Autor Wątek: Gruzja, sierpień 2013  (Przeczytany 5029 razy)

Offline Mężczyzna Mestwin

  • Nec temere, nec timide
  • Wiadomości: 124
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 09.01.2013
Gruzja, sierpień 2013
« 10 Sty 2013, 01:04 »
Wiem, że Gruzja jest tu tak oklepana jak Tatry wśród miłośników gór, ale może znajdzie się jakaś chętna dusza, która tam jeszcze nie była, tudzież ma ochotę tam wrócić #-) Zgodnie z formularzem zapodaję zatem niezbędne informacje:

• coś o sobie: napisałem o tym parę słów w wątku w dziale Poznajmy się.
• planowana trasa wyprawy w ogólnym zarysie: preferuję raczej Gruzję środkową i wschodnią: Mccheta-Mtanetia, Kartlia, Kachetia, bo wydaje mi się ciekawsza, bardziej egzotyczna (np. Waszlowański Park Narodowy), ma też chyba lepsze opinie w relacjach. Ale jeśli osoba towarzysząca będzie miała ochotę, to mogę wybrać się i na zachód, nad Morze Czarne.
• czas: tu jestem najmniej elastyczny. Mam 3 tygodnie urlopu i tylko w sierpniu (ewentualnie mogę zahaczyć maks o 2 dni sąsiedniego miesiąca). Miejsce planowanego startu i powrotu: jak się ułożą tanie połączenia lotnicze, może z Polski, może z Niemiec.
• planowany średni dystans dzienny: osobiście preferuję, przy płaskim terenie i dobrej pogodzie, do 100 km, ale jestem elastyczny w zależności od preferencji osoby towarzyszącej, oczywiście w granicach rozsądku jeśli chodzi o górny limit #-)
• całkowity planowany dystans wyprawy: patrz wyżej, poza tym trudno podać z uwagi na warunki na miejscu, czas na zwiedzanie itp.
• rodzaje noclegów: również do dogadania się, ale noclegów pod namiotem raczej się nie uniknie, nie mam też środków na drogie hotele.
• sposób wyżywienia: patrz wyżej; własny palnik na pewno się przyda, ale chciałbym też spróbować miejscowej kuchni.
• przybliżony budżet wyprawy na jedną osobę: przelot Lufthansą widzę teraz za 850 zł, nie licząc rowerów. Na miejscu nie chcę przekroczyć 100 zł dziennie (optymalnie poniżej 50).
• priorytety/ sposób spędzania czasu: także tu jestem elastyczny, choć na ostry downhill brakuje mi temperamentu, chciałbym tez zobaczyć chociaż parę zabytków.
• podejście do deszczu: zależy jaki. Krótki deszcz - raczej bym jechał (ale to też do dogadania się), nawalny - do chwilowego przeczekania, długotrwały front - przerwa w wyprawie.
• preferowane drogi: też do dogadania się, mogę zaplanować zarówno trasę czysto szosową, jak i typowo górskie trasy drogami gruntowymi. Jednak trasa czysto szosowa będzie miała tę wadę, że asfalt jest tam ponoć zwykle tylko na głównych, ruchliwych drogach, a w dodatku gruzińscy kierowcy słyną z bardzo słabej kultury.

Zresztą tak naprawdę wcale nie musi to być Gruzja. Chcę po prostu zobaczyć jeden kraj (jeden, żeby poznać lepiej jego specyfikę) spoza europejskiego kręgu kulturowego, przy niskich kosztach transportu i wykonalności w 3 sierpniowe tygodnie (odpada zatem klimat zwrotnikowy). Gruzja wygrywa pod względem kosztów dolotu, ale jeśli ktoś będzie miał ochotę na coś innego i taniego, to mogę też się przyłączyć (także jako osoba towarzysząca do czyjejś wyprawy)

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: Gruzja, sierpień 2013
« 10 Sty 2013, 09:33 »
Szacun za wzorowe ogarnięcie zwyczajów forum już na wstępie ;)
Co do Gruzji - nie byłam, ale z relacji, które czytałam można wywnioskować, że kilometry tam ciężko wpadają, z nocowaniem w namiocie też różnie. A to dlatego, że ludzie są tak gościnni, że jechać nie dają :)
Przy okazji - jak długotrwały front będzie trwać 2tyg. to też planujesz przerwę w wyprawie?  ;D


Offline Mężczyzna Mestwin

  • Nec temere, nec timide
  • Wiadomości: 124
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 09.01.2013
Odp: Gruzja, sierpień 2013
« 10 Sty 2013, 12:53 »
No nie od wczoraj tu zaglądam #-)

O noclegach słyszałem - m. in. czytałem Gaumardżos! Mellerów. Nie ukrywam, ze na to także liczę!

