GPS

[Radosny_Smok]

Napisałem, że gdzieś słyszałem/czytałem Ja osobiście używam kart pamięci i nigdy mnie nie zawiodły. Inna rzecz, że mam wgraną dość obszerną mapę Europy z OSM, a dodatkowo wrzucam coś z innych rejonów świata.

[starszapani]

Z tą pojemnością wewnętrzną odbiornika to też dość ciekawa sprawa. Np. Dakota 20 ma 850 Mb (skandalicznie mało moim skromnym zdaniem). Turyście po sformatowaniu zrobiło się 4Gb (czy coś koło tego). Moje dwa odbiorniki miały te 850 Mb ale już trzeci (aktualny) ma 1,84 Gb.
Osobiście uważam, że jeżeli odbiornik ma slot na kartę to nie powinno być absolutnie żadnych problemów z odczytywaniem z niej danych i działaniem samego odbiornika. Bo jaki w takim razie jest sens posiadanie możliwości korzystania z karty ale nie korzystanie ponieważ karta może zawieszać urządzenie? Ceny Garminów są wysokie i można wymagać od producenta, żeby wszystko działało prawidłowo. Jeżeli karta generuje problemy to mogliby zrezygnować z produkcji takich urządzeń ale pod warunkiem zwiększenia pamięci wewnętrznej.

[starszapani]

Napisałem, że gdzieś słyszałem/czytałem Ja osobiście używam kart pamięci i nigdy mnie nie zawiodły. Inna rzecz, że mam wgraną dość obszerną mapę Europy z OSM, a dodatkowo wrzucam coś z innych rejonów świata.

Wgrywanie map bezpośrednio do odbiornika trwa bardzo długo, o wiele szybciej jest wgrać na kartę przez czytnik. Ja wgrywam ślady do urządzenia ale mapy (a mam kilka) mam wgrane właśnie na kartę. Chyba jednak wrzucę sobie jedną mapę do pamięci wewnętrznej. A tak przy okazji moja pierwsza Dakota resetowała się przy korzystaniu z map OSM. Przy UMP takich problemów przez dłuższy czas nie obserwowałam (ale podczas ostatnich kilku jazd urządzenie potrafiło mi się nagle wyłączyć).

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[tudorka]

Jak etrexa komputer nie widzi to należy go podłączać do komputera trzymając dość długo wciśnięty guzik włączania nawigacji i to pomaga. Po przypadkowym odłączeniu nawigacji od komputera w trakcie ładowania mapy też mi się uwalił. Gdzieś w internecie przeczytałem , że należy wówczas zrobić po prostu formatowanie z poziomu windowsa i wszystko gra - nie dość że zrobił się jak "ze sklepu" to jeszcze przybyło mu pamięci - 3,63 GB. Może w 62s być tak samo.

[Waxmund]

Udało mi się po wielu różnych resetach włączyć dziada. Podpiąłem do kompa, skasowałem wszystkie ślady, chciałem skasować też mapę, ale tej w końcu nie było (nie pamiętam już na czym stanęło przy wgrywaniu... możliwe że ją usunąłem wcześniej). Miałem nadzieję, że to problem ze śladem którymś, ale nie... wyłączyłem, i dalej to samo: "loading maps....".
Jakiś pomysł co mu zrobić? Upgrade firmware'u jak się następnym razem uda go załączyć?

Waxmund chcesz powiedzieć, że wgrywasz ścieżki i mapy bezpośrednio do pamięci urządzenia ? hmm gdzieś czytałem, że nie jest to zalecane :/

Bo mu dysk padnie jak go będzie mielił ciągle? Wątpię, żeby coś mu mogło szkodzić. A jednak bez karty, ciut mniejsze zużycie prądu, może te kilka minut dłużej pociągnie

[worek_foliowy]

Próbowałbym tak jak sam napisałeś zainstalować nowy firmware. W sumie to nie bardzo mam pomysł co innego można zrobić. Może uszkodzony jest plik odpisywiadający za ładowanie map.

Powiedzenia! Oby się udało!

[Turysta]

Jak etrexa komputer nie widzi to należy go podłączać do komputera trzymając dość długo wciśnięty guzik włączania nawigacji i to pomaga. Po przypadkowym odłączeniu nawigacji od komputera w trakcie ładowania mapy też mi się uwalił. Gdzieś w internecie przeczytałem , że należy wówczas zrobić po prostu formatowanie z poziomu windowsa i wszystko gra - nie dość że zrobił się jak "ze sklepu" to jeszcze przybyło mu pamięci - 3,63 GB. Może w 62s być tak samo.

Było o tym nawet w tym wątku. U mnie pomogło.

[Waxmund]

O, u mnie też to działa!

A jak garmina sformatuje, to mam mu wgrywać później jakoś te pliki? Czy później trzeba firmware cały zainstalować...?

[Turysta]

Nic nie wgrywałem. Po formacie uruchomiłem i było. Plus trochę więcej pamięci.
Aha, tyle, że to była Dakota.

[4gotten]

Nie wiem czy było, ale najwyżej...  Znajomy podrzucił mi fajny patent, który może być pomocny jeśli zgubimy GPS i ktoś uczciwy go znajdzie. Działa z wersjami sportowymi Garmina,  ale też z Etrexem 20. Przetestowałem na swoim. http://www.dcrainmaker.com/2013/08/display-number-garmin.html

[Waxmund]

Na 62s też jest taki pliczek.

[maper]

Czyli jednak jakiś upust dają. Tyle, że daleki od tego:

Jak nie jest już na gwarancji to zaproponują wymianę na nowy za około połowę ceny urządzenia (Garmin ustala to na podstawie kursu euro).

Jakieś półtora roku temu mój etrex 30 upadł mi na kamień i rozlał się wyświetlacz. Były też ślady upadku na obudowie. Serwis zaproponował mi wymianę na nowy odbiornik za ok. 60% ceny. Oczywiście skorzystałem. Cała operacja przebiegła bardzo sprawnie i trwała kilka dni.

[Mariusz]

Tak, ale Etrex był jeszcze na gwarancji lub krótko po jej zakończeniu. Oczywiście gwarancja nie obejmuje uszkodzeń mechanicznych z winy użytkownika ale wpływa na procent upustu na zakup nowego.

[michuss]

Pytanie z innej beczki

Czy ktoś z Was może wie jak przestawić w etrexie obliczanie ETA na podstawie prędkości chwilowej na prędkość średnią? Jestem prawie pewien, że kiedyś liczył na podstawie średniej, a teraz czas przyjazdu do celu potrafi się zmieniać o kilka godzin w ciągu minuty w zależności od tego czy jedzie się szybciej, czy wolniej...