Sprzęt na długą podróż rowerową

[skolioza]

Miki, no właśnie nie przesadzaj - rower używany za 1500zł na pewno nie będzie miał ścianek 0,6mm które by wymagały lutowania czy specjalnych warunków obróbki Będzie to co najwyżej podwójnie cieniowana rura którą bez problemu zespawasz nawet domowej roboty spawarką (oczywiście jako wyjście awaryjne, wiadomo że osłona gazów obojętnych etc byłaby wskazana ale nie demonizuj że ciężko będzie znaleźć spawacza który nie zepsuje ramy  )

Dream Maker - nie święci garnki lepią - a im więcej się kolega nauczy przed, tym lepiej sobie poradzi w sytuacjach awaryjnych w trakcie

[altar]

Chyba jednak zwiększę budżet na rower i kupię jakiś nowy z wyższej półki...

[Drzewo]

Pamietaj ze niezaleznie co wybierzesz poszczegolne elementy napedu maja okreslona zywotnosc. Lancuch i zebatki moga zrobic 20tys km a moga sie posypac po 3tys. Support z zewnetrznymi lozyskami nie przezyl u mnie dluzej niz 10tys km a i wsrod znajomych szybko sie kulki sypaly. Prawda jest taka, ze teraz robi sie straszne badziewie. Jesli orientujesz sie czym w marketingu jest "postarzanie produktu" to powiem ze asortyment rowerowy tez to dotyczy.

[sinuche]

 

[krajek]

@altar Do turystyki wystarczy:
- osprzęt alivio.
-Do tego mocne koła np alexrims dm24
-opony tylko z serii schwalbe marathon (w zaleznosci po jakich drogach bedziesz jezdzil to wybierasz model dopasowany do potrzeb)
-Sakwy : Wodoodporne i wytrzymale . Mają być one Twoją szafą przez rok więc nie oszczedzaj i dołóż do Ortlieba. Nie pożałujesz.Naprawdę warto.
-Coś na czym sakwy będą przymocowane: Bagażnik np.tubus,massload(crosso) lub przyczepka rowerowa rodzimej produkcji Extrawheel. Można mieć jedno i drugie.
-Wygodne ,sprawdzone wcześniej siodełko
-Narzędzia + częsci eksploatacyjno,zamienne (tu jest świeży wątek gdzie podane są gotowe zestawy naprawcze) http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=8454.0
-Apteczka
-Jesli nie znasz sie na mechanice rowerowej to polecam ksiazke "Zinn i sztuka serwisowania roweru górskiego" weźmiesz ją ze sobą i w razie awarii przeczytasz krok po kroku jak się zabrać do usterki.
-Kuchenka turystyczna
-aparat

Chyba wszystkie rzeczy wymieniłem Jeśli nie to czekam na korekte przez innych.
A autor tematu niech pyta!

[Drzewo]

Koniecznie "dołóż do ortilieba" bo Sport Arsenal, MSX i Crosso to badziewie. Dołóż do siodełka, bo tylko brooks jest naprawdę wygodny.

nie zapomnij o pompce!

PS Sprzęt przed wyjazdem musisz przetestować. Drobne regulacje, ustawienia kątów i wysokości to standard który należało by zrobić zawczasu. Kilka dłuższych wycieczek i zrozumiesz czy twój rower jest dla Ciebie wygodny czy niet. Im więcej bajerów: SPD, amortyzacja z dużą ilością regulacji etc Tym więcej czasu trzeba poświęcić, żeby to wszystko ładnie zgrać z naszym ciałem. Czasem warto, czasem nie.

[skolioza]

Koniecznie "dołóż do ortilieba" bo Sport Arsenal, MSX i Crosso to badziewie. Dołóż do siodełka, bo tylko brooks jest naprawdę wygodny.

podobne odczucia miałem co do

-opony tylko z serii schwalbe marathon

[nomorota]

Moje 3 grosze - nie kupuj nowego "z wyższej półki". Chyba, że jesteś w stanie ocenić, że to co sprzedawca da ci jako wyższą półkę, rzeczywiście nią jest. Jeżeli nie - sprzedawca owinie cię wokół palca trzy razy i wydasz dużo pieniędzy za niekoniecznie niezawodny sprzęt.