Co do opadów - jeżeli miałyby być to ciągłe, dwutygodniowe opady wielkoskalowe, to tak, dwutygodniowa przerwa. Jadę tam na urlop, fakt że bardziej przygodowy, ale Harpagan (ani Kaszubska Włóczęga #-) to jednak nie jest. Tylko że dwutygodniowe opady wielkoskalowe to nawet u nas w listopadzie są anomalią, a dla Kachetii, leżącej w klimacie kontynentalnym z wpływami podzwrotnikowego, jest to równie prawdopodobne co nagły atak zlodowacenia. Także gdyby trasa powiodła jednak do Adżarii, o silniejszych wpływach klimatu śródziemnomorskiego, albo w wyższe góry, dłuższy opad niż dwudniówka jest bardzo mało prawdopodobny. Takie rzeczy to tylko w Bergen.

Offline Mężczyzna Kijowianin

  • Wiadomości: 24
  • Miasto: Kijów
  • Na forum od: 03.12.2012
Odp: Gruzja, sierpień 2013
« 13 Sty 2013, 19:49 »
Mestwin:
 Kiedyś dawno byłem w Gruzji: troche piechotą, troche jak materacnik.  Ale teraz już nie mogę coś polecić.  Ale córka będzie chciała z kolegami latem pojechać w Gruzję; niestety nie na rowerze, - samochodem na wynajęcie.  Zna doskonale język ukraiński a rosyjski, dobrze – polski, jeszcze angielski i troche niemiecki.  Jeżeli to dla ciebie jest ciekawie, – powiedż – dam adres elektroniczny.
P.S. W Gruzji alfabet nie cyrylica a osobliwy, podobny do armieńskiego albo hindi.

Offline Mężczyzna Mestwin

  • Nec temere, nec timide
  • Wiadomości: 124
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 09.01.2013
Odp: Gruzja, sierpień 2013
« 13 Sty 2013, 22:16 »
Nosz kurka, właśnie co kogo się pytam to do Gruzji tak, ale nie na rowerze, bo się boją. A mi się wydaje, że w takim kraju, z dość słabą siecią dróg i nie tak dobrze rozwiniętym transportem zbiorowym właśnie rower jest najlepszym środkiem do poznania kraju (może po samochodzie terenowym), już abstrahując od tego, że po prostu chcę gdzieś pojechać na rower.

Co do alfabetu, to wiem, mchedruli (którego oczywiście nie znam). Ale obok tego pisma "rycerskiego" są często napisy w drugim alfabecie i ze zdjęć widzę, że częściej to cyrylica niż łacinka, choć to się pewno od 2008 r. zmienia.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja, sierpień 2013
« 13 Sty 2013, 22:46 »
Miejscowości najczęsciej sa opisane po gruzińsku i pod spodem - łacinką. Na tablicach na drodze w zasadzie niemal zawsze tak jest. Podobnie drogowskazy informujące o zabytkach (jest ich sporo). We wszystkich punktach  informacji turystycznej w jakich byliśmy (Mestia, Tbilisi, lotnisko w Tbilisi, Khulo, Borjomi, Omalo) obsługa mówiła bardzo dobrze po angielsku.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna boney

  • Pomidor
  • Wiadomości: 718
  • Miasto: Ruda Śląska
  • Na forum od: 29.07.2011
Odp: Gruzja, sierpień 2013
« 13 Sty 2013, 22:58 »
Ja planuję się tam przelecieć lipiec/sierpień ale zdecydowanie na dłużej i z przejechaniem Turcji. Także za niedługo będę szukał kogoś chętnego ...

Planujesz samolotem? Masz już jakiegoś faworyta?
Zapraszam ===>

Offline Mężczyzna Mestwin

  • Nec temere, nec timide
  • Wiadomości: 124
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 09.01.2013
Odp: Gruzja, sierpień 2013
« 14 Sty 2013, 08:54 »
Na razie faworytem jest Lufthansa - Wawa-Monachium-Tbilisi i z powrotem wynosi w sumie 810 zł bez opłat za rower (sprawdzałem dziś). Co kompletnie dla mnie niezrozumiałe, przelot Monachium-Tbilisi i z powrotem w tym samym terminie (i w innych też) jest o wiele droższy.

Jeśli chcesz na dłużej, to może byśmy się jakoś umówili na te moje 3 tygodnie? W sensie że bym dojechał do ciebie?

Offline Mężczyzna boney

  • Pomidor
  • Wiadomości: 718
  • Miasto: Ruda Śląska
  • Na forum od: 29.07.2011
Odp: Gruzja, sierpień 2013
« 14 Sty 2013, 11:46 »
Oj wiesz co na razie nie chce się umawiać, bo może być tak że wogóle nie pojadę.
Ja znajdowałem loty przez Rygę do Tbilisi za 300zł i tak szczerze liczę jeszcze na taką promocyje.
Na pewno ni będę jeździł 3 tygodnie po Gruzji. Tam zrobie pentelke i potem już przez Turcję w stronę Stambulu.... mam zamiar wyrobić się gdzieś do 40dni... może z lekkim hakiem
Zapraszam ===>

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: Gruzja, sierpień 2013
« 14 Sty 2013, 12:01 »
Ja znajdowałem loty przez Rygę do Tbilisi za 300zł
To było liniami AirBaltic? Cena zawierała wszystkie opłaty (w tym za przewóz roweru i bagaż rejestrowany)?

Pisałeś o Kartli, w tej dolnej potrafi padać ze cztery dni ;)


Offline Mężczyzna Gofer

  • Wiadomości: 146
  • Miasto: Dopiewo k. Poznania
  • Na forum od: 31.03.2011
Odp: Gruzja, sierpień 2013
« 14 Sty 2013, 12:09 »
Hm, też rozważam ten kierunek w tym roku, jak starczy czasu to z powrotem przez Turcję, jak nie to w obie strony samolotem. Poleca ktoś jakiś przewodnik po Zakaukaziu? Macie jakieś świeże w miarę informacje o kosztach przeżycia?

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja, sierpień 2013
« 14 Sty 2013, 12:40 »
To było liniami AirBaltic? Cena zawierała wszystkie opłaty (w tym za przewóz roweru i bagaż rejestrowany)?

Dokładnie - kupując bilet w Airbaltic należy założyć jednak trochę więcej pieniędzy, niz znajdowana na stronie cena, bo przecież dochodzi bagaż rejestrowany i oczywiście rower. Dodatkowo zdarza im się lekko przesuwać daty (w naszym przypadku tak było, loty na które mielismy bilety wypadły i musieliśmy wybrać inne)

Poleca ktoś jakiś przewodnik po Zakaukaziu?


Serdecznie NIE POLECAM przewodnika Gruzja, Armenia oraz Azerbejdżan. Magiczne Zakaukazie. (wyd. Bezdroża) Naprawdę te 59zł warto wydać na co innego. Dobry jest przewodnik Bradta po Gruzji, jednak bardzo drogi i po angielsku. Ale bardzo duzo informacji można po prostu wyszukać w necie, lub wypytać tutaj - w Armenii troche osób było, w Gruzji chyba jesczez więcej. Można tez zajrzeć na forum kaukaz.pl - ostatnio zrobili jakiś osobny dział na relacje, niestety wymieszany z ogłoszeniami. Informacji tam sporo, niestety trzeba poswięcić czas i sie przebijać przez bałagan. :)
« Ostatnia zmiana: 14 Sty 2013, 12:52 martwawiewiórka »
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Odp: Gruzja, sierpień 2013
« 14 Sty 2013, 13:59 »
Dobrze pisze martwawiewiórka. Do ceny biletu dodać należy 30 euro za rower za lot oraz za bagaż 20 euro, także nawet przy tanim bilecie po dodaniu tych kwot cena znacznie wzrasta.
Pozdrawiam M

Offline Mężczyzna boney

  • Pomidor
  • Wiadomości: 718
  • Miasto: Ruda Śląska
  • Na forum od: 29.07.2011
Odp: Gruzja, sierpień 2013
« 14 Sty 2013, 14:08 »
Tak o te bilety przez Ryge mi chodziło. Czy ktoś umiał by znaleźć taki lot?
Średnio ogarniam te wyszukiwarki...
Zapraszam ===>

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja, sierpień 2013
« 14 Sty 2013, 14:25 »
http://www.airbaltic.com/public/low_fare_calendar.html?from=WAW&to=TBS&startdate=13.02.2013

I dodaj sobie ile chcesz miesiecy w obu kalendarzach - przylotów i odlotów. Łatwe w obsłudze:)

A tą Lufą - 810zł w tę i z powrotem, już z rowerem, to wydaje mi się - dobra cena. Bagaż też w tym jest? Można czekać i polowac na promocje Lotu, bywały super;  ale mają oczywiście dopłatę za rower.
« Ostatnia zmiana: 14 Sty 2013, 14:37 martwawiewiórka »
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum