Alpy 2013

[pasiorkiller]

Nie wszyscy mają czas siedzieć codziennie na kompie!  Nie wdaje się w takie dyskusje bo po co?! Wyjeżdżamy z Hydroxyzine po 10 lipca i tyle. Jak są chętni to piszcie na pasiorkiller@interia.pl

[pasiorkiller]

Jeżeli chodzi o formularz to wszystko napisałem na początku. Nie uważam żebym kogoś tu obraził. Szukam po prostu kompanów którzy coś robią a nie tylko gadają na forum. To nie ma być wyścig tylko spontan po Alpach. I czy przejedziemy 400 km czy 40 km to ma być po prostu fajnie.

[pasiorkiller]

Czytaj uważniej!! Napisałem, że trasę można zrobić podobną do transalpu. A wiec taka żeby można było to zrobić z sakwami. A w ogóle to Hydroxizine jest twarda jak Szkot... I damy rade nawet trasa transalpu.

[chesteroni]

Życzę wam powodzenia. Jeśli się uda, to podzielcie się koniecznie dokładną mapą pokonanej trasy
Jeśli się nie uda zgodnie z założeniami, to przecież i tak będziecie mieć super wyprawę alpejską, tyle że po szosach.

Miłej jazdy i po powrocie podzielcie się wrażeniami na forum.

[Drzewo]

Czyli wsio w plecak i wyjazd w stylu enduro...?

Sam sobie odpowiedziałem już.

Hydroxizine to jakaś osoba?

Ja bym się pisał na taki tygodniowy(+/-) wyjazd. Na lekko z plecakiem lub z sakwami.

[hydroxyzine]

Hydroxizine to jakaś osoba?

Ja bym się pisał na taki tygodniowy(+/-) wyjazd. Na lekko z plecakiem lub z sakwami.

To ja. Ale mnie kolega tu prezentuje "twarda jak Szkot" hehe xD

Zapraszamy do udziału. Ma być to około tydzień. I jeszcze chyba do końca nie wiadomo jak, czy z plecakiem czy sakwami...

[Drzewo]

A sorry
Myślałem, że to miejsce startu
Ok. Jak już wspomniałem, służę bagażnikiem i lubię piwo.

Wyjeżdżamy z Hydroxyzine po 10 lipca i tyle.

[pasiorkiller]

Leśny Dziadu, skoro lubisz piwo to na pewno nadajesz się na ten wypad!  Co do plecaków to jak kto woli, ale ja jestem bardziej za bagażnikiem, bo jak juz pisałem to chciałem nocować na dziko a jednak zapakować wszystko w plecak to... Co do trasy to jeszcze pracujemy. Gdyby był jeszcze ktoś chętny to musi być jeszcze jedno auto, bo ja mam trochę małe.