Siemacie, po pierwsze gratulacje, do tej pory nie spotkałem kogoś kto jeździłby na wycieczki z psiakiem, tym bardziej zimowe wycieczki... Szacunek!
Ja przeżyłem takie trzy wielkie wyprawy (2+psiak) i uważam je za najwspanialsze.
Mam kilka pytań.
Rok temu planowałem weekendową wyprawę Działdowo - Brodnica (i z powrotem). Niestety, zabrakło czasu, potem nastąpiła awaria przyczepki... Przewiduje drugi atak na wiosnę.
Wasza trasa pokrywa się w dużej części z moimi planami. Teraz większość dróg pokryta jest śniegiem, ale może wiecie jaki jest zwykle ruch na drogach (szczególnie stan na 544)? Niestety, mimo wzmocnień przyczepki skazany jestem na twarde i przede wszystkim niedziurawe nawierzchnie.
Miejsce Waszego startu i mety to Stajnia Leźno?
Planowałem dziki nocleg nad jeziorem Sosno lub Cichym. Które miejsce moglibyście polecić?
No i kilka spraw technicznych... Dno przyczepki; ono jest usztywnione jakąś płytą metalową czy tylko oparte na osi i takie bardziej "tekturowe"?
Jak sprawuje się sprężyna? (moja pierwsza miała niesymetrycznie umieszczone "uszy" i od razu strasznie się rozciągnęła, druga pękła, dlatego szukam sprawdzonych elementów). Koła... u mnie od początku dało się wyczuć spory luz, przyczepka sprawia wrażenie jakby się chwiała. Na filmie Wasza wygląda dość stabilnie.
Czy przyczepka ma jakąś markę?
PS. Nie zastanawialiście się nad zaczepieniem pieska smyczą o którąś z belek u góry i otworzeniu przedniej siatki? Psiak mógłby wystawić łeb i lepiej oglądać świat.