedy karton przeszedł przez skaner po skosie, ale tylko dlatego, że nam pozwolili wejść do tej magicznej zakazanej strefy i potrzymać z jednej strony.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline maku

  • Wiadomości: 326
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.06.2013
Dzięki wielkie. Ostatni raz leciałem Wiz Airem z rowerem w kartonie jeszcze przed pandemią. Wówczas sprawa była jasna. Teraz z ich strony w wersji polskiej można odnieść wrażenie, że życzą sobie pokrowiec… Tyle że to nie jest regulamin transportu, tylko strona www. Stąd pytanie, czy ktoś w ostatnim czasie temat „testował”?

Jak dla mnie pokrowiec zwiększa ryzyko uszkodzenia. Do tej pory zabezpieczałem widelec i przerzutkę takimi plastikowymi rozpórkami/osłonami z którymi rowery jadą do sklepów. Całość owijałem folią i do pudła (które czasem tez wzmacniam folią). Pokrowiec tak roweru nie zabezpieczy.

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1495
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
maku, Wizzairem leciałam dwa lata temu i normalnie rower był w pudle.

Offline kobert

  • Wiadomości: 7
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.06.2023
Czerwiec 2023. 4 przeloty WizzAir z 9-10 rowerami. Parę w kartonach, parę w pokrowcach, większość w plandekach i streczu. Wszystkie przechodziły bez problemu (ale mieściły się w skanerze).

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3971
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Czerwiec 2023. 4 przeloty WizzAir z 9-10 rowerami. Parę w kartonach, parę w pokrowcach, większość w plandekach i streczu. Wszystkie przechodziły bez problemu (ale mieściły się w skanerze).
Ani razu nie miałeś adnotacji, że bagaż źle zapakowany? Bo ja pakując w folię bąbelkową miałem tak bodaj 2 razy. Rower oczywiście poleciał, ale chodziło o ewentualne roszczenia - gdyby go połamali, to mógłbym jedynie posta z tą piosenką zamieścić:
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline kobert

  • Wiadomości: 7
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.06.2023
Czerwiec 2023. 4 przeloty WizzAir z 9-10 rowerami. Parę w kartonach, parę w pokrowcach, większość w plandekach i streczu. Wszystkie przechodziły bez problemu (ale mieściły się w skanerze).
Ani razu nie miałeś adnotacji, że bagaż źle zapakowany? Bo ja pakując w folię bąbelkową miałem tak bodaj 2 razy. Rower oczywiście poleciał, ale chodziło o ewentualne roszczenia
Rzeczywiście czasem takie adnotacje się zdarzają - pamiętam w Ryanie, w Wizzie być może też. Tym razem nikt na to nie wpadł - może pakowanie wyglądało wystarczająco profesjonalnie?
Jedyny zgrzyt wystąpił na skanerze przy wejściu do terminala w SKD, gdy operatora zaniepokoiła zawartość mojej (niezdemontowanej) torby podramowej i zażyczył sobie do niej zajrzeć. Szczęśliwie rower miałem w pokrowcu.

Offline Mężczyzna szymonowski

  • Wiadomości: 113
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.10.2013
Może głupie pytanie… ktoś leciał w ostanim czasie Wizz Airem z polski z rowerem w kartonie? Pytam, bo kwestia pakowania jest na ich stronie inaczej sformułowana po polsku, inaczej po angielsku. Wcześniej sprawa była jasna.

W marcu do i z Hiszpanii, w streczu. Bez problemów.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Wizzair daje 32kg limitu na rower. Do kartonu można dodać bez problemu namiot, kuchenkę, ciuchy...?
Kiedyś tak robiłem... Ale kiedy to było...  ::)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10704
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
W sierpniu leciałem Wizzairem do Oslo i było można. Co prawda kuchenki nie wkładałem, ale namiot, karimatę i trochę innych klamotów jak najbardziej.

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Przecież nie ma znaczenia jaką linią lecisz.
Bagaż sprawdza Ci celnik a nie pracownik danej linii.
Musisz się tylko trzymać limitu wagi bagażu.
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum