z możliwością odbycia bonusowej wyprawy po Azji Wschodniej gdy maraton się zakończy
Wyprawa po Azji Wschodniej to raczej przygotowawcza, bo meta w Archangielsku
Ale to jest właśnie najważniejsze dla wyniku, na tym polu możesz zdecydowanie najwięcej zyskać
No i podoba mi się, że jest to bardziej (tak mi się zdaje) maraton podróżnicy niż sportowy.
Maraton podróżniczy to jest wycieczka kupiona w biurze podróży typu 10 stolic w tydzień.
nie porównywałbym też ciśnięcia 260km dzień w dzień do zwykłego podróżowania