Autor Wątek: Jak zapakować rower i bagaże przed samolotem  (Przeczytany 216446 razy)

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Przy nadawaniu bagaż sprawdza pracownik linii. Warto mieć wydrukowane to co mają napisane na stronie.

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Ale co sprawdza?
Chyba tylko wagę.
Żaden pracownik linii mi jeszcze nie grzebał w bagażu (tym bardziej w zaklejonym kartonie z rowerem).
2x tylko celnik brał mi wymaz z bagażu podręcznego.
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3984
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Ma prawo sprawdzić, czy to jest rower. Ze względu na różnice w cennikach za bagaż, za rower, za deskę surfingową (może być przecież składana) itd. Może być przecież próba przewiezienia dwóch rowerów w jednym kartonie, zwłaszcza jak blisko granicznej wagi jest. Dwie szosówki oddzielone karimatą spokojnie wejdą w karton i będzie około 30 kg. A to niedozwolone, płaci się za każdy rower, a nie każdy karton. Dlatego zawsze mam przy sobie rolkę taśmy, którą potem wrzucam do środka przez otwór do noszenia kartonu.

Warto pamiętać, że przekroczenie 32 kg jest niedozwolone, bo to waga graniczna dla bezpieczeństwa pracowników. 32,1 kg polecieć może jedynie jako cargo.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Ma prawo sprawdzić, czy to jest rower.

Tylko czy z tego prawa korzysta?
Miał ktoś tu sytuację, że mu karton otwierali?

zawsze mam przy sobie rolkę taśmy, którą potem wrzucam do środka przez otwór do noszenia kartonu.

Też zabieram taśmę bo czasami celnik może coś zobaczyć na skanerze (do kartonu wrzucam jeszcze kilka gratów) i wówczas takka taśma się przydaje.
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Ale co sprawdza?
Chyba tylko wagę.

Sprawdza czy spakowałeś zgodnie z regulaminem linii. Jeśli jest na przykład napisane, że ma być karton, a spakowałeś w folię, to  w momencie nadawania mogą ci odmowić wzięcia.

2x tylko celnik brał mi wymaz z bagażu podręcznego.

To raczej kontrola bezpieczenstwa, celnik to może szukać papierosow na lotnisku docelowym.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3984
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Miał ktoś tu sytuację, że mu karton otwierali?
Tak i nie raz, ale kontrola bezpieczeństwa. Na wadze (check-in) raz zaglądali przez otwory do noszenia kartonu, czy jest rower. Mniej więcej było widać ramę, więc spoko - nie otwierali.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Mnie po prostu przepuszczali karton przez prześwietlarkę, więc widzieli co jest w środku bez otwierania.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3984
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Mnie po prostu przepuszczali karton przez prześwietlarkę, więc widzieli co jest w środku bez otwierania.
Na check-in? Takie zagranie ma na razie tylko szybka kolej w Hiszpanii i TGV jadące z Francji do Hiszpanii. U nas zwykle check-in to położenie na wadze, a prześwietlenie dopiero na kontroli bezpieczeństwa.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Wylatywałem z Katowic.
Kazali karton z rowerem położyć na taśmie, wjechało do maszyny, Pan siedział z boku i patrzyl na monitor.
Jak wyjechał z drugiej strony oderwał wzrok od monitora i powiedział OK
Co tam widział nie wiem, maszynę widziałem tylko od strony wlotu.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3984
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Wylatywałem z Katowic.
Kazali karton z rowerem położyć na taśmie, wjechało do maszyny, Pan siedział z boku i patrzyl na monitor.
Jak wyjechał z drugiej strony oderwał wzrok od monitora i powiedział OK
Co tam widział nie wiem, maszynę widziałem tylko od strony wlotu.
Dziwne te Katowice, pewnie dlatego pociągi z Katowic nie będą jeździć na lotnisko w nowym rozkładzie, a jedynie z Zawiercia. Ja miałem zawsze (100%) osobny check-in (nadanie bagażu,  taśmy, ważenie - ostatnio także podręcznego! 8 kg!),  osobno kontrolę, w bramce do bagażu specjalnego, gdzie musiałem sam dowieźć karton na wózku cofając się między taśmami w kolejce (leciały kurwy z kolejki) lub łaskawie odjeżdżając w nieistniejącej kolejce do sąsiedniej bramki check-in (pod taśmami).
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Zgadza się - osobne okienko, gdzie musiałem zawieźć rower, ale tam już tak jak opisałem.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
W okęciu też sam wsadzałem rower do skanera, podobnie chyba w Mediolanie. W Goteborgu skaner jest w samej bramce do oddawania niewymiarowego bagażu. To bardzo wygodne, bo można się upewnić, że rower przejdzie. W Gdansku skaner ma metr szerokości i byłem raz wzywany, żeby rozpakować rower do inspekcji. Akurat moj lot się opoźnił i tylko dzięki temu zdążyłem.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Miał ktoś tu sytuację, że mu karton otwierali?
Bagażu nie otwierali, ale miałem sytuację w Reykjawiku nieprzyjemną. Doczepili się w WizzAir, że w kartonie są inne rzeczy, a nie tylko rower. Oprócz rzeczy związanych z rowerem, jak narzędzia, klucze był tam sprzęt turystyczny: namiot, mata, kuchnia oraz dopakowane jeszcze inne do limitu wagowego. Bardzo się to im nie podobało, bo twierdzili, ze to jest przewóz roweru, a nie bagażu rejestrowanego. W końcu przyszedł jakiś "nadkierownik" i poszło.
Wcześniej robiłem tak wiele razy i problemów nie miałem.
Teraz oprócz roweru wkładam tam rzeczy ściśle związane z rowerem i ewidentny sprzęt turystyczny: namiot, kuchenkę, matę, śpiwór. Wole kupić mały bagaż rejestrowy, niż tracić nerwy na lotnisku.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Dzięki za odpowiedzi. Wydaje się dobrym pomysłem wrzucenie rolki taśmy do kartonu przy pakowaniu, jak go otworzą będzie czym ratować...

Miał ktoś tu sytuację, że mu karton otwierali?
Ja miałem, ale w Panamie :p Kartkowali nawet książki...
Lot się opóźnił o godzinę. Przeze mnie ;) Na szczęście czekali a nie odlecieli.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Pytania mogą być banalne ale ja jestem lotniczy niemot i mam zamiar to trochę zmienić.
O co chodzi z odprawą on-line, jeżeli nadajemy rower?
Mając bagaż rejestrowy (lub rower) nie odprawiam się on-line tylko w strefie check-in?
Jak to jest w przypadku tanich linii i LOT-u?
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum