Zimą przez Pomorze

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[Drzewo]

Relację już widziałem u niego na blogu. Zacny dystans w taką pogodę (a dla niektórych nawet i latem może być wyzwaniem).
Oczywiście silna psychika jest ważna ale bez kondycji to samą psychiką się takiego wyjazdu nie udźwignie.

Udało mu się bo nie miał Brooksa.

[Dusza]

200 zimą, grubo!

nie ma co narzekać na pogodę bo - chcieć to móc!

Gdzie ta kartka A0, musze to wydrukować

Z tym sprzętem Wilku nie przesadzaj, rower wygląda całkiem normalnie - z opisu myślałem, że to jakaś Ukraina . Kurtka skórzana też przed siarczystym wiatrem dobrze ochroni, gorzej jak pada.
Tak czy siak świetny wyjazd, tylko pogratulować.

[skolioza]

szacunek! ja już niestety się za wygodny zrobiłem  więc tym bardziej na takich dystansach podziwiam jazdę w przypadkowym nie dedykowanym kolarstwu sprzęcie

[Drzewo]

Oczywiście silna psychika jest ważna ale bez kondycji to samą psychiką się takiego wyjazdu nie udźwignie.

Żebyś się nie zdziwił 
Kolejny raz muszę wrzucić przykład naszego słynnego, nieżyjącego już niestety reżysera...

Znam. 

Wiem, że wiarą można góry przenosić ale nie oszukujmy się. Łukasz wisi w top10 na BS od dłuższego czasu. Myślę, że porównanie go to Pana Reżysera nie ma sensu, bo różnią się kondycją. Sportowców palących w przerwie meczu papierosa za papierosem nasza historia zna - niektórzy nawet byli uznawani za najlepszych...
Pamiętam swoją pierwszą dwusetkę... też założyłem się o flaszkę, że ją zrobię

A propos zimowego jeżdżenia. To czekam na foty z waszego wypadu. Zwłaszcza ciekawi mnie stan nawierzchni i grubość pokrywy śnieżnej na podlasiu.

[Oskar]

Z tym sprzętem Wilku nie przesadzaj, rower wygląda całkiem normalnie - z opisu myślałem, że to jakaś Ukraina . Kurtka skórzana też przed siarczystym wiatrem dobrze ochroni, gorzej jak pada.
Tak czy siak świetny wyjazd, tylko pogratulować.

Dla mnie to była byłaby masakra! Ja bym tak nie dał rady, ubiór to podstawa, lecz widzę, że nie dla każdego.
To się nadaje do tv, a nie jakiś tam Bear Grylls.

To że wisi to jedno, ale wyjazd w takich warunkach i z takim nie oszukujmy się słabym zapleczem, jak brak dętki, pompki itd. to ostra jazda bez trzymanki.

[Drzewo]

Oczywiście silna psychika jest ważna ale bez kondycji to samą psychiką się takiego wyjazdu nie udźwignie.

Żebyś się nie zdziwił 
Kolejny raz muszę wrzucić przykład naszego słynnego, nieżyjącego już niestety reżysera...

Znam. 

Wiem, że wiarą można góry przenosić ale nie oszukujmy się. Łukasz wisi w top10 na BS od dłuższego czasu. Myślę, że porównanie go to Pana Reżysera nie ma sensu, bo różnią się kondycją. Sportowców palących w przerwie meczu papierosa za papierosem nasza historia zna - niektórzy nawet byli uznawani za najlepszych...
Pamiętam swoją pierwszą dwusetkę... też założyłem się o flaszkę, że ją zrobię *

A propos zimowego jeżdżenia. To czekam na foty z waszego wypadu. Zwłaszcza ciekawi mnie stan nawierzchni i grubość pokrywy śnieżnej na podlasiu.

edit: założyłem się że zrobię 200km oczywiście, to czy zrobię flaszkę to już inna historia, nie na to forum.

[vooy.maciej]

eh super wyjazd, szkoda ze Łukasza nie ma już na forum- te jego opisy są naprawdę wesołe

[Dusza]

Z tym sprzętem Wilku nie przesadzaj, rower wygląda całkiem normalnie - z opisu myślałem, że to jakaś Ukraina . Kurtka skórzana też przed siarczystym wiatrem dobrze ochroni, gorzej jak pada.
Tak czy siak świetny wyjazd, tylko pogratulować.

Dla mnie to była byłaby masakra!

Może nieostrożnie się wyraziłem, bo dla mnie też.
Chodziło mi o to, że samo przejechanie 200 km w tych warunkach to jest dla mnie wyczyn bez względu na to czy kurtka jest skórzana czy nie - ma być wystarczająco ciepła

[Oskar]

No i co za tym idzie, to chyba nie jest dobrze "skrojona" i nie leży najlepiej chyba co?

[Dusza]

Może dlatego Łukasz ma tak wysoko kierownice, bo się schylić w kurtce nie może

[Oskar]

Pewnie tak, bo by mu plecy przewiało.

[hindiana]

eh super wyjazd, szkoda ze Łukasza nie ma już na forum- te jego opisy są naprawdę wesołe

Mam podobne odczucie. Byl kontrowersyjny w opiniach, podgrzal niejedna dysusje, a przy okazji takich wyjazdow jak ten udowadnial komu tak naprawde nalezy sie pierwszenstwo na sciezce :-)

[Marta]

Ja rowniez.

[stamper]

Ja również podziwiam Łukasza, śledzę jego bloga na BS-ie od ponad roku i naprawdę sądzę, że gość jest niesamowity. Ta wspomniana reklamówka z marketu (nie pamiętam już jakiego) zawsze mnie rozwalała, tak samo jak to, że nigdy nie ma ze sobą narzędzi. Mimo to zawsze jakoś obronną ręką (nogą) wychodzi z przeróżnych opresji. Naprawdę nie wiem czy znajdzie się w Polsce więcej niż kilku rowerzystów takich jak on, którzy maja tak silną motywację do wychodzenia na rower w każdej pogodzie. Najlepsze u Łukasza jest właśnie to, że on się na nic nie napina, nie udaje jakiegoś znawcy, pro-bikera czy wymiatacza tylko po prostu jeździ i widać sprawia mu to niesamowitą przyjemność.

Co do powrotu Łukasza na forum to chyba za dużo przykrych rzeczy powiedziano z obu stron. Za to po BS-owych ilościach, zarówno znajomych jak i komentarzy widać, że tam ma się dobrze, a nawet bardzo dobrze. Odwiedzajcie go tam, może uda się go przekonać do powrotu na forum (nie wiem czy to w ogóle możliwe, bo chyba został tu "ostatecznie" zbanowany).