Imho 1500 zł to realny budżet. Koła: poszukaj piasty (w dobrym stanie) XT 737 na 36 szprych. Pojawiają się na allegro. Choć pewnie stary STX Parallax też dałby radę, ciut cięższy. Czarne LX też. Obręcz ktoś już wymienił powyżej. Zleć zaplatanie w porządnym serwisie rowerowym (poszukaj na forach kogo polecają w twojej okolicy).

Jeśli nie goni cię czas, da się to wszystko ogarnąć.

Edit: zaplot na 3 krzyże.
Edit 2: tu masz dobrą bazę, jesli tylko pasujesz wzrostem:
http://allegro.pl/specialized-rama-widelec-inne-retromtb-i2986690476.html

[pajak]

Jedynie "stały" zestaw to kierownica i siodełko która Ci pasują. Tego się nauczysz się niestety tylko w jeden sposób: po prostu jeżdżąc.

A reszta? Zależy od tego gdzie będzie się jeździło!

Jak wyprawa do "cywilizacji".. to nie bardzo rozumiem o czym sprawa. Każdy rower da sobie radę, dowolną część dostaniesz w każdym sklepie No może w górach przyda się duży zakres przełożeń, a z części koniecznie to trzeba mieć tylko haki i klocki.

Jak jedziesz w "głuchą Azję" (czytaj Rosja), to osobiście polecałbym coś w 28", z wolnobiegiem max 6sp (!) albo nawet piastę wielobiegową, manetki raczej "tandetne" nawet bez indeksacji (znajdziesz 5sp wolnobieg.. nie ma problemu). "Najbardziej" zużywalne części do tego dostaniesz w większości sklepów, co więcej z "normalnym" łańcuchem jest mniej problemów (można go skuwać/rozkuwać bez większych problemów). Bierzesz trochę więcej części (kulki, ośkę, konusy, hak przerzutki, klocki), ale jesteś spokojny.

[Psotnik]

Zakładając, że zdecydowana większość rowerów pochodzi skąd pochodzi to..... zostawiłbym gotówkę na zakup roweru na miejscu(nowego(na bank zdecydowanie tańszego) zostanie na elektronikę (tyż za 00,cóś tam)) Powalcz z intrem. Więcej zapłacisz za przewóz niż za gotowca na miejscu.
Oczywiście musisz widzieć co warto nabyć i tą wiedzę musisz( ;)oj tam).posiąść, to już Twoja lektura gdziekolwiek ją posiądzież.
Tutaj kręci ,, trochę'' za dużo bufonów i ludzi , którzy próbują mieć coś do powiedzenia bo się nudzą i jest to forma wypełnienia p.....ki albo czegoś innego

Pozdrawiam.
M.N.

[Janus]

Tutaj kręci ,, trochę'' za dużo bufonów i ludzi , którzy próbują mieć coś do powiedzenia bo się nudzą i jest to forma wypełnienia p.....ki albo czegoś innego

Ty też najwyraźniej próbujesz mieć coś do powiedzenia, jednak nie bardzo potrafisz to przekazać

[Psotnik]

Tutaj kręci ,, trochę'' za dużo bufonów i ludzi , którzy próbują mieć coś do powiedzenia bo się nudzą i jest to forma wypełnienia p.....ki albo czegoś innego

Ty też najwyraźniej próbujesz mieć coś do powiedzenia, jednak nie bardzo potrafisz to przekazać

Ach i odpłynąłem................

Gratuluję riposty. Nie to, że sarkazm ale tak poważnie.

[Dusza]

Janus, ekhm...

[sumdetective]

Tutaj kręci ,, trochę'' za dużo bufonów i ludzi , którzy próbują mieć coś do powiedzenia bo się nudzą i jest to forma wypełnienia p.....ki albo czegoś innego

dawno chyba nie było mnie na forum... to my tolerujemy taki ton wypowiedzi jak powyżej?!?

[Borafu]

Wiesz, ten post (choć niewątpliwie kwalifikujący się do kasacji), był tak rozbrajający przez nieporadność językową, że został pozostawiony w charakterze zabytku