Dodatkowe zasilanie

[globalbus]

Czy uważacie, że ładowarka słoneczna w tym budżecie będzie porównywalna lub lepsza niż prądnica ?

Nie ten klimat na słońce. Prądnica da znacznie więcej prądu

[Miciek]

Czy uważacie, że ładowarka słoneczna w tym budżecie będzie porównywalna lub lepsza niż prądnica ?

Nie ten klimat na słońce. Prądnica da znacznie więcej prądu

Ośmielę się nie zgodzić. Przy słonecznej pogodzie nowe fotoogniwa na wyjściu 5V dają ponad 1A prądu, w porywach do 2A. Sprawdzane miernikiem. Ja się przesiadłem z dynama na panel słoneczny i nie żałuję.
W przypadku dynama trzeba jeszcze pamiętać o stratach energii na przetwornicy USB, no i o oporach toczenia. Niby małe, ale są.

[Alek]

Przy słonecznej pogodzie nowe fotoogniwa na wyjściu 5V dają ponad 1A prądu, w porywach do 2A. Sprawdzane miernikiem.

Jakiej wielkości te ogniwa?

[blondas]

Mam pytanie do osób zaznajomionych w temacie oraz korzystających na wyjazdach z dynama i/lub  fotoogniw.
W tym sezonie zamierzałem zapleść koło z prądnicą DH3D32 plus przetwornica na usb, ale znajomi sugerują fotoogniwa, że niby potaniały i dobrze działają. Chciałem na ten cel wydać około 250 zł, zużywam około 2000 mAh na dobę, jadę ok 60 km dziennie z prędkościami 10-20 km, w dzień, w Polsce.

Czy uważacie, że ładowarka słoneczna w tym budżecie będzie porównywalna lub lepsza niż prądnica ?

Ja bym wybór uzależnił przede wszystkim od typu/prędkości jazdy. W terenie gdy poruszasz się poniżej 15km/h  dynamo raczej nie sprawdzi się.
Ale czy dobre fotoogniwa da się kupić za takie pieniądze, tego nie wiem.

[globalbus]

Sprawdzane miernikiem.

A po obciążeniu też? Wolałbym metodykę pomiarową w stylu "w x godzin naładowałem akumulator yAh"
Jak głównie leżysz, a nie pedałujesz, to ogniwa słoneczne w pełnym słońcu coś tam dają. Ale trochę pyłu z drogi i już wydajność leci mocno.

[Miciek]

Sprawdzane miernikiem.

A po obciążeniu też? Wolałbym metodykę pomiarową w stylu "w x godzin naładowałem akumulator yAh"
Jak głównie leżysz, a nie pedałujesz, to ogniwa słoneczne w pełnym słońcu coś tam dają. Ale trochę pyłu z drogi i już wydajność leci mocno.

Bez obciążenia nie ma natężenia. Tzn pokazuje 0 A.
Zgadzam się, że dużo zależy od sposobu zainstalowania ogniwa w czasie jazdy. Trzeba trochę kombinować.
U mnie wyglądało to tak jak poniżej.



W tym roku zaopatrzyłem się w nowszy, lżejszy i wydajniejszy model - BlitzWolf 15 W

[Król Julian]

Skoro budujesz nowy "system" to pomyśl o lampce AXA Luxx 70 Plus Steady Auto(USB). Demonem mocy w ładowaniu nie jest, ale zapewnia tyle prądu, że nawigacja na smartfonie działa cały czas na 100% a i power bank naładujesz. Na ostatnim wyjeździe ogarnęła dwa smartfony i power bank. Cały czas utrzymała je przy życiu. Do tego jest całkiem wydajna lampka. W turystyce silniejszej nie potrzeba. Jedno urządzenie mniej na rowerze. Teraz staniały i kosztują już sensowne pieniądze.

[zero]

Mam pytanie do osób zaznajomionych w temacie oraz korzystających na wyjazdach z dynama i/lub  fotoogniw...
Chciałem na ten cel wydać około 250 zł, zużywam około 2000 mAh na dobę, jadę ok 60 km dziennie z prędkościami 10-20 km, w dzień, w Polsce.

Czy uważacie, że ładowarka słoneczna w tym budżecie będzie porównywalna lub lepsza niż prądnica ?

