Jakie opony ??

[Adamsiuuu]

siema!
chciałem zakupic sobie jakieś opony na zbliżający się sezon. w zeszłym miałem "slicki" firmy CST tylna praktycznie łysa. na ten sezon też chciałem coś pozbawionego większego bieżnika. jakie macie zdanie nt. opon kendy? np takie:

http://allegro.pl/opona-kenda-28-kwest-700x32c-treking-tak-to-ta-i2966900483.html

pozdr!

[Oskar]

http://www.podrozerowerowe.info/index.php?board=40.0 poczytaj wątek o schwalbe i sprawdź zawartość portfela, a potem do sklepu.

[skolioza]

Kwesty to najbardziej śliskie opony na mokrym na jakich jeździłem - odradzam

[Drzewo]

Generalizując opony Kendy są średniej jakości... Jest kilka ciekawych modeli (np Karma do MTB) przebijających rywali przede wszystkim ceną (jakość pozostaje na przyzwoitym poziomie) ale jest cała masa tanich opon do jazdy tylko po bułki. Czasem cena oznacza żywotność opony.
Np tania Kenda Khan wytrzymała u mnie ok 2tys km, u znajomego po około 1 tys km zaczęła się rozłazić. Dodam, że lubiła tańczyć na śliskim asfalcie.

W opony warto zainwestować. Zwłaszcza jak się jeździ z sakwami.

edit: policzyłem przebieg swoich opon. Białe Khany wytrzymały u mnie 3tys km. Rozsypały się na ostatnim tysiącu - tygodniowa wycieczka z bardzo obciążonym rowerem. Asfalty i szutry. Zrobiło się na niej mnóstwo guzów.

[Turysta]

Czasem cena oznacza żywotność opony.
Np tania Kenda Khan wytrzymała u mnie ok 2tys km, u znajomego po około 1 tys km zaczęła się rozłazić.

A ja mam inne doświadczenia. Na Khanach (po 25 zł za sztukę) przejechałem 9,5 tys. km. Po takim przebiegu zbyt często zaczęły łapać gumy, więc zmieniłem na inne.

[krajek]

Ja na kendach small black eight 26*2,1 DTC przejechalem juz prawie 25tys km. Opony juz nie są pierwszej świeżosci ale nadal dają rade w trudnym terenie. Większość przebiegow była off-road. Maratony mtb i podobne. Sam jestem zszokowany trwałością. A nie jest to górnolotna opona.

[Yakuza]

chciałem zakupic sobie jakieś opony na zbliżający się sezon. w zeszłym miałem "slicki" firmy CST tylna praktycznie łysa.

podepnę się pod temat, również jeździłem i w sumie jeżdżę na CST dokładnie takich 

http://allegro.pl/opona-rowerowa-26x1-90-cst-c1218-tr-city-51-559-i2943584287.html

ale na mokrym nie ukrywam że czuję się mniej niż pewnie  , na asfalt bardzo fajne ale zdarzy się że i po lesie nimi przejadę,  pomału myślę o nowych oponach i nie chcę już slicków, myślę o tej oponie i nie ukrywam że cena mi się bardzo podoba 

http://allegro.pl/opona-mtb-continental-traffic-drut-26x1-9-i2984111458.html

są na forum jakieś opinie, zdania o tej oponie  ?

[worek_foliowy]

Podpinam się pod temat.

Do roweru na styk powinny wejść opony 35c. Pytanie:



Czy na drogach jak na zdjęciach powyżej będzie się dało przejechać na oponach 32-35c? Na szutrowym podjeździe na Kralovą Holę 28c całkiem się topiły...

[Daniel]

Będzie słabo. Jęździłem po takich na oponach 1.6 i było przeciętnie, do dobrej trakcji im bardzo dużo brakowało - ale tu sporo zależy od bieżnika, u mnie to były maratony supreme.

[globalbus]

hmm, w stylu ultralight powinny dać radę. Jeśli masz zamiar jeździć drogami, które przejeżdżają też auta to będzie łatwiej niż tam, gdzie dawno nikt nie jeździł. Można sobie przeczytać na forum moje narzekanie na jedną jedyną drogę, którą musiałem przepchać (w Czarnogórze), na oponach 35C (supreme + zwykły marathon).

[worek_foliowy]

Dzięki za opinie. Będę oczywiście jechał na lekko.

Miałem zamiar licytować jedną Schwalbe Marathon 35c ale ktoś wykupił poza aukcją Zaczynam tracić nadzieję na kupno czegoś sensownego w rozsądnej cenie. Znalazłem Schwalbe Marathon Racer po 70 zł http://lato.bikershop.pl/produkt/25485/opona_schwalbe_marathon_racer_28_x_1.35.aspx Cena byłaby akceptowalna, jednak przeczuwam, że nie będą dostępne..

Rozważam jeszcze: Continental TourRide (choć ktoś pisał, że w Continentalach łatwo pękają boczne ścianki) lub bardzo tanie Schwalbe CX Comp. Ktoś używał? Warto ryzykować?

[bob71]

W tamtym sezonie używałem oponek 26' CST i niestety po 2 tys km w upale i trochę po kamykach  zjechały się maksymalnie, trochę mało wytrzymałe jak i tak za cenę ok. 50 zł szt.
 Teraz przeskakuję na GEAXy  Evolution z mocniejszym bieżnikiem a w rozmiarze 700 kupiłem kumplowi Vittorie Adventure z wkładką antyprzebiciową i odblaskiem, super odprowadzają wodę i trzymają się mokrej nawierzchni  co w ostatnich ulewach mocno testowaliśmy.

[Borafu]

Za 70 zł to nie, ale za niewiele więcej:
Schwalbe marathon za 79 zł
Schwalbe marathon racer za 89 zł

[maciekkk]

Ja o dziwo jestem bardzo pozytywnie zaskoczony oponami CST. Mam opony 26 x 1.95 najbardziej przypominają "Control Viva" z obecnej oferty. Mam je 8 lat, 11 tys. przejechane, kolejne 5 tys. spokojnie powinny dać radę, bieżnika jeszcze jest sporo. Raczej nie mają żadnej wkładki antyprzebiciowej(staroć), ale gum miałem bardzo mało. Chyba kiedyś za nie dawałem 60 zł komplet. Generalnie jestem za oponami z serii Schwalbe Marathon, które mam w drugim rowerze, podstawowy model jest ok;)

[worek_foliowy]

Teraz przeskakuję na GEAXy  Evolution z mocniejszym bieżnikiem a w rozmiarze 700 kupiłem kumplowi Vittorie Adventure z wkładką antyprzebiciową i odblaskiem, super odprowadzają wodę i trzymają się mokrej nawierzchni  co w ostatnich ulewach mocno testowaliśmy.

Dzięki! Kupiłem Vittoria Adventure Tour 35c bez odblasku 2 x 50 zł + 18 zł przestyłka. Niestety jest bardzo baloniasta i zostaje mi po bokach 2mm prześwitu Z przodu wchodzi bez problemu, za to musiałem zdemontować błotnik. Tylny łatwo zapycha się błotem ale prawie na pewno zostanie.

Poza tym opona jest super. Bieżnik podczas krótkiej jazdy wydaje się być dużo lepszy na asfalt niż ten ze zwykłych Marathonów. Do tego mieszanka jest dosyć miękka co poprawia przyczepność. W lekkim terenie opona zdaje się płynąć, a w cięższym da się jechać