Niedzielne przejażdżki o świcie

[Turysta]

W niedzielę, kiedy normalni ludzie jeszcze smacznie śpią, niektórzy (ci mniej normalni) ostrożnie, żeby nie budzić domowników, ubierają się, wyciągają rower i jadą się przejechać...
Czasem zdążą na śniadanie, czasem na obiad, a czasem taka przejażdżka trwa trochę dłużej.

Taki styl przejażdżek pojawił się u mnie najpierw z konieczności, ale z czasem zacząłem doceniać zalety wczesnoporannego kręcenia. I jeśli tylko pogoda dopisuje, zamiast wylegiwać się w łóżku, wolę wyskoczyć na rower. W zimie wczesnego poranka jest mało (albo wcale), ale w lecie można parę ładnych godzin spędzić na pustych drogach, w pięknych okolicznościach przyrody.

Początek roku, to chyba dobra pora, by założyć wątek, w który wrzucał będę takie przejażdżki.

Wczoraj, nie bacząc na spory mróz, pierwszy raz w tym roku pojechałem na taką samotną wczesnoporanną wycieczkę.

Skłonił mnie do tego głównie podjazdy i jego pogodowe przepowiednie. Jeśli zima rzeczywiście miałaby się już skończyć, szkoda byłoby nie wykorzystać panujących obecnie świetnych warunków jezdnych. Gdy nastanie pora pluchy, rower z konieczności będzie czekał na poprawę warunków. Z drugiej strony chciałem sprawdzić, jak wygląda droga z Klonowa Dolnego przez Marszewską Górę do Czapielska (ominięta podczas zeszłoniedzielnej wycieczki z grupą poznańską), a z trzeciej - przejechać się leśną autostradą z Egiertowa do Małej Przyjaźni odkrytą na zdjęciach satelitarnych.

W skrócie było tak:

(Kliknij, by pokazać/ukryć)

Zobaczyłem sobie grobowiec rodziny Gralathów:



Wypiłem herbatkę na mostku na Raduni w pięknych okolicznościach przyrody:



Walczyłem z lodowatym wiatrem w dolinie Reknicy:



Ratowałem zmarznięte palce ogrzewaczami chemicznymi:



Kawałeczek przejechałem się szosą:



Odkryłem lokalny lodowy "Stonehenge":



Wjechałem 12% podjazdem do Michalina, gdzie podziwiałem piękną szadź:



Nie dałem się zjeść bestii:



Sprawdziłem leśną autostradę (jechało się świetnie):



Nie dałem się zjeść drugiej bestii:



Przedzierałem się przez zaspy na rogatkach Gdańska:

I przekonałem się, że wszystkie drogi, które na wszelki wypadek ominęliśmy zeszłej niedzieli, były przejezdne.

Więcej w FOTORELACJI, przebieg trasy na MAPCE.

[rafalb]

Ładnie, ładnie. Tak obstawiałem, że pojedziesz nie patrząc czy sam czy z kimś.

Jak obstawiasz? Pod śniegiem na tej "autostradzie" jest szuter ładnie ubity czy piach?

Skąd takie ogrzewacze wytrzasnąłeś? Wielorazowe są?

[Turysta]

Patrząc na to, jak remontowane są teraz leśne drogi, obstawiam, że pod śniegiem jest gruboziarnisty ubity żwirek.
Ale koniecznie trzeba to będzie sprawdzić, bo jestem bardzo ciekawy tej nawierzchni.

Ogrzewacze kupiłem na popularnym serwisie aukcyjnym.
Podobno słabo działają, gdy zamokną (i zgadzałoby się to z moimi doświadczeniami z Nocnej Masakry), ale teraz było sucho i spełniły swą rolę. Oczywiście w stopy było mi nadal zimno, ale nie aż tak zimno, żeby narzekać.

[dewunska]

Rozumiem wczesne wstawanie latem ale zimą, kiedy pod kołdrą tak ciepło, a od okna złowrogie podmuchy zimna... naprawdę podziwiam taką odwagę i wytrwałość

Co do ogrzewaczy - my też dokładnie takich używaliśmy z oszejem, całkiem fajna sprawa, polecamy

[Turysta]

Tym razem pierwsze w tym roku klasyczne gminobranie. A że gminy w moim województwie już mi się skończyły, trzeba odwiedzać sąsiednie. Wspomagając się kolejami wybrałem się na trasę z Laskowic Pomorskich do Chojnic.

Podróż pociągiem tradycyjnie z atrakcjami w postaci tytoniowo-alkoholowych oparów. Z jednej strony porażka (przewoźnika, który nie potrafi sobie z tym poradzić), z drugiej - dobrze, że w ogóle da się z rowerem jeszcze dokądkolwiek pociągiem dojechać.
Gwoli sprawiedliwości trzeba napisać, że powrót szynobusami tego samego przewoźnika w bardzo komfortowych warunkach.

Z Laskowic starałem się kręcić żwawym jak na zimę tempem i mimo, że założyłem dość bezpieczną średnią wycieczkową w wysokości 20 km/h, to nie tylko się w niej nie zmieściłem, ale zużyłem prawie cały zapas czasu dzielącego mnie od odjazdu pociągu.

Poza Borami i Brdą, mijane tereny niezbyt ciekawe. Fakt, że nie było czasu, by się specjalnie rozglądać na boki.



Zdobytych 7 nowych gmin.

MAPKA TRASY + FOTORELACJA

[Marta]

Fajny watek i jak zwykle ciekawe wycieczki:) Gratuluje porannego zrywania sie z wyrka;) mnie sie to nie udaje, ani w weekendy, ani w tygodniu:( Ostatnio zaspalam do pracy na 10, na wycieczke rowerowa w  niedziele tez bylam po czasie ;/ mimo ze punkt zbiorczy mialam kilometr od domu;)

[Turysta]

Tym razem 100 kilometrowa przejażdżka po zaśnieżonych Kaszubach. W założeniach po ubitym śniegu (wyszło trochę inaczej) i z daleka od asfaltów.

Po przejechaniu pierwszych kilkuset metrów po rozmokłej brei i w gęsto padającym (wbrew prognozie) śniegu przekonany byłem, że jedyne co można zrobić, to zawrócić. Jednak nie poddałem się, a potem było już całkiem przyjemnie.
Z powodu zalegającego śniegu musiałem ominąć odcinek leśnej autostrady z Majdanów do Egiertowa, ale reszta już zgodnie z planem. No, może poza przepychaniem roweru w kopnym śniegu z Kosów do Chmielna. Ale właściwie było z górki, więc nie narzekam.







Więcej:
MAPKA TRASY + FOTORELACJA

[paweł.70]

Takie wysokie śniegi mają swoje plusy, np. do roweru nie trzeba stopki.
Gratuluje wyprawki i wytrwałości.
Pozdrawiam

[EASYRIDER77]

bardzo fajne te Twoje wypady. Gratulacje.

[mw]

Udany zimowy wypad w znanej mi okolicy.
Co można zobaczyć w pilskiej kopalni proponuję przejrzeć zdjęcia:

https://picasaweb.google.com/104698055314727269750/MontaniaJakMontanaCzyliWizytaWPileMYn10Listopada2012?authkey=Gv1sRgCNaZudLr3ePd1AE&noredirect=1

[mula53]

Witam;
mam jedną uwagę, jedno wspomnienie i duuuużo pytań. Technicznych. Tak je nazwę.
Uwaga! Polska jest najpiękniejsza. Ile razy wracam do Ojczyzny z obczyzny, choćby najpiękniej nazwanej jak np. Szwajcaria Kaukazu ( niby Gruzja ) obiecuję sobie, że prawdę tę głosił będę gdzie tylko...
Region Turysty jest przepiękny. Czy to się nazywa Szwajcaria Kaszubska, może?
Wspomnienie: Drogą 20 przez Żukowo do Gdyni jechałem w 2009 r. w weekend majowy (Szczecin - Gdynia na cześć Konstytucji ). Było +2C, zacinał deszcz, wiało w twarz i robiło się ciemno. Nigdy tak nie zmarzły mi ręce jak wtedy. Do dzisiaj taką pogodę uznaję za najgorszę dla turysty. To już chyba lepiej jak jest mróz. Do pewnych granic, oczywiście Ale okolice świetne.
Pytanie: czy ten ogrzewacz chemiczny stóp jest rzeczywiście wielorazowego użytku? Czytałem, że zawiera po prostu tiosiarczan sodu, czyli podstawowy składnik fotgraficznego utwalacza ( kto to pamięta?)plus aktywator ( chyba woda po prostu ). Przy rozpuszczaniu w wodzie zachodziła reakcja egzotermiczna.
Pytanie: wzorem Was założyłem konto na http://www.gpsies.com/editTrack.do I co za odkrycie! Kapitalny program do planowania tras! Niech się chowa MapSourse. Ale powiedzcie proszę jak to robicie, że : Więcej w FOTORELACJI, przebieg trasy na MAPCE. Chodzi mi o te MAPCE. I jak to że na zielono i aktywne? Co za myk którego nie znam? Pewnie to proste jak budowa cepa i tylko ja ignorant. Będę wdzięczny za iluminację.
Mam więcej pytań, ale nie będę nadużywał.
Pozdrawiam

[Turysta]

Pytanie: czy ten ogrzewacz chemiczny stóp jest rzeczywiście wielorazowego użytku?

Nie wiem. Ponoć jak się zapakuje z powrotem w folię (czyli odetnie dostęp powietrza), to się zdezaktywuje, a potem można go użyć ponownie, aż do wyczerpania.
Na razie nie odpakowywałem po jednorazowym użyciu.

Ale powiedzcie proszę jak to robicie, że : Więcej w FOTORELACJI, przebieg trasy na MAPCE. Chodzi mi o te MAPCE. I jak to że na zielono i aktywne?

Bierzesz link do danej mapki, np.

Kod: [Zaznacz]

http://www.gpsies.com/map.do?fileId=kkeznuxcijdcbjxs
Klikasz na ikonkę "Umieść odnośnik", w pierwszym nawiasie kwadratowym po "url" dodajesz "=" i powyższy link, a pomiędzy nawiasami kwadratowymi wstawiasz "MAPCE", o tak:

Kod: [Zaznacz]

[url=http://www.gpsies.com/map.do?fileId=kkeznuxcijdcbjxs]MAPCE[/url]
I jest:
Więcej na MAPCE.

[mula53]

Dzięki Turysto;
przepraszam za naiwne być może pytania, ale: co to znaczy bierzesz link ( zaznaczasz i kopiujesz? a potem? ) A jak wyglada ta ikonka "Umieść odnośnik" Zabij, ale nie znajduję jej mimo usilnych starań.
Sorry, ale ja jestem z innej galaktyki. I chciałbym na Waszej galaktyce umieścić moją piątkową wycieczkę.
Pozdrówka od MM

[Borafu]

Dzięki Turysto;
przepraszam za naiwne być może pytania, ale: co to znaczy bierzesz link ( zaznaczasz i kopiujesz? a potem? )

Tak - zaznaczacz, kopiujesz, a potem wklejasz w treść postu, a następnie zaznaczasz cały link i klikasz na "Umieść odnośnik".

A jak wyglada ta ikonka "Umieść odnośnik" Zabij, ale nie znajduję jej mimo usilnych starań.

Zabijemy cię trochę później  , a na razie to najedź myszką na ikonki powyżej rzędu "buziek".
Jak na chwilę zatrzymasz kursor to pojawi się objaśnienie ikonki.
"Umieść odnośnik" jest trzecia od lewej.

Trenuj!

[mula53]

najedź myszką na ikonki powyżej rzędu "buziek".

No nieeee... a ja szukałem tej ikony na stronie gpsies. A to jest na "naszej" stronie. Czyli kfi pro kfo. Ew. qui pro quo. Dzięki Borafu.