Autor Wątek: Bieszczady i Beskid Sądecki  (Przeczytany 1195 razy)

Offline nie.dzielny

  • Wiadomości: 368
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 01.04.2009
Bieszczady i Beskid Sądecki
« 10 Sty 2013, 13:37 »
Jako że lato idzie wielkimi krokami ;)  - trzeba się brać za planowanie wycieczki. W tym roku tak jakoś padło mi na nasze Karpaty. Mam pytanie do ludzi znający Bieszczady i Beskid Sądecki. Chodzi mi o przejezdność z sakwami następujących odcinków:

- od Solinki (od stawów) w kierunku Balnicy (leśniczówka/stacja kolejki) - między Cisną a Smolnikiem, tuż przy granicy ze Słowacją. Zdjęcia pokazują że są tam jakieś drogo-ścieżki a od stacji idzie żółty pieszy

- z Wojkowej do wsi Dubne (okolice Tylicza/Muszyny) - na mapie jest zaznaczony czerwony rowerowy.  Da się to przejechać czy to tylko czyjaś bujna wyobraźnia narysowała to na mapie żeby poprawić statystyki w ilości szlaków?

- z przełęczy/schroniska Obidza do Jaworek (pomiędzy Piwniczną a Szczawnicą) - czerwony pieszy. Przejezdny w siodle czy też trzeba się liczyć z pchaniem lub wnoszeniem na ścianki?

Jak ktoś był w tych okolicach i mógłby parę słów napisać jak to wygląda w 'realu' - wdzięczność moja będzie przeogromna :)

Wszystkie zawarte tutaj opinie są moimi subiektywnymi odczuciami z którymi w pełni się zgadzam

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Bieszczady i Beskid Sądecki
« 10 Sty 2013, 13:47 »
z Wojkowej do wsi Dubne (okolice Tylicza/Muszyny) - na mapie jest zaznaczony czerwony rowerowy.  Da się to przejechać czy to tylko czyjaś bujna wyobraźnia narysowała to na mapie żeby poprawić statystyki w ilości szlaków?
Da się na mtb przejechać, myśmy pod górę pchali bo zima była, w dół bez problemów.

z przełęczy/schroniska Obidza do Jaworek (pomiędzy Piwniczną a Szczawnicą) - czerwony pieszy. Przejezdny w siodle czy też trzeba się liczyć z pchaniem lub wnoszeniem na ścianki?
Z Obidzy masz kilka km grzbietem, gdzie da się jechać, potem zjazd polnymi drogami w dół. Pod górę byłoby dużo pchania.

Obie drogi to ten sam poziom, dla sakwiarza który się nie boi odrobiny błota i czasem pchania, żaden problem.

Offline nie.dzielny

  • Wiadomości: 368
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 01.04.2009
Odp: Bieszczady i Beskid Sądecki
« 10 Sty 2013, 14:34 »
Cytat: tromba w Dzisiaj o 13:37
z przełęczy/schroniska Obidza do Jaworek (pomiędzy Piwniczną a Szczawnicą) - czerwony pieszy. Przejezdny w siodle czy też trzeba się liczyć z pchaniem lub wnoszeniem na ścianki?
Z Obidzy masz kilka km grzbietem, gdzie da się jechać, potem zjazd polnymi drogami w dół. Pod górę byłoby dużo pchania.
A to podrążę jeszcze temat tamtych okolic. Jak wygląda graniczny niebieski pieszy/czerwony rowerowy z Obidzy do żółtego pieszego idącego przez Białą Wodę? Cały czas mówimy o przejezdności rowerem objuczonym sakwami.
Wszystkie zawarte tutaj opinie są moimi subiektywnymi odczuciami z którymi w pełni się zgadzam

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1495
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Odp: Bieszczady i Beskid Sądecki
« 10 Sty 2013, 14:42 »
Z tego co pamiętam, to nie powinno być problemów (szlak graniczny), zresztą jak popatrzysz na poziomice, to nie ma jakiś ostrych zjazdów/podjazdów. Co do zjazdu, to nie pamiętam, czy zjeżdżałam czerwonym, czy żółtym, pamiętam tylko, że była to łąka.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Bieszczady i Beskid Sądecki
« 10 Sty 2013, 15:05 »
Jest płasko, ale może być zabłocony, bo jeździ nim ciężki sprzęt. Ale to niedługi odcinek. Zjeżdżałem też łąką.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Bieszczady i Beskid Sądecki
« 12 Sty 2013, 11:07 »

- od Solinki (od stawów) w kierunku Balnicy (leśniczówka/stacja kolejki) - między Cisną a Smolnikiem, tuż przy granicy ze Słowacją. Zdjęcia pokazują że są tam jakieś drogo-ścieżki a od stacji idzie żółty pieszy

Zapomnij.
Do Balnicy bagno potem torami i drogą do zwózki drewna.

Offline nie.dzielny

  • Wiadomości: 368
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 01.04.2009
Odp: Bieszczady i Beskid Sądecki
« 14 Sty 2013, 11:40 »
@mdudek i @miki150 - dziękuję za Beskid Sądecki
Wszystkie zawarte tutaj opinie są moimi subiektywnymi odczuciami z którymi w pełni się zgadzam

Offline nie.dzielny

  • Wiadomości: 368
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 01.04.2009
Odp: Bieszczady i Beskid Sądecki
« 14 Sty 2013, 11:45 »
Zapomnij.
Do Balnicy bagno potem torami i drogą do zwózki drewna.
Aż tak to źle wygląda? Od stawu do stacji trochę ponad kilometr i tyle samo do jakiejś sensownie wyglądającej drogi za stacją. Da się przepchnąć czy też zostawię buty w błocie? :)
Wszystkie zawarte tutaj opinie są moimi subiektywnymi odczuciami z którymi w pełni się zgadzam

Offline Mężczyzna wjck

  • Wiadomości: 191
  • Miasto: Grodzisk Maz.
  • Na forum od: 09.01.2013
Odp: Bieszczady i Beskid Sądecki
« 14 Sty 2013, 13:25 »
tam się gnieżdżą bobry, jak lubisz ;-) ponoć sympatyczne

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Bieszczady i Beskid Sądecki
« 16 Sty 2013, 12:20 »
Aż tak to źle wygląda? Od stawu do stacji trochę ponad kilometr i tyle samo do jakiejś sensownie wyglądającej drogi za stacją. Da się przepchnąć czy też zostawię buty w błocie? :)

Ja tam byłem na MTB i było raczej sucho a większość drogi do Balnicy było noszenie. Od stacji raczej luzik, trzeba kawałek jechać/iść po podkładach kolejki a potem masz zjazd drogą zakładową. Jak będziesz jechał od Roztok to po wejściu do lasu od razu zobaszysz co cię czeka i najwyżej zjedziesz sobie do szosy.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum