Z opisu wynika że jestes przygotowany na trud podróżowania i bardzo dobrze. To się przyda na Ukrainie, o czym zapewne wiesz bo tam byłeś. Mołdawię polecam wielce. W ubiegłym roku w drodze nad Morze Czarne zajechałem do Mołdawi nieco z przypadku i poczułem wielką ulgę zjeżdżając z ukraińskich dróg. Skoro interesuje ciebie obcowanie z przyrodą i odpoczynek od tłumu to opcja idealna. Krajobraz monotonny i surowy ale pięknie i przygotuj się że przez kilkadziesiąt km nie znajdziesz wody. To chyba najbiedniejszy kraj europejski więc mozesz liczyć na lokalsów, że poczęstuą ciebie litrem mleka z jedynej krowy jaką mają.
Jeśli zboczysz z Kiszyniowa bardziej na wschód to poczytaj sobie o Naddniestrzu. Ja miałem problem z wjazdem a za wyjazd musiałem zapłacić łapówkę.