Autor Wątek: Nietypowe / wyjątkowe / ciekawe miejscówki na nocleg (fotki)  (Przeczytany 256984 razy)

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Spałeś/aś w ciekawym miejscu? Z namiotem lub bez? Pokaż nam ;-)

Proszę o fotki z krótkim opisem.

Zacznę od San Marino. Trochę nie doceniliśmy wielkości górki, na której leży to miasto i jak dojechaliśmy na miejsce robiło się ciemno. Nie chcieliśmy zjeżdżać, więc rozbiliśmy się tam, gdzie byliśmy:



To jest droga odchodząca od głównej, prowadziła chyba do przedszkola. Od samego rana jeździło tam sporo samochodów, których kierowcy mieli z nas niezły ubaw.

Tutaj to było:


Wpisujcie sie, na pewno macie niezłe miejscówki.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Fantastyczną miejscówkę na namiot widziałam na Islandii, na drodze F261. Jadąc od zachodu mija się ją kilkanaście kilometrów od momentu, w którym kończy się asfalt (czyli praktycznie na samym początku drogi). Niestety nie rozbiliśmy tam z krajkiem namiotów, bo było dopiero wczesne popołudnie, ale żałuję, bo lepszej miejscówki w życiu nie widziałam - osłonięta przed wiatrem i deszczem, tuż przy strumieniu i z fantastycznym widokiem na wulkan Eyjafjallajökull.








Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009
Norwegia Kibel dla niepełnosprawnych
« Ostatnia zmiana: 7 Sty 2013, 00:54 Symfonian »

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
W zasadzie każde spanie na dziko to niepowtarzalna przygoda, z trudnością ograniczyłam się do tych trzech miejsc :)
1. Na plaży w Irlandii
2. W rumuńskim wiejskim pubie letnim, tuż obok toalet
3. W białoruskim kołchozie
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Palmy pierwszeństwa nie zgarnę ale...
1.
Nocleg gdzieś na wylocie z Bieszczad:





2. Polski kościół w Kamieńcu Podolskim:



« Ostatnia zmiana: 6 Sty 2013, 22:39 Giovanni »


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
Symfonian, dla mnie póki co rządzisz  ;D
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Na początek 26-cio letni Ford Transit:


Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
My wszystkie nasze noclegi na Rugii spędziliśmy w/na przystankach. Tabliczki "H" tylko potwierdzały, że to dobre miejsca :) Z tego co pamiętam doby hotelowe trwały tam zwykle do godziny 7:00, kiedy to nadjeżdżały pierwsze autobusy i pojawiali się ludzie, ale w sumie przekroczenie czasu (w naszym przypadku nieuniknione) też nie niosło żadnych konsekwencji poza zaciekawionymi ludźmi. Nadmienię, ze grupa liczyła 4 osoby, więc do najmniejszych hoteli wchodziliśmy na styk. Większe grupy będą zmuszone do poszukania innych noclegowni.











Tomek prezentuje najlepszy, 5-cio gwiazdkowy hotel


A tu wnętrze:
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2853
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Gdzieś przed Bieszczadami

Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3336
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
W Norwegii co chwilę się zastanawiałam nad noclegiem w kiblu ;)

Nocleg polecony przez Janus - z widokiem na lodowiec, szumem potoku, skrzeczeniem mew, na równej trawie - to mój namiotowy nr 1.


Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
Francja 2007, bunkier na wyspie Ile de Re.



I wnętrze:
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Też mamy jeden z widokiem na lodowiec, też w Islandii, ale niestety bez rowerów:




Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Z jednej strony morze, z drugiej strony góry. Tragedia, nie ma się gdzie rozbić. O! Kamieniołom!
I jak przed każdym spaniem wyciągałem najmniejszy kamyczek spod namiotu, tak tym razem... cóż, lepsze to niż nic ;)


W Bośni



Podobna sytuacja jak poprzednio, z tym, że cały czas góry. Zero płaskiego odcinka pod namiot. W miasteczku na nas dziwnie patrzyli, nikt nas nie chciał przyjąć, a jeden gość nam podpowiedział... cmentarz.

Cytuj
Najlepiej śpi się w lesie albo na cmentarzu. Tam najbezpieczniej, bo na całym świecie ludzie boją się chodzić nocą na groby.
Janusz Strzelecki-River

Spało się super ;)

W Chorwacji
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
Szwecja 2008, budka pocztowa :) (oczywiście za zgodą). Nocleg na styk dla 5 osób, ani pół więcej by nie wlazło.





<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
To z mojej i dewunskiej strony - jak wiadomo, w dużym mieście może być problem ze spaniem na dziko. W Budapeszcie poradziliśmy sobie śpiąc w ruinach na wyspie św. Małgorzaty, wyglądało to tak:


Jak coś mi się przypomni to jeszcze doślę ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum