Wyprawowe jedzenie

[Waxmund]

ale żeby tak z gołą d... na rower ? to jest dopiero oszczędność wagi! trzeba podpowiedzieć tym co tak kilogramy zbijają namiętnie.....  
ciekawe ile retuszu na tych zdjęciach....

[zoltanasturcja]

Ja jestem zaprzeczeniem wyników badań naukowców. Podczas wysiłku spożywam jednak głównie węglowodany, a białko w małych ilościach (po prostu mi nie wchodzi) i pomimo tego po bardzo intensywnym sezonie nie byłam w stanie założyć przedsezonowych spodni, bo łydki mi się nie mieściły
Tej "diety" oczywiście nie polecam, nie twierdzę również, że jest zdrowa czy odpowiednia.
Jedno natomiast jest pewne: już nigdy nie kupię spodni z wąskimi nogawkami

[JD]

Pani poniżej to Brytyjka Victoria Pendleton - 8-krotna złota medalistka MŚ i złota medalistka z Pekinu w w kolarstwie torowym (w sprincie). Ma 165 cm wzrostu.

W tym wątku? Czyżby ta pani do schrupania na wyjeździe  :shock:  :mrgreen:
fuj kanibale  

Jarek

[usulovski]

W tym wątku?

Odsyłam do dyskusji na poprzedniej stronie (posty 45 - 60).

[JD]

W tym wątku?

Odsyłam do dyskusji na poprzedniej stronie (posty 45 - 60).

Wiedziałem, ale czasem warto się uśmiehnąć i nie brać wszystkiego poważnie  

Jarek

[Robert]

ale jak szybciej strawie to prędzej będę głodny

[tomzoo]

soczewica moze i pozywna, ale strasznie niesmaczna....  :mrgreen:

Podpisuję się pod tym obiema rękami  

Jak taka jak soja to ja też odpadam  

[tomzoo]

I tu mam pytanie.. Do Pan i Panów w parze Czy podczas rowerownia razem jadacie takie same porcje jedzenia.. ?? Albo czy nawet My - Panie jadamy więcej od Panów??  Czy to może tylko my i kilka spotkanych w świecie par tak ma

Myślę, że jadamy podobnie... ale czasami wydaje mi się, że ja jednak więcej ...  

Moja żonka na wyjazdach wcina równo ze mną  
A czasem nawet z zazdrością patrzy na moją menażkę, jak wciągnie makaronik szybciej ode mnie  :mrgreen:

A ja potrafię zjeść dużo  

Pozdr.

[anja]

soczewica moze i pozywna, ale strasznie niesmaczna....  :mrgreen:

Podpisuję się pod tym obiema rękami  

Jak taka jak soja to ja też odpadam  

soczewica pyszniutka jest!
a soja smakuje roznie w zaleznosci od tego, w jakies postaci jest podana i czym przyprawiona...

[boskimm]

ja jako wegetarianin na wycieczkach-tych rowerowych jak i górskich zajadam sie soczewicą, soja i innymi takimi pod różnymi postaciami np. kotlety, pasztety...ale nic mi nie zastąpi słodkości taka halwa na śniadanie  mniam!!!
Waxmund pisze że soczewica niesmaczna_może nie chce się albo nie potrafi odpowiednio przyrządzić:P

[anja]

ja jako wegetarianin na wycieczkach

to jak uzupełniasz białko , wit. b12 i inne takie... ?

[arkadoo]

Co do zasady nie jadamy mięsa, ale nie wyobrażam sobie żebym na wyprawie całkowicie zrezygnował z mięsa. Zwłaszcza podczas zimowych wyjazdów.

[boskimm]

B12 to taki straszak na wegetarian-wielu bierze zastrzyki, jakieś pastylki... nie wiedząc że w jajkach jest wystarczająca ilość tej witaminy


Najwięcej białka w diecie wegetariańskiej dostarczą nam:
# produkty mleczne: mleko, jogurt, sery
# rośliny strączkowe: soja, fasola, soczewica, groch, orzechy
# zboża: owies, pszenica, żyto, ryż
# produkty zbożowe: mąka, kasze, makarony

[anja]

Produkty, które nie sa pochodzenia zwierzęcego białka raczej nie dostarczą, bo mają jego śladowe ilości, a poza tym nie wchłania się tak dobrze, jak z produktów pochodzenia zwierzęcego. Prod. roślinne trzeba by było jeść kilogramami chyba, by dostarczyć odpowiednią ilość białka

Ja jakoś słabo się czuję bez mięsa podczas podróży.. chociaż jak jakiś wegetarianin ma czas sobie gotować odpowiednio na wyprawie , to jakoś przeżyje. Gorzej miałby np weganin

[boskimm]

Wcale nie trzeba mieć dużo czasu na gotowanie wegetariańskie-np: pokruszone kotlety sojowe, makaron z chinola, suszone warzywa, kostka 'rosołowa' z oliwą z oliwek i trochę jakiejś zupy w proszku-ze dwie minuty gotowania i gotowe:) często nic nie gotuje, wcinam tylko jakieś kanapki czy inne takie coś co można szybko(bez rozstawiania garów) zmontować

zapewniam że roślinek nie jadam w kilogramach a nie narzekam na ilość białek,
Pojechałem do Indii jako wegetarianin, zimą spędzam ze trzy tygodnie w tatrach-w górach nie w schroniskach - wszedłem na Blanka, Duoforzpitza i kilka innych czterotysięczników w Szwajcarii, w tym roku wykręciłem 11 tys km polska-maroko-polska, PCK z radością bierze moją krew, więc chyba jest wporzo