Autor Wątek: Wyprawowe jedzenie  (Przeczytany 130155 razy)

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: Wyprawowe jedzenie
« 14 Paź 2013, 14:24 »
Jak to ktoś kiedyś napisał:
Cytuj
widzę że posiłki były traktowane poważnie, nie ma ściemy!:D raktowane poważnie, nie ma ściemy!:D

Fasola z marchwią i kiełbasą odesską


Bakłażany, syr, pomidory i kiełbasa


Groszek, ogóry, majonez, cebula i czosnek


Jajecznica z kiełbasą, bakłażanami, serem, cebulą i czosnkiem


Makaron z sosem (pomidorowy z cebulą i czosnkiem), kiełbasą i półmizerią


Kapusta na słodko, kiełbasa z koniny, bakłażany, cebula, czosnek i pomidory


Na lekko - bakłażany z czosnkiem, cebulą i serem


Pierogi z mięsem wołowym okraszone zeszkloną cebulką na oleju


Bieda po 4 dniach bez sklepu - lepioszki z czekoladą


Tu nie pamiętam co, ale raczej też bez lipy :)


Mięsny w Dolnej Kartlii - miałbym mniejsze opory niż przed parówkami z dyskontów, których nie chcą ani koty ani pies

Offline Mężczyzna laxigen

  • Wiadomości: 866
  • Miasto: Bielsko-Biała
  • Na forum od: 23.04.2012
Odp: Wyprawowe jedzenie
« 14 Paź 2013, 14:27 »
Ale na wyprawie, gdzie regularnie gotuje tani makaron (który wg Worka jest na dodatek szkodliwy, eh), i zagryzam parówką nie zauważyłem nigdy spadku mocy...

Może jakbyś zamienił parówki na frankfuterki, to zauważyłbyś za to jej wzrost ;)

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Wyprawowe jedzenie
« 14 Paź 2013, 19:31 »
@Wilcze_stado
Patrząc na te fotki, czy wy mieliście jeszcze czas na rowerowanie?

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Wyprawowe jedzenie
« 14 Paź 2013, 19:34 »
Może jakbyś zamienił parówki na frankfuterki, to zauważyłbyś za to jej wzrost ;)

Wątpię. Podejrzewam że lepsze rezultaty by były, gdyby czas przeznaczony na zarobienie pieniędzy na droższe jedzenie przeznaczyć na trening ;) To samo z rowerami za górę kasy...
Na brak sił nie narzekam ;)

Ostatnio na głodzie zjadłem na kolację tak ponoć niezdrową zupkę chińską i pojechałem na Global Gutz http://waxmund.bikestats.pl/1031003,Krakowski-Global-Gutz-mialo-byc-na-spokojnie.html
Wątpię w to, że osiągnąłbym lepszy rezultat po zjedzeniu pełnozbożowego makaronu zrobionego z mąki wyprodukowanej własnymi rękami, z pomidorami z własnego ogródka, nawożonego tradycyjnym nawozem pochodzącego od krów wypasanych na własnym ekologicznym pastwisku ;)

A tu ciekawostka, dieta Phelphsa:
http://www.sfd.pl/Dieta_Michaela_Phelpsa__12_000_kcal_!!!-t428596.html

Kupa majonezu, ogrom węglowodanów... ;)
« Ostatnia zmiana: 14 Paź 2013, 19:41 Waxmund »
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Wyprawowe jedzenie
« 14 Paź 2013, 19:40 »
Możesz czymś poprzeć tezę, że daleko się nie zajedzie? Zapewne podnosi morale 2 daniowy obiad + deser w restauracji, czego doświadczyłem na własnej skórze w trakcie MRDP, gdzie czasu na gotowanie na własną rękę nie było, a zwykłe kanapki się czasem już nudziły. Ale na wyprawie, gdzie regularnie gotuje tani makaron (który wg Worka jest na dodatek szkodliwy, eh), i zagryzam parówką nie zauważyłem nigdy spadku mocy...
"Daleko się nie zajedzie" to znaczy możesz nie dojechać do następnego sklepu z tanim makaronem i parówkami.
Taki makaron - tani, składa się dużej części z substancji wiążących wodę, przy gotowaniu wychodzi dużo makaronu, lecz "poziom makaronu w makaronie" jest niski, w dodatku musisz tę wodę zagotować , tracisz gaz i czas.


Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Wyprawowe jedzenie
« 14 Paź 2013, 19:48 »
Patrząc na te fotki, czy wy mieliście jeszcze czas na rowerowanie?

