GPS

[globalbus]

przecież to licytacja i na pewno jeszcze trochę podskoczy, nie ma się co ślinić imho

Jakby coś,  to w decathlonie w Poznaniu jest dakota 10 za 299 zł.

Serio? Lepsze liczniki są droższe

[4gotten]

Zagapiłem się, bo była opcja kup teraz za 549zł. W czasie kiedy byłem zajęty usypianiem Juniora ktoś bez mojej wiedzy przekroczył cenę minimalną    Dla świętego spokoju zalicytowałem, ale pewnie ktoś bardziej napalony da więcej. Najwyżej rozbiję świnkę dla nowych opon i czegoś tam jeszcze, a na kaszubską w(y)prawkę pojadę z mapą 

[adamoz]

przecież to licytacja i na pewno jeszcze trochę podskoczy, nie ma się co ślinić imho

Jakby coś,  to w decathlonie w Poznaniu jest dakota 10 za 299 zł.

Serio? Lepsze liczniki są droższe

Tak, jedna sztuka, wepchnięta głęboko w półkę. Przeceniona na 299 zł. Była 2  tygodnie temu i była 2 dni temu, więc duża szansa, że jest i dziś:)

[globalbus]

za tą cenę brałbym bez zastanowienia, chociaż dotyku w gps nie lubię

[worek_foliowy]

Za 300 zł mimo wad (głównie mała pamięć) chyba bym brał. Jeśli planujesz używać głównie do jazdy po kraju Dakota 10 będzie ok (pamięci wystarczy, a będzie działać trochę szybciej), na długie wyprawy upierałbym się na Etrexa 20/30 (dłuższy czas działania), ewentualnie Dakota 20.

[wikrap1]

Na dłuższe jazdy można sobie przygotować kilka map i je zmieniać po drodze. Albo nawet wyrzucić sobie mapę na naszą trasę + 200km wokół niej to jeszcze więcej wlezie Sama Polska na OSM to 350MB więc dwie Polski się mieszczą. Jak dla mnie to to w zupełności wystarcza póki co, więc dopłacanie do Dakoty 20 byłoby niezasadne.

[globalbus]

Na dłuższe jazdy można sobie przygotować kilka map i je zmieniać po drodze.

To wymaga dostępu do kompa. Lub targania smartphone'a i kabla OTG.

Dzielenie map na kawałki ma podstawową wadę. Nie da się robić routingu pomiędzy nimi.

[wikrap1]

Tak. Wymaga dostępu do kompa. Odpadają wyjazdy w miejsca zupełnie niecywilizowane, jeśli nie zamierzamy zabierać komputera/nie mamy czasu/chęci na zabawę. Ja póki co nie mam takich aspiracji, więc przyoszczędziłem na Dakocie 10. Jeśli aspiracje podróżnicze wyewoluują, to zamienię na sprzęt z kartami pamięci.

[Psotnik]

Ma ktoś może wiedzę czy warto dopłacić do etraxa 20  100 zł za mapę TOPO PL 2014.4 ?

[wojtek]

Uważam, że nie.

[Psotnik]

A jest sens dopłacać do eTrexa-a 30. Podobno różnią się tylko kompasem i wysokościomierzem.
Jedno i drugie u mnie robiłoby za gadżet, chyba że jest jeszcze jakaś różnica?

Pewnie głupie pytania , ale to ma być moja pierwsza elektroniczna nawigacja i ma stanowić bardziej rezerwowy lokalizator. Chyba, że z czasem zmienię zdanie.

[lajtspid]

etrex 30 obsługuje dodatkowo ANT+

[globalbus]

jedyna zaleta, w moim odczuciu, to fakt, że etrex30 nie będzie tak świrował z wysokością w gęstym lesie/wąwozie. Fakt posiadania kompasu elektronicznego na rower jest średnio przydatny, bardziej do podróży z buta i asysty analogowej mapy.

[Mariusz]

Ktoś kiedyś pisał (nie posiadam Etrex 20), że po zaplanowaniu trasy 20 nie wyświetla profilu wysokościowego zaplanowanej trasy.

[globalbus]

Tam wyświetla, nie ma za to panelu z profilem wysokościowym śladu i aktywnej trasy. No, ale to akurat da się rozwiązać wgrywając modyfikowane firmware.