Mięsko jest smaczne. Może jest nawet pożywne. Ale jest naprawdę ciężkostrawne. Lepiej z nim na wyprawach uważać. Zwróć uwagę: nie mówię "nie jeść". Ale jeść mądrze. Raczej na wieczor i w sensowej ilości.
Kto by chciał co 5 km zatrzymywać się w krzakach?
Zamień miejscami węglowodany i tłuszcze, a może będziesz miał racje.
A z promocją mięsą bym nie przesadzał, Może jest nawet pożywne. Ale jest naprawdę ciężkostrawne. Lepiej z nim na wyprawach uważać.
Zwróć uwagę: nie mówię "nie jeść". Ale jeść mądrze. Raczej na wieczor i w sensowej ilości. Kto by chciał co 5 km zatrzymywać się w krzakach?
Tak więc moje śniadanie to jajecznica, parówki, kiełbaski etc czyli wszystko to co jest "ciężkie".