Polecam "elastyczne panele słoneczne" na łódki, kampery itp. W porównaniu do "turystycznych" są większe ale tańsze, zmieścisz się w budżecie, na wyjściu przeważnie 12V - do zagospodarowania /co może stanowić kłopot/.

[zws]

Ośmielę się nie zgodzić. Przy słonecznej pogodzie nowe fotoogniwa na wyjściu 5V dają ponad 1A prądu, w porywach do 2A. Sprawdzane miernikiem. Ja się przesiadłem z dynama na panel słoneczny i nie żałuję.

Przy jakiej pogodzie ? W pełnym słońcu czy za chmurami też ? Ustawione na stałe pod odpowiednim kątem, czy rozwieszone na rowerze w czasie jazdy w różnych warunkach ? Co tym ładujesz i ile czasu ?

Ja bym wybór uzależnił przede wszystkim od typu/prędkości jazdy. W terenie gdy poruszasz się poniżej 15km/h  dynamo raczej nie sprawdzi się.

To mnie zasmuciłeś. U sprzedawcy ładowarek oglądałem taki wykres:
 


Liczyłem, że jak średnio wyjdzie 300 mA to powinno wystarczyć...

pomyśl o lampce AXA Luxx 70 Plus Steady Auto(USB). Demonem mocy w ładowaniu nie jest, ale zapewnia tyle prądu, że nawigacja na smartfonie działa cały czas na 100% a i power bank naładujesz.

Fajne rozwiązanie, ale za mało podróżuję by wydatek był uzasadniony. Mam już ładowarkę ML-102 z kilkoma ogniwami jako bufor i zapas energii.
No i sama lampka prądowo nic nie wnosi, w dalszym ciągu musi z prądnicy/solara odpowiednio dużo przyjść.

[Ricardo]

Chciałem na ten cel wydać około 250 zł, zużywam około 2000 mAh na dobę, jadę ok 60 km dziennie z prędkościami 10-20 km, w dzień, w Polsce.

Przy takim stylu jazdy to szkoda kasy na piastę z dynamo czy panele słoneczne. Weź powerbank, ładowarkę sieciową i idź codziennie na obiad do knajpy, w ciągu godziny doładujesz wszystkie swoje urządzenia.

[worek_foliowy]

Kiedyś się rozglądałem za powerbankami i niestety większość miała niezbyt wysoki prąd wejściowy. Te "szybkie" dawały duży na wyjściu - mało przydatne w kontekście wypraw

[Bubu]

Odświeżam ten wątek w celu namówienia Mićka, aby się podzielił z wrażeniami z użytkowania BlitzWolfa (jako, że sam rozważam zakup tego urządzenia).

W tym roku zaopatrzyłem się w nowszy, lżejszy i wydajniejszy model - BlitzWolf 15 W

Czy mógłbyś coś napisać? Rozumiem, że sezon z BlitzWolfem masz już jeden za sobą, a drugi rozpoczęty?
Sądząc po rozmiarach(290x530), to chyba na przedniej torbie nie da rady rozłożyć, trzeba raczej z tyłu? Jak sobie z tym radzisz? No i jak realne "osiągi" - czy faktycznie "usually under the sunshine" wyciąga te 5V/2A? Jak wygląda sprawa deklarowanej odporności na deszcz?

[JUREK]

test:

[Bubu]

Dzięki,
ale to jednak test bardziej "laboratoryjny".
Chodzi mi też o wrażenia i doświadczenia z rzeczywistego użytkowania w warunkach bojowych, na rowerze, kajaku, plecaku, etc.

[piechucki]

Mam panel "AllPower" o mocy (cytuję) 10 W - dwa elementy. Chińczyk, ale z tych "markowych" (podobno ). Akumulator 2500 mAh w telefonie ładował mi od 50 do 100% przez 1,5 godziny. Podczas postoju na "papu" i poszukiwaniu noclegu (via net) cały czas włączone podświetlenie, rozmowy, smsy i e-maile stan baterii utrzymał się na tym samym poziomie, podobnie jak podczas rekreacyjnej jazdy kilka kilometrów przez las (zacieniona droga) i wyłączonym ekranie, ale włączona nawigacja (i GPS). Wszystko to przy dużym słoneczku. Przy lekko pochmurnym niebie już tak "kolorowo" nie jest. Najlepiej jak panel jest ustawiony prostopadle do słońca. Lepsze efekty przy ustawieniu pionowym (wisi) niż poziomym (leży).