Taki telefon jako ciekawostka owszem jest fajną sprawą ale...co na mocnym słońcu. Widać coś na tym ekranie?
Co na deszczu? Jakiś zabawa z pokrowcem.
No ale telefon to sam się cudownie ładuje Garmin ciągnie 2-3 dni na komplecie baterii. Na tydzień jazdy styknie Ci 6 baterii.
Furman piszesz o bateriach, nawigacja plus zapewne telefon to o wiele więcej baterii . Czy specjalnie kupiłeś sobie telefon na wycieczki rowerowe ładowany paluszkami czy dokupiłeś oddzielne baterie ( które sa droższe od jednorazowych paluszków) . A co jak zmienisz telefon za 2 lata kolejne baterie . Ja nie chcę pisać że garmin jest fee . To jest zaawansowana nawigacja i jest dobra , mapy można samemu sobie przygotować i je także wgrać do telefonu . Tylko po co wydawać dodatkowe setki złotych za coś co będziemy mieli w także w zwykłym naszym telefonie.
Tylko proszę napisz mi jakie. U jakiego operatora dostanę taki aparat podpisując 2 letnią umowę z abonamentem 20-30 zł.
, a nie kombinować kilka razy w roku z doładowaniami