A obejrzałeś ich zdjęcia z wyjazdu? Gdybys obejrzał, to bys nie pytał. :)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Wyprawowe jedzenie
« 14 Paź 2013, 19:55 »
Taki makaron - tani, składa się dużej części z substancji wiążących wodę
Tak, a tą substancją wiążącą wodę jest oczywiście skrobia :P Co to za dorabianie teorii do makaronu, jedyne czym się te makarony różnią to rodzaj mąki.
Tani makaron ma tylko tą wadę, że łatwo przywiera do gara, a skrobać nie lubię ;)

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Wyprawowe jedzenie
« 14 Paź 2013, 19:58 »
Kupowanie tanich produktów w supermarketach, nie zawsze jest opłacalne, ten przykładowy makaron i parówki, to są trochę oszukane produkty, nie chodzi o kaloryczność (wtedy wystarczyła by czekolada lub batony).
Nie jestem dietetykiem, lecz z doświadczenia wiem, że po tygodniu pedałowania, występuje u mnie  spadek formy, właśnie z powodu marnego odżywiania, tęsknię wtedy za porządnym obiadem (np. schabowy). Może to brak białka, czy innych elementów.
Nie "stołuję" się w restauracjach, sam gotuję, ale żywność kupuję trochę droższą (mniemam że lepszą).

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Wyprawowe jedzenie
« 14 Paź 2013, 19:59 »
Może jakbyś zamienił parówki na frankfuterki, to zauważyłbyś za to jej wzrost ;)

Wątpię. Podejrzewam że lepsze rezultaty by były, gdyby czas przeznaczony na zarobienie pieniędzy na droższe jedzenie przeznaczyć na trening ;) To samo z rowerami za górę kasy...
Na brak sił nie narzekam ;)
Pewnie zauważyłbyś różnicę. Frankfurterki są wyraźnie dłuższe :P
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Wyprawowe jedzenie
« 14 Paź 2013, 20:01 »
Tak, a tą substancją wiążącą wodę jest oczywiście skrobia :P Co to za dorabianie teorii do makaronu, jedyne czym się te makarony różnią to rodzaj mąki.
Tani makaron ma tylko tą wadę, że łatwo przywiera do gara, a skrobać nie lubię ;)
To spróbuj makaronu domowej roboty i tego "marketowego", to poczujesz różnicę, nie tylko smakową.
Ja mam taką możliwość, próbowałem - więc wiem.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Wyprawowe jedzenie
« 14 Paź 2013, 20:03 »
Jasne. Ten domowy pewnie się odrobinę szybciej trawi, może trochę zdrowszy. Tylko co to ma wspólnego, z jazdą na rowerze? ;)

Kupowanie tanich produktów w supermarketach, nie zawsze jest opłacalne, ten przykładowy makaron i parówki, to są trochę oszukane produkty, nie chodzi o kaloryczność (wtedy wystarczyła by czekolada lub batony).
Nie jestem dietetykiem, lecz z doświadczenia wiem, że po tygodniu pedałowania, występuje u mnie  spadek formy, właśnie z powodu marnego odżywiania, tęsknię wtedy za porządnym obiadem (np. schabowy). Może to brak białka, czy innych elementów.

A może brak wytrenowania? ;)
A jak człowiek zmęczony, to automatycznie tęskni za jakimiś smakołykami...

I jeśli ktoś jest nie wybredny, to masz racje, wystarcza czekolada lub batony. Niektórzy przejechali np takie MRDP nie urozmaicając swojego menu specjalnie ponad te dwie rzeczy...
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Wyprawowe jedzenie
« 14 Paź 2013, 20:11 »
A może brak wytrenowania? ;)
A jak człowiek zmęczony, to automatycznie tęskni za jakimiś smakołykami...

I jeśli ktoś jest nie wybredny, to masz racje, wystarcza czekolada lub batony. Niektórzy przejechali np takie MRDP nie urozmaicając swojego menu specjalnie ponad te dwie rzeczy...

Mam na myśli wielotygodniowe wyprawy, Kilka dni można przejechać na batonach.
Sprawdź, jak odżywiają się kolarze na wieloetapówkach. Mają dietetyków, ustalają im jadłospis, wszystko jest notowane, kalorie, białko itp.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Wyprawowe jedzenie
« 14 Paź 2013, 20:14 »
A jak człowiek zmęczony, to automatycznie tęskni za jakimiś smakołykami...
Ja to nazywam "motywator" i zawsze muszę jakiś w sakwie mieć, nie można się tylko katować. Co innego robić z tego trzon diety ;)

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Wyprawowe jedzenie
« 14 Paź 2013, 20:18 »
U mnie tym motywatorem to często piwo jest, niestety.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Wyprawowe jedzenie
« 14 Paź 2013, 20:20 »
Mam na myśli wielotygodniowe wyprawy, Kilka dni można przejechać na batonach.
Sprawdź, jak odżywiają się kolarze na wieloetapówkach. Mają dietetyków, ustalają im jadłospis, wszystko jest notowane, kalorie, białko itp.

Śpią też w komorach barycznych, mają masażystów itp itd... Ale czy mu mówimy o zawodowcach?

Masz zresztą w moim poprzednim poście piękny przykład Phelpsa ;)

A co do batonów, to ja ledwo jeden dzień potrafię na nich uciągnąć... A na makaronie za 2zł mogę 2 miesiące i fizycznie jest ok ;) Tęskni się za czymś lepszym czasem, ale to już kwestia bycia francuskim pieskiem lub nie. Do samej jazdy tego nie potrzebuje ;)
Wiadomo, do tego (makaronu) dochodzi na inne posiłki jakieś białko (mięso/nabiał) warzywa (zwykle pomidory :P), i inne węglowodany (chleb).
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum