Przykładowe jedzenie:śniadanie - coś co zostało z dnia poprzedniego, zwykle były to zaviny lub śmietana kremówka (np. 35%) jeśli miałem w kartonie albo bułki.drugie śniadanie - dwa lub trzy jogurty (lub śmietana 18%, możliwie tłusto), deser czekoladowy, ze dwie lub trzy bułki.trzecie śniadanie - kolejna bułkaobiad - śmietana kremówka, dwie bułkidrugi obiad - dwa lub trzy jogurty (lub śmietana), deser czekoladowy, dwie bułki, trzy bananykolacja - kolejne bułki, ewentualnie śmietana kremówka.W przerwach między posiłkami żuję suszone mięso Koszt około 10-15 zł (w zależności czy mam dostęp do darmowej wody)
Najlepsza bomba jak dla mnie: na pierwsze boczek a na deser porcja : śmietana, dżem, makaron, płatki owsiane i dużo cukru
Co wy z tą śmietaną??Pomidorową robicie?
I po paczce makaronu za 2zł + sos za 2zł, na pewno dalej uciągniesz niż po śmietanie 18% za 4zł I przy okazji głodny nie będziesz (i sraczki nie dostaniesz )
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
ciężko mi wyobrazić siebie wieczorem, po całym dniu jazdy, krojącego a potem smażącego pieczarki, żeby zrobić z tego sos pieczarkowy ;-)
Wg mnie sen najwięcej białka powinno być.